-
Alma_ odsłony: 85573
Spirala antykoncepcyjna Mirena - opinie, działanie, skuteczność
Chciałabym poznac Wasze opinie, doświadczenia związane z ta właśnie metodą antykoncepcyjną - spiralą hormonalną. Jakie sa przeciwskazania, skutki uboczne, koszt, itp.?Zastanawiam się nad jej założeniem, bo mam dość zazywania pigłek - pomóżcie mi zdecydować :)
Ja na większości się zawiodłam i dlatego pół mojej ciąży prowadził jeden a pół ten do którego nadal chodzę... gin z wojskowej, ginki nie znam
OdpowiedzMoim zdaniem oni ciągle testują mojej nazyw. W UK nawet nie. Chcieli podać całkowicie inna. Skutki uboczne tragedia. Nic co nie naturalne niie jest dobre
OdpowiedzBardzo się obawiam tej spirali, to ponoć permanentny stan zapalny w macicy? Jakoś nie wierzę, że to jest normalne i nie wpływa na nasze zdrowie. Do tego jeśli bym chciała brać preparat na wzrost libido typu prolibid, który zwiększa ukrwienie narządów płciowych, to nie wiem czy to ze sobą nie koliduje? Słowem nie jestem przekonana do spirali...
Odpowiedz
moge Wam cos powiedziec na temat Mireny,mam dwojke dzieci. Mirene mam ja juz od pieciu lat i w czerwcu bede musiala ja wymienic,jestem pod stala kontrola lekarska,nic sie nie dzieje i miesiaczek ZERO :) ,bole wcale nie takie straszne(mniejsze niz przy normalnej miesiaczce) :) .
Polecam
Sama nosiłam wkładkę domaciczną przez 5 lat. Więcej minusów niż plusów.
Plusy:
-nie trzeba być systematyczną, tak jak w przypadku zażywania hormonów
-niski koszt założenia ok 200zł wraz z wizytą (8 lat temu)
-bezbolesne usunięcie
Minusy:
-ból przy zakładaniu (jeszcze wtedy nie rodziłam)
-częste bóle w podbrzuszu
-dyskomfort kobiety podczas stosunku (zwłaszcza podczas orgazmu)
-często powracające zapalenia pochwy
-możliwość wystąpienia nadżerki.
Mnie zastanawia czy zalozenie takiej wkladki jest bolesne???
OdpowiedzJa kiedy poszłam na pierwszą wizytę do mojego ginekologa po porodzie zapytała jaką metodę antykoncepcji będę używać ja zapytałam co by mi doradziła i powiedziała,że właśnie spiralę (ponieważ już rodziłam),albo pigułki ale do nich nie byłam przekonana bo już kiedyś brałam a chciałam coś o czym nie będę musiała cały czas pamiętać.Przedstawiła mi zalety i wady spirali m.in.że mogą występować przynajmniej na początku bolesne i dość "krwawe"miesiączki i ból w podbrzuszu.Prawie miesiąc zastanawialiśmy się z mężem ale w końcu zdecydowaliśmy się na tą metodę.Pół roku po założeniu miałam przyjść na usg kontrolne wyszło wszystko w porządku :D .W grudniu minie rok od założenia i jestem bardzo zadowolona z tej metody :D .Żadnych skutków ubocznych nie było.Chociaż wiadomo,że każdy organizm jest inny.Ja za spiralę i założenie zapłaciłam chyba ok.500zł(na 5 lat) także ten aspekt też był opłacalny.Nie byłam zwolenniczką spirali ale teraz z perspektywy czasu jestem bardzo zadowolona i polecam.
OdpowiedzMoże i duża część, Silenco, ale nie wszyscy - jedna babeczka i jedne facet są moim zdaniem większymi profesjonalistami, na bieżąco w swoim fachu, bardziej niż kilka ginek, do których chadzałam w Szczecinie przez kilka lat ;) Jedno, co wiem, to że ginka z przychodni wojskowej na pewno się do kompetentnych nie zalicza... lol
OdpowiedzOT:Adamowa w Twoim mieście to ja bym nie wierzyła ginekologom, duża część z nich ma wiedzę z przed 15 lat, bo nie chce im się uczyć, ja bym skonsultowała z innym
OdpowiedzDzięki, Zireael, ale nie zamierzam kiedykolwiek robić sobie takiej przerwy (nawet lekarze są podzieleni w kwestii tego robienia sobie przerw co jakiś czas od hormonów) :D No, chyba, że w końcu - tak jak w większości krajów UE - będzie można na legalu sobie podwiązać to i owo... 8)
OdpowiedzA cenowo taka spiralka (zakładając, że jest na 5 lat) wychodzi podobnie do ceny miesięcznej zastrzyku... Jeśli chodzi o tabletki (ja brałam z szereg lat microgynon), to na pewno i zastrzyki, i wkładka opłacała by mi się mniej (płaciłam za opakowanie 9 zł), ale nie o kasiorkę chyba chodzi kobitkom, które rozważają założenie spirali...
