-
Loxia odsłony: 2508
Macie rodziny patologiczne??
Idealny model rodziny według PiS
Co najmniej czwórka dzieci, pracujący ojciec i matka zajmująca się domem - to idealny model rodziny według posłów PiS. Kto dorobi się takiej gromadki, może liczyć na darmowe wejścia do kina i teatru a nawet tysiąc złotych co miesiąc - pisze "Metro".
Dziś w Polsce według danych Ministerstwa Pracy i Polityki Społecznej jest ponad milion rodzin wielodzietnych (troje lub więcej dzieci). Wychowuje się w nich blisko 3,5 mln dzieci. Ale zdaniem polityków rodzin wielodzietnych jest za mało. Posłowie PiS z sejmowej komisji rodziny i praw kobiet będą więc zachęcać rodziców do prokreacji. - Wprowadzimy dla nich ekstra rozwiązania - chwali się poseł Marian Piłka.
Warunek jest jeden. Rodzina musi mieć najmniej czwórkę dzieci, pracującego ojca i matkę pozostającą w domu, wychowującą swoje pociechy. I to za spełnienie tych kryteriów czeka nagroda. Poseł Mariana Piłki wyjaśnia, że każda taka rodzina, powinna dostać specjalną kartę. Ta będzie uprawniać do bezpłatnych wejść do muzeów, kin i teatrów. Dodatkowo dzieci miałyby ulgę na wstęp na pływalnię czy halę sportową.
Na tym jednak nie koniec. Tam, gdzie dzieci będzie więcej niż sześcioro, posłowie proponują dać tysiąc złotych pensji miesięcznie dla matki na wychowanie.
- Jeśli chcemy, aby rodzina była zdrowa moralnie, nie widzę możliwości, aby matka pracowała - argumentuje Anna Sobecka, posłanka niezrzeszona.
Nikt w parlamencie nie obliczył, ile poselski pomysł kosztowałby budżet państwa. Niedługo sprawą zajmie się rząd - zaznacza "Metro".
ooo jakie cieakwe propozycje.. 1000 na 6 dzieci.. jakie to luksusy mozna za to kupić :D :hehe: czy :butthead: :zle: :mur: :Hangman:
To ja sie rozdziewicze na pomyjach, bo nigdy tu jeszcze nic nie napisałam, do teraz.
No cholera mnie cieżka wzięła, jak przeczytałam ten artykuł, szczególnie uroczy komentarz pani posłanki.
Ja zamelduję, że też z patologicznej rodziny: brat sztuk 1, mama pracująca prawie odkąd pamiętam.
Mój P. też patologiczny, rodzeństwa - jest ich w sumie 6! więc się liczbowo załapuję na model, ale...no właśnie. P. był wychowywany przez tatę! O zgrozo! Teść miał wypadek jak P. był mały (jest najmłodszy z rodzeństwa, to było ze 25 lat temu) i nie mógł już pracować. A że taką gromadkę trudno utrzymać z renty, teściowa poszła do pracy do fabryki obuwia na 12 godzin dziennie. Dodam, że w fabryce, przy maszynach, w hali nagrzanej cały czas do 40 stopni celcjusza. Ale dodatku od Kaczorów by nie dostali. No i są niezdrowi moralnie, bo matka pracowała.
No i jak ja teraz do kraju kiedyś w odwiedziny pojadę?? Jeszcze mnie na granicy sprawdzą, że patologia z drugą patlogią przylatują i nie wpuszczą, dopóki się nie zdeklaruję do zasilenia narodu 6 Polakami. Tylko, że mój P. jest Hiszpanem, to wyjdzie chyba, że muszę 12 urodzić, bo 6 to będzie tylko w połowie Polacy, więc....
Sorki, że tak długo, nie mogę myślec skrótami na pisowski sposób
ja z rodziny niepatologicznej piec corek :D mama nie pracowala :D ale coz..... juz jej dzieci w te slady nie ida i po kolei w patologie popadaja..... no dramat......
a tak powaznie to tylko wulgaryzmy sie na usta cisna.... i czuje sie mocno zdopingowana do posiadania tejze 4 dzieci, i chodzenia z nimi do kina...... gdzie jak rozumiem bedziemy ochoczo obgryzac fotele, luboz sciany......wrrrrr
dobbi napisał(a):Kiniak napisał(a):JEdnego nie rozumiem, czemu oni tak koniecznie chcą kobiety w chałupach pozamykać...
bo wyrywne i pyskate so
I partię zakładają 8) :lizak:
To ja czekam, aż ktoś wpadnie na pomysł by zabronić kobietom studiowania
Skoro normalna kobieta siedzi w domu z gromadką dzieci i ogląda jedną telenowelę za drugą, to po jaką cholerę podatnicy mają płacić te 5-6 lat za jej studia?
