Co sądzicie o spirali jako o antykoncepcji dla kobiet karmiących?

Ja zdecyduje sie na tabletki anty.
Z ta spirala to nie wiem, ale mam jakas taka wewnetrzna blokade miec tam cos w srodku i jeszcze wlasnie to zalozenie
O zastrzyku slyszalam tez same zle opinie. Moj ginekolog go wogole nie przepisuje, bo wie jakie sa skutki uboczne i nie chce na nie narazac swoich pacjentek.

natalia25 napisał(a):
po cc najszybciej spiralę można założyć po 6-9 mcach, a najlepiej o roku

moja ginka zalozylaby mi w 2-3 cyklu, wczesniej chcialaby sprawdzic jakie sa w ogole cykle. ale po rozmowie z nia rezygnuje ze spiralki, mowila ze zalozenie jest dosyc nieprzyjemne a ja cykor jestem lol

Od czasu poronienia bardzo zglębiam wszystkie tematy okołopłodnościowe, antykoncepcję też, czytam, jeżdżę na konferencję. Nie chciałabym Cię pouczać, ale gdyby to była decyzja - to wszystko, tylko nie depo provera. Koszmarnie rozregulowuje w bardzo dużym odsetku przypadków, z osteo to też nie historia z palca wyssana, a tak w ogóle to jest to już mocno przestarzały środek. Na rozregulowanie hormonalne warto patrzeć w szerszej perspektywie - nie chodzi o to, że np. po odstawieniu czekasz długo na okres, bo to tak naprawdę żadna tragedia, chyba, że akurat planujesz kolejne dziecko. Gorzej, że zaburzone są wszystkie sprzężenia zwrotne, bo organizm to jednak naczynia połączone. I od braku równowagi mogą Ci się nagle zacząć psuć rzeczy, których Ty ani nawet pewnie Twój ginekolog w ogóle nie połączy z zastrzykiem.

Nat, ja używałam tych zastrzyków... Byłam wielka ich fanką - co za wygoda - jedno kłucie na 3miesiące i spokój.
Pewnie czytałas o tej DepoProverze już dużo, ja przecedzam takie newsy przez sito - bo nie potrafię do końća uwierzyć, że to samo zło... Faktem jednak jest, że one zwiększają możliwość zachorowania na osteoporozę... I to na serio, dość znacznie.
Ja wzięłam dwa, jeden w marcu, jeden w czerwcu... Miałam we wrześniu, ale wyjechałam na długie (i samotne) stypendium i dałam sobie spokój... Okres dostałam po ponad pół roku po ostatnim zastrzyku, a jego unormowanie się zajęło kolejne 18miesięcy... Jeśli chodzi o psyche, to ta metoda rozdrażnia ;) kobiety, u mnie też tak było - wieczna irytacja itd.

natalia25, depo-provera?
Pierwszy raz czy kolejne?

Pytam, bo czytałam i słyszałam bardzo dużo złego o tej metodzie

ja czasami zastanawiam sie nad spiralą bo to duża wygoda ale w sumie od kilku lat stosuję metody naturalne i na razie się na nich nie zawiodłam. ale po pierwszej ciązy cykl nie był dokładnie taki sam jak kiedyś i dlatego najpierw zobaczę jak będą wyglądały moje cykle po drugim porodzie.
trzecie dziecko to wielki znak zapytania więc ewentualna wpadka nie będzie problemem dlatego mysl o ewentualnej spiralce odkładam na za jakieś dobrych kilka lat.
a z historii z życia wziętych to moja siostra zaszła w ciąze ze spiralką! wiem, ze to jest mega niski procent prawdopodobieństwa ale ponieważ ten przypadek jest mi bliski więc jakoś tak mnie nie ciągnie do tych spiralek.
dodam tylko, że siostra nosiła całą ciążę ze spiralką i urodziła naturalnie.

No ja sie własnie spiralowo łamać zaczynam...
Też sobie o Mirenie (Lady Insert) poczytałam - i wyczytałam, ze karmiąc niby można 8)
Ale wyczytałam to na stronie producenta - a temu siłą rzeczy nie bardzo ufam ;)

Ponieważ u mnie potomek numer dwa nie jest planowany - przynajmniej w tej pięciolatce ;) - to może i ta spirala byłaby niegłupia...
Zwłaszcza, że pigułki z racji roztrzepania to raczej nie najlepszy pomysł

Waham sie tylko dlatego, że boję sie zakładania tego ustrojstwa (rodziłam naturalnie i mam ponoć b. wąską szyjkę macicy...)
No i moralniak mnie troche trzyma, ech

natalia25 napisał(a):panna_van_gogh napisał(a):Ja wlasnie czytalam oo Lady Insert wczoraj,
szukajac srodka dla mnie na czas popologowy do konca roku..
dlatego chyba odpada spirala na tak krotki czas,
wiec szukam dalej
ale po drugim dziecku pewnie sie zastanowie,
aczkolwiek problemu ze zjadaniem pigulek o czasie nie mam ;)
Panno i od nowego roku nowy projekt nowy człowiek? lol
Natalia,
wypluj przez lewe ramię, odchrząkaj i zatup!

Ja wlasnie czytalam oo Lady Insert wczoraj,
szukajac srodka dla mnie na czas popologowy do konca roku..
dlatego chyba odpada spirala na tak krotki czas,
wiec szukam dalej
ale po drugim dziecku pewnie sie zastanowie,
aczkolwiek problemu ze zjadaniem pigulek o czasie nie mam ;)

ja napewno założe sobie spiralę , ale dopiero po 2 dziecku!
Uważam że jest to najwygodniejszy i dobry dla zapominalskich sposób na antykoncepcję!