OdpowiedzJa się coraz bardziej poważnie zastanawiam właśnie nad wkładką hormonalną nawet lekarz mi ją zaproponował, skoro nie planuję z Moim Miłym kiedykolwiek posiadać potomstwa. Brałam przez ładnych parę lat pigułki, od trzech kwartałów biorę zastrzyki anty i w sumie z nich jestem najbardziej zadowolona (spokój na trzy miesiące, brak pseudomiesiączek). Jedyne, co mnie odstręcza od wkładki, to właśnie fakt, że znów miałabym niby miesiączki, jak przy tabletkach, a tak mi dobrze bez krwawień, odkąd biorę zastrzyki.... Niemniej cały czas rozważam założenie sobie spiralki hormonalnej w przyszłym roku (zwłaszcza, że ginekolodzy odradzaja dłuższe stosowanie zastrzyków...) :D
Odpowiedz
Jeśli nie rodziłaś to niech cię ręka Boska broni przed Mireną a to ze względu na aplikator, ponieważ ma on 3-4mm średnicy i przesunięcie go przez szyjkę macicy u nieródki będzie bolała tak, że wszystkiego ci się odechce :o -ja zwymiotowałam na fotelu i kazałam ją wyjmować. To primo a secundo:sznureczki-wystają one poza szyjkę i mogą stanowić drogę zakażenia całej jamy macicy z porządnymi powikłaniami a poza tym twój partner może odczuwać ich obecność w tobie.Serio.
Pozdrawiam! :D
Ps.Jak masz dość pigułek to rozważ plasterki albo zastrzyk.
lol
Mam Mirenę od ponad roku :D
Doświadczenia - jak najbardziej pozytywne - brak "tradycyjnej" miesiączki,
wygoda (nie trzeba wcale pamiętać ;) , nic nie czuć), założenie trwało troszkę dłużej niż zwykłe badanie, ale bez znieczulenia, bez bólu, itp.
Mogę tylko polecić.
z ciekawości poznawczej: gin opowiadał mi o jakichś badaniach, z których niby wynikało, że mirena działa w zasadzie wyłącznie hormonalnie blokując owulację - tzn z badań wynikało, że wydalenie zapłodnionego jajeczka zdarzało się równie często o kobiet z mireną co u grupy kontrolnej.
ponieważ i tak mnie opcja mireny nie interesowała z wieeeelu względów, nie dociekałam wtedy. ale może któraś z Was coś o tym czytała/słyszała? w szczególności o doborze tej grupy kontrolnej - czy to były kobiety niezabezpieczające się w żaden sposób? pigułkowe? starające się? w każdym z tych wypadków porównanie inne...
Nabla - ja też jestem nieródką i mój lekarz nie widział w tym kłopotu (prócz tego, że trzeba mieć jakiś sensowny powód).
Przed założeniem wkładki stosowałam jakieś preparaty, by zmniejszyć możliwość infekcji (chyba z tydzień). Założenie wkładki odbywa się w obecności anestezjologa (usypia na 5-10 minut). Sama wkładka jest sterylna, więc jeśli jest prawidłowo założona to nic się nie powinno wydarzyć. Od czasu włożenia wkładki miałam 2 razy robione USG w celu sprawdzenia, czy wszystko jest ok (czy dobrze leży), oraz raz robiłam cytologię (mam najlepszą grupę, kolejna kontrola w styczniu).
Mój lekarz ginekolog jest chirurgiem onkologiem, więc ma trochę doświadczenia praktycznego. Może to właśnie jest też kwestia praktyki - a nie ukrywając - u nieródek jest trochę ciężej.
Ze wzgledu na wyjazd planowalam przekonac mojego gina, by mi zamontowal Mirene. Nie dal sie przekonac, twierdzac, ze w przypadku nierodek wkladka jest trudna do zalozenia i bardzo zwieksza ryzyko infekcji. Na dodatek, malenkie, ale jednak, jest ryzyko przemieszczenia sie wkladki i przebicia scianki macicy, co komplikuje pozniejsza ciaze.
Jesli chodzi o koszt to Mirena sie bardzo oplaca (ok. 1000pln na 5 lat, to daje 17pln miesiecznie - ja za pigulki place ponad 40). Poza tym omija uklad pokarmowy - co w przypadku roznych zaburzen z trawieniem nie jest bez znaczenia. Ale gin sie nie ugial :(
mogę się wypowiedzieć jako użytkowniczna mireny od półtorej roku :) początki (miesiąc) były naprawdę ciężkie (bóle takie jak miesiączkowe) :x natomiast potem zrobiło się wręcz rewelacyjnie :D zaletą (jak dla kogo - dla mnie tak) jest to, że nie ma typowych miesiączek (skutek działania hormonu).
wkładkę zakładałam w warszawie, kosztowała około 800zł.
jeśli chodzi natomiast o różne metody "anty" to pamiętajcie, że lekarze przepisują (czy polecają) nie to, co faktycznie jest najlepsze, ale to, z czego mają kasę od firm farmaceutycznych.
