-
HoneyGirl odsłony: 21959
Ebay , zakup z USA i cło...??
Wiecie może jak to wygląda w praktyce?
kupiliśmy coś na ebay-u z USA , przedmiot o wadze 1,5 kg ( kosztował 100 USD )
dziś rano dostaliśmy zaświadczenie z izby celnej o zapłaceniu cła , ale brak jakiejś informacji jaka bedzie kwota cła
od czego ta kwota zalezy ?
no i czy wystarczy zapłacić cło aby odrazu dostać przedmiot?
trochę chaotycznie - przepraszam , ale mam nadziję , z erozumiecie o co chodzi....
dziękuję za każde info :)
Sama też sporo rzeczy kupuję w USA w zasadzie tak od 2 miesięcy, ale korzystam z transportu lotniczego USBOX. Zaraz po zrobieniu zakupów robię sobie wycenę na ich stronie https://www.usbox.pl/formularz-wyceny/?type=1 i od razu znam szacunkową kwotę, jaką będę musiała zapłacić. Poza tym na ich stronie jest wiele praktycznych rad nad temat tego, jak kupować w Stanach:)
Odpowiedz
kapelusik pisałaś o Polamerze. Mam zamiar zrobić w USA troszkę zakupów i zastanawiam się nad usługa Polameru. Można w sklepie podać adres biura Polameru, oni wysyłają do Polameru a Polamer do PL. Tylko się zastanawiam jak w takich przypadkach z cłem, podatkiem i innymi opłatami?
Zastanawiam się też, czy to się kalkuluje bo sklep wysyła do PL za 35$, ale nie wiem co mi do tego dowalą na granicy. Może w ogóle wysłać do krewnych w USA, a oni Polamerem do PL? JAK BĘDZIE NAJTANIEJ?
Może podzielisz się swoim z nimi doświadczeniem?! Będę wdzięczna.
Lucienko wyglada to tak, aparat cyfrowy - vat 17.5% duty free, kamera cyfrowa - vat 17.5% duty 12.5% . Na przykladzie twojego aparatu mechanizm wyglada tak: 898$ + 40$ (na oko koszt przesylki)= 938$ x 17.5%= 165$ czyli koszt twojego aparatu wyniesie okolo 1100$
Jezeli w gre wchodzi duty to naliczaja go najpierw i dodaja do glownej kwoty i dopiero wtedy od tego vat naliczaja.
Wazne jest tez zeby na fakturze ktora idzie z paczka byly wyszczegolnione koszty przesylki bo jak nie bedzie to kurier naliczy wg swoich stawek a to bardzo podraza.
Annia napisał(a):
Transformatorów nie ma w sprzedaży - tylko, jeżeli ma się zaprzyjaźnionego elektryka z pomysłem i wiedzą może coś takiego zrobić.
ja zakupiłam w sklepie elektrycznym transformator, to takie pudło, bynajmniej nie mała wtyczka 8)
Annia napisał(a):Skrzaciku - te małe wtyczki to nie są transformatory! To są tylko przejściówki, które, jak pisałam można używać na sprzęcie z Anglii, nie ze Stanów.
Transformatorów nie ma w sprzedaży - tylko, jeżeli ma się zaprzyjaźnionego elektryka z pomysłem i wiedzą może coś takiego zrobić.
Eeeeeeee.... ja nie piszę nigdzie o małych wtyczkach lol A transformatory można kupić wszędzie, choćby na allegro 8)
http://www.allegro.pl/search.php?string=transformator
Mąż Ci niezłe bajki opowiada ;)
Skrzaciku - te małe wtyczki to nie są transformatory! To są tylko przejściówki, które, jak pisałam można używać na sprzęcie z Anglii, nie ze Stanów.
Transformatorów nie ma w sprzedaży - tylko, jeżeli ma się zaprzyjaźnionego elektryka z pomysłem i wiedzą może coś takiego zrobić.