Najlepiej, żeby nauki w liceum również zabronić. Wystarczą szkoły zawodowe - najlepiej gastronomiczne. Gotowanie plus szyciei haftowanie - bo to też prawdziwa Polka powinna umieć.
Swoją drogą w krajach zachodnich, gdzie jest dosyć wysoki przyrost naturalny, już dawno zrozumiano, że najchętniej rozmnażają się ludzie, których stać na posiadanie potomstwa. Głównie rodziny, gdzie obydwoje rodzice pracują i nie muszą bać się o swoje posady.
My jak zwykle musimy być mądrzejsi od wszystkich.
SkrawekNieba napisał(a):Loxia napisał(a):- Jeśli chcemy, aby rodzina była zdrowa moralnie, nie widzę możliwości, aby matka pracowała - argumentuje Anna Sobecka, posłanka niezrzeszona.
to do domu wypierdalaj zamiast tyrady wyglaszać
hahahahaha!!!!!!!!!!!! padłam Sfarsą.....
wiecie co tak siedze i właśnie doszłam do wniosku, że ja też patologia bo tylko 2 rodzeństwa, ale mój Adr. to już nie bo u nich było 5 dzieci i mama w domu przy nich...
no a faktycznie baby teraz pyskate strasznie... dlatego tyle ich w sejmie i na kierowniczych stanowiskach i w ogóle
niech mnie nie wkur... bo ja nie chcę zostać kurą domową...
Kiniak napisał(a):JEdnego nie rozumiem, czemu oni tak koniecznie chcą kobiety w chałupach pozamykać...
bo wyrywne i pyskate so
No sorry, ale nie chciałybyście chyba, zeby dzieci musiały Was utrzymywać?
JEdnego nie rozumiem, czemu oni tak koniecznie chcą kobiety w chałupach pozamykać...
markdottir napisał(a):no chyba, ze się same córy urodzą...
To może przejdźmy od razu na islam?
natalia25 napisał(a):Z tego co się orientuje w podobny sposób poradzono sobie z dramatycznie spadającą ilością urodzeń w Szwecji i paru innych krajach, z tym, że jak to u nas bywa, jaki kraj, takie zasiłki W Szwecji przy trzecim dziecku i deklaracji, że kobieta zostaje w domu ( co przecież nie zawsze musi oznaczać niewolę itp ) państwo wypłaca jej co miesiąc średnią krają, z wszystkimi ubezpieczeniami itp. U nas pewnie sporo Polaków pokusiłoby się o 2 tys za wychowywanie trójki, bo sporo rodzin ma taką ilość, a do tego pracują za grosze.
Trzeba tylko jeszcze dodać, że w Szwecji kobiety mają potem regularną i godną emeryturę...........................
Kiniak napisał(a):A mnie wkurza, ze nikt nie poinformuje kobiety domowej, ze na starosć, jak mąż zejdzie to jej zostaną śmietnik i pomoc społeczna, co by godnie przeżyć :twisted: Spodziewam się, ze pod koniec naszego życia raczej nie będą ot tak ciepłą rączką emerytur rozdawać, bo nie będzie raczej komu na to wszystko pracować.
no kochana. zapomniałaś o 6 dzieci, które chętnie zapracuja na emeryturę mamci (no chyba, ze się same córy urodzą...)
Loxia napisał(a):Idealny model rodziny według PiS
Co najmniej czwórka dzieci, pracujący ojciec i matka zajmująca się domem - to idealny model rodziny według posłów PiS. Kto dorobi się takiej gromadki, może liczyć na darmowe wejścia do kina i teatru a nawet tysiąc złotych co miesiąc - pisze "Metro".