Ja także rozmawiałam z moją lekarką na temat tej metody antykoncepcji . Według niej dla kobiet które już urodziły dziecko jest to jedno z lepszych rozwiązań. Nie poleca natomiast młodym kobietom nie rodzącym jeszcze.
Moja koleżanka młoda mama z powodzeniem zabezpiecza się Mireną od 2 lat i jest bardzo zadowolona.
Z tego co wiem hormon uwalniany z Mireny umieszczony w systemie Lady Insert działa prawie wyłącznie na błonę śluzową macicy a nie na cały organizm.
Alma_ napisał(a):(...)
Pisząc "zwykła spirala" macie na myśli miedzianą? Na tą bym się nie zdecydowała, bo w przeciwnieństwie do hormonalnej zwiększa intensywność krwawienia i dolegliwości okołomiesiączkowe, a to dla mnie istotne.
(...)
Tak, ja miałam na myśli spiralę miedzianą.
Rzeczywiście - podobno zwiększa intensywność krwawienia (moja mama ma taką), ale jak dla mnie to jedyne rozwiązanie. Niestety :|
ja miałam zwykła spirale jakies 7 lat temu, ogolnie sobie chwaliłam ale faktem jest ze krwawienia miałam masakryczne, do tego miałam anemie podrecznikowa wiec szkoda gadac
ale - ja nie jestem miarodajna ;) bo do spirali stosowałam pigułki i gume (schiza antyciązowa, inna sprawa ze jakbym zaszła w ciaze wtedy, z tamtym facetem to moje obawy były bardzo uzasadnione, w miare szybko sie rozstalismy a ja juz wtedy miałam Misia)
pigułki, mimo swoich minusów, sa nadal dla mnie jedyną najlepszą metoda i zamierzam je brac jeszcze z rok
Dzięki dziewczyny :)
Internet oczywiście przeszukałam, chodziło mi bardziej o Wasze doświadczenia.
Pigułek mam dość, bo jestem niesystematyczna i często zdarza mi się zapomnieć Plastrów próbowałam, nie sprawdziły się. Szukam czegoś, co zagwarantuje mi wygodę i spokój na 4-5 lat.
Oczywiście rozmawiałam na ten temat z moją panią ginekolog, nie podeszła do pomysłu entuzjastycznie (też mówi, że to nie najlepsze rozwiązanie u kobiet, które nie rodziły), ale też nie odradziła zdecydowanie.
Pisząc "zwykła spirala" macie na myśli miedzianą? Na tą bym się nie zdecydowała, bo w przeciwnieństwie do hormonalnej zwiększa intensywność krwawienia i dolegliwości okołomiesiączkowe, a to dla mnie istotne.
Nawet jeśli koszt wyniesie ok. 1000 zł (o takiej kwocie słyszałam za spiralę + załozenie), to i tak jest to chyba najtańszy środek antykoncepcyjny, bo przy założeniu, że będę ją nosiła 5 lat kosztuje mnie ok. 17 zł miesięcznie. Za pigułki płacę ok. 35, za plastry płaciłam ok. 45.
Chętnie poznam opinie "nosicielek" ;) takiej spirali :)
Mi ginekolog poleca spiralę, ale nie Mirenę (bo hormony), tylko zwykłą.
Ale ja rodziłam, a więcej dzieci posiadać nie zamierzam.
Ciągle się zastanawiam, ale chyba się zdecyduję...
Mam dość hormonów, wszystko inne tez odpada.
Podstawowe informacje o tej wkładce znajdziesz http://www.mirena.pl/ogolne.php.
Z tego co się orientuję wkładka i założenie to kosz około 1000 zł. W swoim czasie zastanawiałam się nad tą metodą antykoncepcji, ale w końcu pozostałam przy pigułkach. Ponoć takie wkładki lepiej zakładać u kobiet, które już rodziły. Słyszałam, że dla kobiet, które nie mają dzieci, są wkładki o mniejszym rozmiarze, jednak spotkałam się z negatywnymi opiniami na ich temat.
Alma, nie wiem z jakiego powodu masz dość pigułek, ale Mirena też zmienia gospodarkę hormonalną.
Też nad nią myślałam, ale mam dość ingerowania w cały mój organizm, mam dość hormonów
A koszt? Jeśli dobrze zapamiętałam, około 800zł.
Dlatego poważnie zastanawiam się nad zwykłą wkładką. No i jest dużo tańsza, bo ok. 300zł.
Podobne tematy
- Spirala antykoncepcyjna - za i przeciw, co się bardziej opłaca tabletki czy spirala? 35
- Opinie o diecie Montignaca/Opinie o diecie MM- działanie, skuteczność 309
- Znieczulenie zewnątrz-oponowe- opinie, działanie, skuteczność 3
- Dieta South Beach- opinie, działanie, skuteczność 110
- Morożnik kaukaski- opinie, działanie, skuteczność 2
- Cilest- opinie, działanie, skuteczność 15