• Gość odsłony: 1298

    Problem z firmą ubezpieczeniową

    Witam!
    Może któraś z was będzie mogła mi pomóc.
    Rok temu kupiliśmy samochód i przepisaliśmy ubezpieczenie od poprzedniego właściciela (kupowaliśmy samochód w komisie, OC było na właściciela komisu, on zapłacił jedną ratę a my mieliśmy zapłacić drugą). Z tego co sobie przypominamy podczas przepisywania ubezpieczenia u pośrednika zapłaciliśmy tę ratę, niestety nie dostaliśmy dowodu wpłaty. Minął rok, mamy nową umowę z inną firmą. U tamtej firmy złożyliśmy wypowiedzenie. Teraz po ponad 7 miesiącach przesyłają nam wezwanie do zapłaty raty(termin minął w lutym). Twierdzą, że przesyłali upomnienia, jednak żadne do nas nie dotarło! Nie mamy dowodu wpłaty więc niewiele możemy zdziałać, ale zastanawiamy się czy mając wypowiedzenie, mamy „uregulowany stosunek z firmą”? Wręczając nam wypowiedzenie nikt nas nie poinformował, że mamy ewentualne zaległości. Przecież powinni mieć takie rzeczy w systemie? Zastanawiamy się czy jest to ich błąd, czy też musimy to zapłacić.
    Będę wdzięczna za odpowiedz.
    Pozdrawiam

    Odpowiedzi (8)
    Ostatnia odpowiedź: 2009-02-05, 23:22:54
    Kategoria: Pozostałe
Odpowiedz na pytanie
Zamknij Dodaj odpowiedź
Gość 2009-02-05 o godz. 23:22
0

Ewaa napisał(a):zastanawia nas jeszcze jedna kwestia otóż na umowie jest napisane że ubezpieczenie obowiązuje od 8.08.2005 do 7.08.2006 czyli na cały rok jeśli w takim razie nie zapłaciliśmy drugiej raty tak jak twierdzi firma to dlaczego mieliśmy przez cały rok ważne ubezpieczenie? Czy nie jest tak że jak płaci się w dwóch ratach to OC jest ważne tylko pół roku?
Ponieważ OC jest ubepieczeniem obowiązkowym, to nawet przy braku zapłaty kolejnej raty nie wygasa (jak np. AC).
Brak terminoiwej zapłaty raty powoduje , że ubepieczyciel ma roszcznie o jej zapłatę,
ale nie może odmówić ochrony za dany okres.

Obawiam się (a nawet jestem pewna ;)), że w Wasej sytuacji żadne pisma nic nie załatwią.
Sytuacja jest jasna - jest umowa OC, jest zapłacona pierwsza rata, jest roszczenie zakładu ubezpieczeń o zapłatę drugiej,
nie ma żadnego dowodu na dokonanie takiej zapłaty - czyli kolokwialnie "nalezy się jak psu zupa" ;)
I nic się nie "wykombinuje" w tym temacie...

Odpowiedz
Shady 2009-02-05 o godz. 18:26
0

Lisa ma racje, pismo do ubezpieczyciela do wiadomosci KNUiFE .
Poczytaj najpierw jak to jest z tym ubezpieczniem dokladnie regulamin, sprubujcie jeszcze jakos wybebnic ten dowod zaplaty i wysmarujcie porządne pismo. Takie wiesz, poparte naprade mocnymi argumentami.

Ja z wlasnego doswiadczenia wiem ze takie sprawy mozna wygrac tylko trzeba miec to poprarte właśnie dowodami, ew. mocnymi wątpliwosciami co do dzialania drugiej strony
Ostatnio wygralam np. sprawe w UPC, ale ostatecznie musialam sie powolac na ustawe o telekomunikacji i zacytowac im odpowiedni paragraf. Dopiero sie odczepili, na dodatek przesylajac pismo z przeprosinami. Ale kij im w oko - i tak dobrze wiedza ze jak im sie nie udalo mnie naciagnac to i tak znajda sie setki innych ktorych uda sie naciagnac i i tak wyjdą na swoje
Tak jest ze wszystkim firmami. Ale to nie znaczy ze nie trzeba walczyc o swoje. Trzeba walczyc i nie dac sie tym wszystkim zerujacym na naszej niewiedzy firmom.

Odpowiedz
Lisa2003 2009-02-05 o godz. 15:45
0

Ewaa, z własnego podwórka... mogę podpowiedzieć tylko tyle - napiszcie jeszcze raz pismo do firmy ubezpieczeniowej z wyjaśnieniami i w załączeniu wyślijcie do KNUiFE i bodajże Rzecznika Praw Ubezpieczonych.

Powinno podziałać i firma powinna się od was odczepić.