Dziś w Polsce według danych Ministerstwa Pracy i Polityki Społecznej jest ponad milion rodzin wielodzietnych (troje lub więcej dzieci). Wychowuje się w nich blisko 3,5 mln dzieci. Ale zdaniem polityków rodzin wielodzietnych jest za mało. Posłowie PiS z sejmowej komisji rodziny i praw kobiet będą więc zachęcać rodziców do prokreacji. - Wprowadzimy dla nich ekstra rozwiązania - chwali się poseł Marian Piłka.
Warunek jest jeden. Rodzina musi mieć najmniej czwórkę dzieci, pracującego ojca i matkę pozostającą w domu, wychowującą swoje pociechy. I to za spełnienie tych kryteriów czeka nagroda. Poseł Mariana Piłki wyjaśnia, że każda taka rodzina, powinna dostać specjalną kartę. Ta będzie uprawniać do bezpłatnych wejść do muzeów, kin i teatrów. Dodatkowo dzieci miałyby ulgę na wstęp na pływalnię czy halę sportową.
Na tym jednak nie koniec. Tam, gdzie dzieci będzie więcej niż sześcioro, posłowie proponują dać tysiąc złotych pensji miesięcznie dla matki na wychowanie.
- Jeśli chcemy, aby rodzina była zdrowa moralnie, nie widzę możliwości, aby matka pracowała - argumentuje Anna Sobecka, posłanka niezrzeszona.
Nikt w parlamencie nie obliczył, ile poselski pomysł kosztowałby budżet państwa. Niedługo sprawą zajmie się rząd - zaznacza "Metro".
ooo jakie cieakwe propozycje.. 1000 na 6 dzieci.. jakie to luksusy mozna za to kupić :D czy :butthead: :zle: :mur: :Hangman:Są rzeczy,które nawet filozofom się nie śniły...
Jestem w szoku :o Niedługo ogłoszą,że będzie trzeba urodzić 6 dzieci do 35 roku zycia,a jak nie to grzywna W jakim my kraju żyjemy...
melduję się
jestem z patologicznej rodziny, mam tylko jedną siostrę
sama też będę miała na maksa patologiczną rodzinę, chcemy mniec tylko jedno dziecko
to co nasi posłowie wymyślają powoduje u mnie ciarki
zastanawia mnie jak można byc takimi kretynami
niech sobie sami zrobią szóstkę dzieci i wezmą na nie 1000zł i do tego niech zarabiają średnią krajową, to może wtedy by się przebudzili z tego swojego cudownego snu
kasia29 napisał(a):Moja rodzina była patologiczna na maxa - jestem jedynaczką lol
moja tez...
Ja myslalam ze mnie juz nic nei moze zdziwic.. ale oni kurrrfffaaa odkrywaja moje nowe granice!!!!
ewasia napisał(a):Rany, co ten gosc bierze? :o
napewno niezłą diete poselska za wymyslanie takich pierdół miedzy innymi
wiecie co, mam ochote temu calemu towarzystwu kopnac w dupe, zbiorowo...jak zobaczylam zajawke na wyborczej, weszlam na link i zobaczylam spasiona morde pilki, to pomyslalam "kunia, co on znow wymyslil fajnego". zaczelam czytac i powiedzialam w polowie O JA PIERDOLE, wiecej nie potrafie z siebie wydusic...
dobbi, tez z patologicznej rodziny
katastrofa napisał(a):z najnowszych newsów , to się zastanawiają nad "ciążowym" - 1000 zeta za brzuch 8)
a o ktory miesiac chodzi ?
od 1? 2?
czy moze w 9? :/
aa i ja tez z patologi jestem :D
z najnowszych newsów , to się zastanawiają nad "ciążowym" - 1000 zeta za brzuch 8)
OdpowiedzMoja rodzina była patologiczna na maxa - jestem jedynaczką lol
Odpowiedz
Kurde, ja też jestem z patologicznej rodziny....mam tylko jedną siostrę, mama pracowała i to bardzo ciężko (bywały miesiące gdy wiecej czasu spędzała w delegacji niz w domu), sama też pochodzi z takiej rodziny. Mój narzeczony też ma tylko jednego brata i też ich mama pracowała. Więc jak nic nie mamy wzorców jak prawidłowa rodzina powinna wyglądać ;)
A tysiak na 6 dzieciaków to jest niezły żart. A któryż to poseł ostatnio się skarżył ze za 1800 nie jest w stanie przeżyć????
- Jeśli chcemy, aby rodzina była zdrowa moralnie, nie widzę możliwości, aby matka pracowała
To mój ulubiony fragment.
