• zzzmijka odsłony: 1603

    Czy można zrezygnować z dodatkowej powierzchni mieszkania?

    Dziewczyny, czy możecie mi pomóc?odebrałam jakiś czas temu mieszkanie i okazało sie, ze jest wieksze o 5m2 (miało być 80,50). Może bym nie płakała z tego powodu bardzo, ale a) bedę musiała placić czynsz za 5m (korytarza!!! - bo tam to wypadło) więcej i do tego b) syndyk (bo od syndyka kupowane) bedzie oczywiście chciał kase za te 5m.(oczywiście tym, którzy mają mniejsze nie chce zwracać)Zastanawiam sie czy któraś z Was była w takiej sytuacji/zna kogoś kto był? Bo co dalej? Gdybym chciała tak duże mieszkanie to bym je sobie kupiła, bo właśnei takie były (miały te 5m korytarza więcej) ale ja świadomie wybrałam mniejsze. Przecież to nie moja wina, ze sie wykonawca pomylił przy wyliczeniach!czy mam jakieś prawo do odwoływania sie? moge sie nie zgodzić na wykup zachowując mieszkanie?Akty notarialne nie są jeszcze podpisane i jakoś wątpie, zeby syndykowi było na ręke zeby robić to szybko. Pominę już ten "drobny" szczegół, ze ustalił czynsz na jakimś chorym poziomie. Chociaż... można się odwolywać od wysokości czynszu?

    Odpowiedzi (11)
    Ostatnia odpowiedź: 2009-09-16, 06:48:59
    Kategoria: Dom i Wnętrza
Odpowiedz na pytanie
Zamknij Dodaj odpowiedź
zzzmijka 2009-09-16 o godz. 06:48
0

syndyk przejął inwestycję, wiec kupowałam od syndyka. W czasie podpisywania umowy coś zaczął kombinować, żeby przenieść ew koszty związane z opóźnieniami/reklamacjami na wykonawcę

Ale generalnie podpisywał umowę ze mną syndyk

Odpowiedz
Mecdor 2009-09-16 o godz. 05:30
0

zzzmijka,

ale z kim była umowa - z developerem czy spółdzielnią (zakładam, że jak akt notarialny, to raczej z developrem)? Czyj to jest syndyk?

Odpowiedz
zzzmijka 2009-09-16 o godz. 05:24
0

no właśnie tego sie boję - że swoim stawianiem sie obudze w nim (czy to trzeba budzić) złośliwego człowieka.

Ale z drugiej strony... umowę przedwstępną podpisaną u notariusza mamy. Nie zalegamy z płatnościami. Dostaliśmy pismo w sprawie opłat eksploatacyjnych (nie mylic z czynszem) i tak sie zastanawiam, czy aby nie napisać w tej sprawie. Dostaliśmy bowiem info za co i ile bedziemy płacic od podpisania aktów notarialnych, ale do tego czasu mamy płacić 5zł/m2. nie wiem za co to 5zł boję sie, ze przy podpisaniu aktu będe musiała dopłacic drugie tyle, bo... tamto to byly np koszty ochrony... no nie wiem nie mam tego czarno na białym

Odpowiedz
Mecdor 2009-09-15 o godz. 04:58
0

zzzmijka,

czy to jest syndyk developera czy spółdzielni?

z syndykiem nie radze zadzierac, jak rozumiem mieszkanie nie jest wasze - jak syndyk sie zdenerwuje, to moze mieszkanie sprzedac komus innemu - i wtedy będzie tragedia.

co do opłat eksploatacyjnych - niestety, jak syndyk wchodzi, to koszty utrzymania jego biura (bardzo drogie) ponoszą własciciele mieszkań upadłej spółdzielni.

pociecha jest taka, ze jak w koncu ostatecznie zakonczy sie upadłośc spółdzielni (a taka to potrafi trwaaaaaaaaaac), to mozecie zawiazac wspolnote.

Odpowiedz
zzzmijka 2009-09-15 o godz. 03:07
0

natalia,

coraz więcej nas łączy :)))))
chociaż w tym wypadku wolałabym tego nie mówić

Wyglada na to, ze jednak trzeba będzie bulić

Odpowiedz
Reklama
Gość 2009-09-12 o godz. 10:33
0

Zzzmijka a nie macie nic w umowie na ten temat? U nas jest taki punkt, który mówi, że "cena całkowita brutto może ulec zmianie w przypadku zmian stawek podatku VAT oraz w związku ze zmianą powierzchni lokalu o więcej niż trzy procent. W przypadku zwiększenia lub zmniejszenia powierzchni o więcej niż trzy procent, cena ulegnie proporcjonalnej zmianie". Przed podpisaniem umowy przeglądałam umowy innych deweloperów i podobny zapis stosuje większość z nich.

Odpowiedz
Gość 2009-09-12 o godz. 10:02
0

zzzmijka moze zalezec to od umowy, czy tam jest to dopuszczone czy nie?
Jesli jest to nie ma odwolania, jesli nie to pewnie mozesz, ale raczej nie na zasadzie ze zaplace za 80,5 a bede miala 85, tymbardziej jesli znalazby sie inny nabywca.

Co do czynszu to jesli jest wspolnota to mozna poszukac innej firmy zarzadzajacej, tanszej.

Odpowiedz
zzzmijka 2009-09-12 o godz. 09:59
0

Skrawek

ciiiiiii

ale mówiłam Ci, ze przy takiej odlełości kawka/herbatka nas nie minie lol

Odpowiedz
Gość 2009-09-12 o godz. 09:41
0

Myślę, że wszystko zależy od tego co masz zapisane w umowie.

Odpowiedz
DobraC 2009-09-12 o godz. 09:35
0

ZZZmijka ja pamietam ze jak kupowalam od dewelopera tow umowie bylo ze placimy za obwod mieszkania i ze bedzie on jeszcze zmierzony przez ostatecznym rozliczeniem. i tez sie balismy ze co jak bedzie wiecej...

tak wiec jest to mozliwe. i watpie zeby sie od tego mozna bylo odwolac ale specem nie jestem...

Odpowiedz
Reklama
Gość 2009-09-12 o godz. 09:26
0

natalia25 miala taką sytuację może się odezwie, ona doplacila ale ona miala od dewelopera

kurcze czy ty mieszkasz na skraju miasta???

Odpowiedz
Odpowiedz na pytanie