Odpowiedz
Gość 2009-02-05 o godz. 13:36
0

Rzeczywiście nauczka będzie człowiek będzie trochę mądrzejszy na przyszłość.
Zastanawia nas jeszcze jedna kwestia otóż na umowie jest napisane że ubezpieczenie obowiązuje od 8.08.2005 do 7.08.2006 czyli na cały rok jeśli w takim razie nie zapłaciliśmy drugiej raty tak jak twierdzi firma to dlaczego mieliśmy przez cały rok ważne ubezpieczenie? Czy nie jest tak że jak płaci się w dwóch ratach to OC jest ważne tylko pół roku?
Nie wiem czy mogę tu pisać nazwę firmy?
Jeśli chodzi o kwotę to nie jest ona jakaś strasznie duża z odsetkami 230zł ale jak to mówi moją mama "na drodze nie leży" więc nie uśmiecha nam się nagle płacić tym bardziej jeśli już raz to płaciliśmy.
Dziękuję wam dziewczyny za pomoc :)

Odpowiedz
Shady 2009-02-05 o godz. 11:45
0

Ewaa napisał(a):Dziękuję za odpowiedz
Pośrednik nie chce nam dać dowodu wpłaty twierdząc że w systemie nie ma takiej wpłaty.
(...)

No coz.. w takiej sytuacji pozostaje Wam tylko wierzyc posrednikowi.
Mam nadzieje ze uda wam się to jakoś rozwiązać, jednak macie doskonałą nauczke na przyszlosc - ZAWSZE brać potwierdzenia zlozenia pisma, dowody wpłaty itd... Bez tego ciezko cokolwiek zdziałać.
Trzymam kciuki.
A jaka to firma i jakiej kwoty od Was rządaja?

Odpowiedz
Reklama
Gość 2009-02-04 o godz. 14:50
0

ewaa napisał(a):Nie mamy dowodu wpłaty więc niewiele możemy zdziałać, ale zastanawiamy się czy mając wypowiedzenie, mamy „uregulowany stosunek z firmą”?
Ewaa - niestety, z prawnego puktu widzenia wcale nie jest tak, że wypowiedzenie = poświadczenie, że nie ma żadnych zaległości :(

Wypowiedziec umowe OC mozna nawet mając zaległości za trzy lata - i to nie zwalnia z długu...

Skoro u pośrednika nie ma dowodu wpłaty i wy również go nie macie, to rzeczywiście prawdopodobna jest sytuacja,
że pieniądzę zamiast do ubepieczyciela trafły do kieszeni "przedsiebiorczego" agenta
Ewentualnie - może w calm tym zamieszaniu temat zapłaty raty gdzieś Wam umknął...

W tej chwili masz dwa wyjścia: albo po prostu zapłacić dobrowolnie, albo oczekiwać działania ubezpieczyciela,
który najpewniej wystąpi do sądu o wydanie nakazu zapłaty.
Ponieważ nie macie żadnego dowodu zapłaty - raczej nakzau nie uda się wam wzruszyć i trzeba będzie płacić -
z tym, że dojdą koszty sądowe (wpis + ewentualne wynagrodzenie pełnomocnika ubezpieczyciela). :|

Odpowiedz
Gość 2009-02-04 o godz. 14:37
0

Dziękuję za odpowiedz
Przede wszystkim firma w ogóle nie chciała nam dać potwierdzenia złożenia wypowiedzenia twierdząc że to nam nie będzie do niczego potrzebne.Na szczęście udało nam się na nich wymusić i dali nam xero tego wypowiedzenia.Jest tam pieczątka firmy z datą i podpisem.
Poszukam w necie tego regulaminu firmy może coś znajdę.
Pośrednik nie chce nam dać dowodu wpłaty twierdząc że w systemie nie ma takiej wpłaty.
Cała ta sytuacja jest dla mnie trochę grubymi nićmi szyta.Może pośrednik nie odnotował tej wpłaty w systemie a kasę wziął do kieszeni?
Masz rację z tym, że powinni nam przedstawić dowody wysłania listu bo z jakiej racji mamy płacić odsetki za pół roku skoro to jest nasze pierwsze powiadomienie?

Odpowiedz
Shady 2009-02-03 o godz. 23:16
0

Pierwsza i podstawowa rzecz - czy na wypowiedzeniu umowy macie pieczatke ze firma ubezpieczeniowa je przyjela dnia tego i tego? Czyli jednym slowem czy macie potwierdzenie przyjecia wypowiedzenia?
Druga sprawa - przeczytajcie regulamin firmy ubezpieczeniowej. Jesli pisze tam, ze przyjecie wypowiedzenia jest jednoznaczne z tym, ze wszystko macie uregulowane no to jestescie wygrani.
Ponadto - jesli faktycznie przysyłali ponaglenia - zarzadajcie dowódów wysłania takich listow - czyli potwierdzenie nadania listu poleconego. Jesli takkowego nie maja no to mogą wam brzydko mowiac naskoczyć (nie znosze tego slowa ale inne mi sie nie nasunęło).

"Z tego co sobie przypominamy podczas przepisywania ubezpieczenia u pośrednika zapłaciliśmy tę ratę" - zwrocicie sie do posrednika, niech Wam przedrukuje raz jeszcze dowod zaplaty (napewno ma to w systmie).

Jak coś sluze pomoca :)

Odpowiedz
Odpowiedz na pytanie