-
pauli19 odsłony: 1562
Praca w delegacji...
Od prawie 6 miesięcy pracuję w delegacji i powoli mam tego dość :( A co najważniejsze i najsmutniejsze mój związek się rozpada a ja nie wiem jak mam temu zapobiec Każda rozmowa telefoniczna kończy się kłótnią:(
Może Wy też macie takie doświadczenia??
Proszę pomóżcie
Pociesze Ci wiec, ze u nas odleglosci sa o wiele bardziej zabojcze, a kontakt, niestety, gorszy...
Wiele zalezy w takiej sytuacji od dwojga ludzi. SKype jest b. dobrym pomyslem, do tego kamera i juz jest o niebo lepszy i darmowy kontakt. Do tego odleglosc tez nie jest straszna i weekendowe widzenia ;) rowniez sa mozliwe... Skoro w soboty pracujesz, to moze Ukochany moglby do Ciebie wpadac juz w sobote po poludniu - zawsze to wiecej czasu razem...
Kazdy dluzszy wyjazd solo jest jakas tam proba dla zwiazku, ale tu, by bylo dobrze, wykazywac sie musza obie strony.
Trzymaj sie :)
Pauli ja też z tych co to mało na miejscu siedzą..zdarzają mi się takie tygodnie że wieczorem przyjeżdzam z Gdańska a bladym switem jade np. Zakopanego - i mam tylko wieczór żeby się przepakować...
I nie powiem - jest ciężko, ale głównym problemem jest to, że ja się tym bardzo męczę - w zasadzie non stop na walizkach a weekendy krótkie - do tego mam egzaminy zawodowe i tylko właśnie w weekendy mogę się uczyć...
A może pomyśl o zainstalowaniu na kompie np. skype i postaraj sie tak dogadać z pracodawcą żebyś sie zatrzymywała zawsze w hotelach ze stałym łączem - wiem, że to nie załatwia sprawy, ale przynjamniej nie musicie patrzeć na zegarki, tylko spokojnie sobie rozmawiać...
Pauli - a jeśli mogę spytać - jaka to branża
Jeżdżę z północy na południe Polski. Ostatnio spędziłam dwa miesiące na Mazurach a teraz jestem pod Krakowem, będę tu do marca a potem nie wiadomo. Wiem że Kraków od Warszawy nie jest daleko ale weekendowe spotkania tzn. niedzielne bo w soboty tez pracuje nie rozwiazują problemu:( A było juz tak pięknie
Pozdrawiam
Podobne tematy