I w Belgii KA kosztuje cos kolo 400 euro co przy terazniejszym kursie jest dobre 1000 zl mniej niz w naszych sklepach.
Odpowiedz
widzę, że dalej wiele z nas marzy...
ja napisałam do KA z zapytaniem o konkretne modele, których napięcie jak wyczytało jest dostosowane również do Polskich warunków.
I niby tak jest, bo potwierdzili to co stoi w instrukcji, ale dodali, ze napięcie to nie wszystko i jak to nazwać... inne elementy są jednak dostosowane do hamerykańskiego napięcia, wiec nie ma szans, żeby KA bezproblemowo działał w Polsce.
Odesłali nas do przedstawicieli w Europie :(
Nie wiem czy uważnie przeczytałaś powyższe posty. 8)
Te urządzenia psują się POMIMO zastosowania przetworników/transformatorów prądu. ;)
Wypytałam wczoraj męża jak to jest z tym psuciem się sprzętu ze Stanów.
Postaram się przekazać w skrócie wykład, jaki mi zrobił ;)
Otóż w USA jest inne napięcie i częstotliwość prądu. Bez specjalnego transformatora każdy sprzęt wcześniej lub później się spali. Bo np. żelazko będzie szybciej i mocniej grzało, wszystkie miksery będą się szybciej kręcić, itp. a że nie są przystosowane do takiego prądu, jaki jest u nas to padną... Transformator jest konieczny, by zmienić napięcie z naszego 230V na ichnie 110V.
Dodatkowo przydatny byłby jakiś falownik , który zmieni także częstotliwość, ale bez falownika, a z transformatorem nic się nie popsuje a tylko prędkości lub temperatura nie będą takie, jak założył producent.
Z tego, co mówił mój małż, najmniejszy problem jest z laptopami, których zasilacze są zazwyczaj przystosowane do obu rodzajów prądu.
Te małe przejściówki są do stosowania w sprzętach przywiezionych z Anglii - bo tam prąd jest taki sam, a tylko wtyczki mają inne.
Na wszystkie wymienione przez ciebie produkty naloza ci 17.5% vatu, na plecak napewno bedzie duty od 3 do 17% to zalezy z czego zrobiony, laptop jest duty free, obiektyw tez mysle ze bedzie mial duty ale nie wiem ile. A najlepsze jest to ze najpierw naliczaja ci duty od calej kwoty zamowienia wlacznie z kosztem wysylki, potem dodaja do tego duty i od tej kwoty naliczaja vat. Dosyc niesprawiedliwa metoda no ale coz z Brytyjska customs sie nie dyskutuje bo oni sa ponad prawem.
Wiem ze duzo ludzi zamawia takie sprzety z B&H Photo i zawsze mowia ze mimo podatkow to i tak okazja. Z Amazona to wlasciwie widzialam tylko dvd, ksiazki i cd, wiekszych sprzetow nie spotkalam wiec nie wiem czy tez tak bardzo sie oplaca.
Jak bedziesz miala konkretne produkty to moge sie w pracy zapytac o dokladne taryfy.
Chcemy zmowic obiektyw do aparatu,moze laptop,a napewno plecak Nikona na aparat itp. W necie znalazlam to http://customs.hmrc.gov.uk/channelsPortalWebApp/channelsPortalWebApp.portal?_nfpb=true&_pageLabel=pageVAT_ShowContent&id=HMCE_PROD_009989&propertyType=document
Madziulka jak to dokladnie wyglada???
Lady to zalezy co chcesz kupic, moja firma jest glownym dostarczycielem od amazon do uk i wiekszosc paczek przychodzi na zasadzie ze to amazon placi vat i duty ale to zazwyczaj sa plyty cd albo dvd, nie wiem jak z innymi rzeczami, ksiazki tez napewno sa vat free.
Odpowiedz
http://www.amazon.com/gp/help/customer/display.html?nodeId=596184
Tu jest teoria, praktyki nie sprawdzałam (jeszcze 8)).