Otóż, się okazało, że ja zostałam wychowana (i to marnie ;)) w rodzinie patologicznej, bowiem posiadam tylko jednego brata, a matka pracowała i na dodatek oddała mnie do żłobka, potem do babci i generalnie ogólna degrengolada. 8)
Co więcej - mój mąż też jest z patologicznej rodziny najwyraźniej i zanosi się na to, że nie uda nam się stworzyć dobrej rodziny także.
A ten tysiąc na szóstkę dzieci mnie rozczulił. Naprawdę.
SkrawekNieba napisał(a):Loxia napisał(a):SkrawekNieba napisał(a):Loxia napisał(a):- Jeśli chcemy, aby rodzina była zdrowa moralnie, nie widzę możliwości, aby matka pracowała - argumentuje Anna Sobecka, posłanka niezrzeszona.
to do domu wypierdalaj zamiast tyrady wyglaszać
A to było do mnie czy do Sobeckiej?
Loxi no przecie, że nie do Ciebie lol
przepraszam jeśli wzięlaś to do siebie :(
nie wziełam ale wolałam się upewnić :) zaczełam się za tą szóstką dzieci rozlądać dookoła hihihi
A mnie wkurza, ze nikt nie poinformuje kobiety domowej, ze na starosć, jak mąż zejdzie to jej zostaną śmietnik i pomoc społeczna, co by godnie przeżyć Spodziewam się, ze pod koniec naszego życia raczej nie będą ot tak ciepłą rączką emerytur rozdawać, bo nie będzie raczej komu na to wszystko pracować.
Odpowiedz
Loxia napisał(a):SkrawekNieba napisał(a):Loxia napisał(a):- Jeśli chcemy, aby rodzina była zdrowa moralnie, nie widzę możliwości, aby matka pracowała - argumentuje Anna Sobecka, posłanka niezrzeszona.
to do domu wypierdalaj zamiast tyrady wyglaszać
A to było do mnie czy do Sobeckiej?
Loxi no przecie, że nie do Ciebie lol
przepraszam jeśli wzięlaś to do siebie :(
Pochodzę z rodziny bliskiej wzorcowi PiS. Pięcioro dzieci - córek - ojciec i matka, jedyna różnica, że pracująca.
Sama mam poglądy konserwatywno-liberalne (zwiększenie obszarów wolności w gospodarce, oraz odpowiedzialność za los najuboższych połączona ze wspieraniem rozwoju organizacji charytatywnych i odbiurokratyzowanych form pomocy społecznej) i jestem za wędką, nie za rybką. Poza tym 1000 zł to śmieszna kwota na wsparcie rodziny z jednym rodzicem pracującym i szóstką dzieci. Ale jeśli chodzi o zniżki do kina, teatru itp., jestem jak najbardziej za. Wiem z doświadczenia jakiego wyrzeczenia potrzeba żeby aktywnie uczestniczyć w kulturze mając małe zasoby pieniężne.
Popieram aneczek...
Jesli już chcą coś takiego wprowadzić, to powinna być mowa o jednym z rodziców, które pracuje, a drugie zajmuje się domem, inaczej jest to jawny przejaw dyskryminacji kobiet.
też tak uważam.
Jeśli chodzi o moje życie, moją rodzinę - czuje się bezpiecznie. To mój mąż przekonał mnie do swojej liberalno-konserwatywnej wizji. Jeśli zarabiałby on wystarczająco by zapewnić komfort (nie lusus) naszej rodzinie ze wszystkimi jej przyszłymi ;) ew. dziećmi, chętnie zajęłabym się domem i swoimi zainteresowaniami niezawodowymi.
Na razie jednak dzieci brak, są natomiast plany budowy domu i konieczność spłaty kredytu.
SkrawekNieba napisał(a):Loxia napisał(a):- Jeśli chcemy, aby rodzina była zdrowa moralnie, nie widzę możliwości, aby matka pracowała - argumentuje Anna Sobecka, posłanka niezrzeszona.
to do domu wypierdalaj zamiast tyrady wyglaszać
A to było do mnie czy do Sobeckiej?