Nie wiem po ile sa KA w Polsce ale moja siostra sobie zamazyla i ja jej kupowalam tu. Robot i rozne duperele do niego
http://www.cookhouse.de
podobno taniej bylo ni w PL
Coś jest na rzeczy z tym psuciem, bo po powrocie ze stanów zwieźliśmy do Polski wszelkie sprzęty, których tam używaliśmy, od suszarki do włosów, przez urządzenie do gotowania na parze czy maszynę do pieczenia chleba, po laptopy.
Suszarka do włosów poszła po jakichś dwóch tygodniach, przegrzała się po prostu :| Mimo tego przetwarzacza napięcia. Chyba te urządzenia z silnikami, które zużywają dużo prądu mają szansę szybko się popsuć.
Bo laptopy normalnie działają, ale one są przystosowane odgórnie do dwóch rodzajów napięcia, więc to było oczywiste.
Maszyna do chleba działa, ale już np. urządzenie do gotowania na parze strasznie szybko gotuje i bardzo się nagrzewa (sporadycznie go używamy i pewnie dlatego jeszcze nie padło).
natalia25 napisał(a):ta, teraz wyjdzie, że wszystko przeze mnie lol
No bo jak nie , jak tak ...
A swoja droga , moj osobisty sprawdzal te "fakty i mity" na roznych forach ...no i jakos tak kurde ...ludziska pisza ,ze kupili , uzywaja tych "nakladek " i nie narzekaja ...
Wiec ...hmmm ...
Ech, natalia, aleś mnie podłamała...
Ja się tak napaliłam na czerwonego KA z Hameryki :mur:
I czerwony ekspres do kawy do kompletu
Juz proces przkabacania małzonka zapoczątkowałam nawet :|
I wcale mnie nie boli, że prawdodpodobie 3/4 funkcji tych maszyn bym nie wykorzystała ;)
Bo jak dla mnie wystarczy, że one tak super wyglądają :lizak:
Zależy co wybierzesz. Jeśli przesyłkę morską to czeka się od cholery bo i do 8 tygodni (od 4-5 tyg. minimum), ale za to jest tanio jak barszcz.
Tu masz stronę Polameru i tam są dokładne cenniki. Wszystko zależy od wagi przesyłki.
http://www.polamerusa.com/
No i wadą jest to, że swoje biura wysyłkowe mają tylko tam gdzie są największe skupiska Polonii czyli w Chicago Nowym Jorku i jeszcze gdzieś.
Jeśli lotniczą to szybko idzie, ale jest dużo drożej.
natalia25 napisał(a):Corgi napisał(a):Ja też choruję na kitchen aid, ale zdecydowałam że kupię za jakiś czas, bo łudzę się że stanieją ...
(a http://sklep.vivamix.pl/miksery-promocja-cat-134.aspx można sobie je poogladać.
oglądam,oglądam i to namiętnie lol
tylko tak się zastanawiam czy na serio wykorzystuje się jego możliwości.
Ponoć to, że jest ładny i przeważnie stoi na blacie powoduje, że częściej się z niego korzysta niż w przypadku innych takich kombajnów.
alejuż się widze jak robie makaron 8) lol lol
Nat , moj gach ma zamiar nie pozwolic mu zarosnac kurzem ....
No ...tyle , ze ten moj osobisty pasjami gotuje wieeeec ....
A i makaron robi tez ... 8)
Jak cos , to zapraszam na degustacje
Albo Raibow odkurzacz słynny bo 9 tysi chyba teraz :lizak: skoro kupują ludzie po takich cenach w europie, to dlaczego mają nie sprzedawać?
Fakt boli serce w związki z powyższym ogromnie, ale cóż począć...
natalia25 napisał(a):
Jestem ciekawa dlaczego są aż takie różnice cenowe ( np. z tym mikserem), bo one przecież nie wynikają tylko z przelicznika walutowego.
Efekt skali? Porównaj wielkośc naszego rynku i ichniejszego. Wszystko tam jest tańsze i części do rowerów, elektronika, samochody :|
Niestety z tym prądem to prawda.