Niestety nie ma idealnego rozwiązania tak by nie skrzywdzić tych, którzy patologią nie są, a niestety oni zazwyczaj mimo, że żyją skromnie nie uskarżają się tak jak Ci co za ostatnie złotówki wolą kupić procenty niż chleb dla dzieci...
pomysł wg mnie jest bez sensu, bo pomoc społ nie jest w stanie sprawdzić na co wydawane są pieniądze, a nawet jak są tzw. kartki to znajdzie się sposób by je opylić za kase lub wino
Loxia napisał(a):- Jeśli chcemy, aby rodzina była zdrowa moralnie, nie widzę możliwości, aby matka pracowała - argumentuje Anna Sobecka, posłanka niezrzeszona.
to do domu wypierdalaj zamiast tyrady wyglaszać
Kiniak napisał(a):Gratuluje polotu myśli i błysku yntelygencyi
Kiniak Ty tutaj nie strzep jezyka, tylko lepiej sprawdzaj czy masz dni plodne 8) .
A ja skomentuje to tak - ja, jako slepo podazajaca z liderami kura domowa z zamilowania (pracujaca niestety), chce brac z Nich przyklad. I co? Pierwszy ma jedna corke, drugi oficjalnie nie ma dzieci. No i jak sie ma ta praktyka do ideologii?
awangarda w stylu retro napisał(a):aneczek napisał(a):Wprowadzenie tego rodzaju pomocy tylko zwiększy liczebność rodzin patologicznych - część tych rodzin, które do tej pory miały 3dzieci, będzie chciała mieć jeszcze jedno tylko po to, by załapać się na ów zasiłek i mieć co miesiąc 1000 zł.
ale sa tez rodziny, ktore maja troje i wiecej dzieci i nie sa patlogia jakby ktos nie wiedzial
awangarda, spokojnie: dlatego napisałam "część" i to odnosząc ową "część" do pierwszego fragmentu zdania, w którym mówię o "rodzinach patologicznych". de facto chodziło o "część rodzin patologicznych" - czytaj uważnie, bo nigdy nie stwierdziłam, że wszystkie rodziny, które mają troje i więcej dzieci są patologią!
Spoko loko, baby zostaną w domu i nagle okaże się, ze nie ma kto na emeryturki zapierdalać :lizak: I w nagrodę za odchowanie miotu w postaci np. 7 sztuk na starośc dostaną rodzice JEDNĄ emeryturę, najprawdopodobniej najniższą lub przeciętnąkrajową (bo raczej nie będzie stać takiej rodziny, nawet przy średnich zarobkach ojca na doubezpieczenie) na dwoje. Na otarcie łez może medal? Piękne.
Gratuluje polotu myśli i błysku yntelygencyi
aneczek napisał(a):Wprowadzenie tego rodzaju pomocy tylko zwiększy liczebność rodzin patologicznych - część tych rodzin, które do tej pory miały 3dzieci, będzie chciała mieć jeszcze jedno tylko po to, by załapać się na ów zasiłek i mieć co miesiąc 1000 zł.
ale sa tez rodziny, ktore maja troje i wiecej dzieci i nie sa patlogia jakby ktos nie wiedzial
O tak, już ich widzę, jak latają do kina, najlepiej na "Cześć Tereska" itp.
Lubię się czuć wyrodna, wiecie? 8)
Nie znajduję nawet miejsca na merytoryczne argumenty. Po prostu rozpacz...
Ale to jest przejaw dyskryminacji kobiet, które chcą rozwijać się i spełniać zawodowo: czemu ojciec ma pracować, a matka zajmować się domem? Jesli już chcą coś takiego wprowadzić, to powinna być mowa o jednym z rodziców, które pracuje, a drugie zajmuje się domem, inaczej jest to jawny przejaw dyskryminacji kobiet.
Wprowadzenie tego rodzaju pomocy tylko zwiększy liczebność rodzin patologicznych - część tych rodzin, które do tej pory miały 3dzieci, będzie chciała mieć jeszcze jedno tylko po to, by załapać się na ów zasiłek i mieć co miesiąc 1000 zł.
:mur:
Znam rodziny, w których ten tysiąc będzie okazją do zakupu "zwykłego" alkoholu, a nie denaturatu czy wody toaletowej na spirytusie. Pewnie sie uciesza, a dzieci i tak bedą chodzic głodne.
Wolałabym dostać przysłowiową wędkę, zamiast ryby!
Niestety pomoc socjalna idzie w naszym kraju, według mnie, w nie tę stronę co powinna.
Podobne tematy