Mój maż też już liczył miliony zarobione na jakims tam sprzęcie profesjonalnym co u nas jest za jakies chore pieniądze al eokazło sie, że właśnie zasilanie jest inne i przeróbka niewiele pomoże.
Koszty można sprawdzić na tej stronie http://www.usps.com/.
Teraz podobno jest też możliwość wysyłania przez PolAmer co się bardzo opłaca przy cięzszych paczkach. Nie próbowaliśmy jednak osobiście jak narazie więc nie znam szczegółów.
natalia25 napisał(a):
[
Niestety KichenAid nie działa u nas a po przerobieniu psuje się natychmist :|
Powaznie ,nat ?
No to juz mam druga zalamke /per dzien ;)
Kuuu...wa
Naprawde? Moze to jakis jedntrazowy incydent ,moze mieli ttrefny towar?
Przyznam , ze zastanawialsmy sie , jak to bedzie z moca po przerobce kabla ..Ale nie wpadlibysmy na to ,ze sie schrzani .
Ponoc sa takie nakladki na kocowki do gniazdka) ?
Nosz .....
spinka napisał(a):. Jak wróci mój mąż chory na ebayozę to mogę ci podać przykładowe stawki.
.
Wdzieczna bede niewymownie :)
Jako ze swieta sie zblizaja ,chcialabym przy okazji kilka prezentow zakupic , a gach moj osobisty ostrzy sobie pazury na Kitchen Aid (tam naprawde wychodzi sporo taniej )
Z gory wielkie dzieki :D
Jeszcze mozna jesli masz kogos tam, poprosic o przeslanie paczki droga tansza, wpisanie nizszej wartosci itd. Tylko zawsze to jakies ryzyko ;)
Odpowiedz
różnie bywa
zazwyczaj droga paczka zostaje poddana ocleniu , małe raczej nie
z przesyłką też różnie tak jak i u nas zresztą
ale zazwyczaj około tygodnia idzie
i stawki za przesyłkę naprawde zróżnicowane ( wiadomo , niektórzy jeszcze na przesyłce zarabiają , inni doliczaja też kwotę paliwa , opakowania itp.)
Cena przesyłki zależy od wagi i od rodzaju samej przesyłki (ekonomiczna, ekspresowa, etc.). Koszty nie są jakieś kosmiczne. Jak wróci mój mąż chory na ebayozę to mogę ci podać przykładowe stawki.
Przesyłki idą bardzo różnie. Znacznie dłużej ida paczki, które podlegają ocleniu. Najkrócej to około tygodnia, ale jak się gdzieś paczka zawieruszy to może być i 2 miesiące.
Z racji tego ,ze dolar spada na leb na szyje i co tam jeszcze ... 8)
Mamy zamiar poczynic troche zakupow przez internet z Hameryky .
No i mam pytanie ,ktoras z Was ostatnio robila zakupy ?
Jak jest z przesylka do Polski ?
Jakie sa koszty ,czy jest to uzaleznione od wartosci ,wagi itp?
Jak dlugo idzie taka przesylka?
Sprawdziłam nasze kwoty:
Przy wartości przedmiotu 190,10 $ + przesyłka 30 $
opłaty celne wyniosły 175,5 PLN
Balu, możesz zadzwonić na numer podany w tym dokumencie i zapytać jaka będzie kwota do zapłaty.
Mój mąż ostatnio też przechodził przez tę procedurę.
Ten list z Urzędu jest jakiś przerażający, ale jak tam zadzwoniliśmy okazało się, że wszystko jest bardzo proste. Musisz im odesłać dokumenty, a oni prześlą ci Twoją paczkę za pobraniem (pobranie w wysokości naliczonego cła i vatu 22%).
Nie wiem jak to jest w Polsce ale jak przysylali mi do belgii to nic nie placilam i kwota bylo ponad 100 dolarow. No ale moze, ze byl to papier toaletowy.
OdpowiedzPodobne tematy