• martycha odsłony: 2513

    Makijaż próbny... czy warto?

    Nie mogłam znależć na Forumi dręczacego mnie od kilku dni pytania. Dlatego wstawiam nowy wątek.
    Zamówiłam makijazystkę, a teraz zastanawiam się czy warto iść na makijaż próbny czy można sobie odpuścić? Nie będę ukrywała, że częściowo moje rozterki spowodowane są kwestiami finansowymi - portfel nieco mi sie skurczył w trakcie przygotowań do slubu:) Wiem, że spotyka się tutaj kilka dziewczyn, które zajmują sie makijażem profesjonalnie, dlatego może pomożecie mi podjąc decyzję... Iść czy nie? A jeśli tak, czemu to takie ważne? lol Zabrzmiałam jak totalny laik... :P Trudno:) Pozdrawiam!

    Odpowiedzi (14)
    Ostatnia odpowiedź: 2010-01-24, 04:50:10
    Kategoria: Ślub
Odpowiedz na pytanie
Zamknij Dodaj odpowiedź
AGABORA 2010-01-24 o godz. 04:50
0

Ama ,to niesamowite jak ten czas leci ... :o
Zdaje się ,że wkrótce będę Ciebie oczekiwać lol

Odpowiedz
ama 2010-01-21 o godz. 14:26
0

ja właśnie tak dumam nad próbnym - mam właśnie napisać do Agabory w tej sprawie i tak sobie dumam ;) jakoś tak mi się w głowie ułożyło, że z Agą się dogadam, zrozumiemy się w lot i będzie pięknie nawet bez próby
jednak mimo to pewnie zdecyduję się na próbę, aby się poznać, przekazać swoje oczekiwania, sprawdzić trwałość makijażu
chciałabym jednak tak zaplanować próbę, aby makijaż się nie zmarnował, czyli najchętniej przed jakąś imprezą, a może jakąś mini-domową sesją zdjęciową lol

Odpowiedz
Gość 2010-01-16 o godz. 06:55
0

Spoko, spoko - jesteś w pierwszej fazie ;)
Za jakiś czas o nim zapomnisz bo Ci sie nie będzie już chciało....
A za jakiś czas odkryjesz go znowu i będziesz się zastanawiać dlaczego w ogóle o nim zapomniałaś...taki jest genialny..... lol

To sprawdzony cykl życia takich cudów na kiju jak pyyling z kafki 8)
I wciąż nie mam pojęcia czemu tak sie dzieje - ja chwilowo przechodzę jakąś 10 fazę zapomnienia i chyba mnie zainspirowałaś do rozpoczęcia fazy przypomnienia :D

Odpowiedz
martycha 2010-01-16 o godz. 01:53
0

dobra, to ja się czuję przekonana... czy ja miałam jakieś wątpliwości? nie pamietam :P co jak co, ale na ślubie musi być wszystko perfecto. dzieki za wszystkie rady specjalistyczne i te nie :P
a na koniec nie na temat: Goha uzależniłam sie od peelingu z kawy... po co ja tyle kupowałam tyle tych buteleczek, tubeczek i inszych ustrojstw, skoro kawucha zawsze pod reka była :o człowiek to taki nieświadomy bywa

Odpowiedz
Gość 2010-01-15 o godz. 05:15
0

Ja od strony wizażystki podpisuję się pod wszystkim co napisała AGA :D

Z doświadczenia dorzuciłabym jeszcze tylko jeden malutki powód tak na koniec

9 na 10 panien młodych, z którymi sie spotykam na próbie ma jakieś problemy z cerą - najczęściej z przetłuszczaniem, zgrubiałymi, otwartymi porami itp. Może mała rzecz, ale kilka rad domowego użytku + ewentualnie namiar na moją boską p.Anię działa cuda (a już zwłaszcza jeśli wziąć pod uwagę leczenie skóry np. w 3 tygodnie przed ślubem)

A efekt jest taki, że potem w dniu ślubu skóra jest w dużo lepszej kondycji i dzięki temu cały makijaż lepiej wygląda i jest duuuużo trwalszy :D :D :D

I jeszcze jedna rzecz, którą prawie zawsze robię na próbach - koryguję kształt brwi .
Bardzo często dziewczyny o tym zapominają w ogóle albo "zapomniało im się ostatnio";). A równa linia brwi (niezależnie od preferencji w kwestii grube-średnie-cienkie) jest nie do przecenienia jeśli chodzi o całościowy wygląd twarzy. Przede wszystkim wyostrza rysy i "wykańcza" makijaz oka od góry .

A tuż przed ślubem o takim, zapomnianym najczęściej niestety, szczególe nie ma już co myśleć, bo ani panna młoda nie ma już na to ochoty, ani zazwyczaaj nie ma czasu na to żeby skorygować brwi jak należy i jeszcze odczekać aż zejdzie zaczerwienienie.

To takie dwa szczeógły, które (oczywiście poza tymi wszystkimi kluczowymi, wymienionymi przez AGĘ) zasadniczo zwiększają sens i zasadność robienia próby :D

Odpowiedz
Reklama
MagdalenaL 2010-01-15 o godz. 04:46
0

próbny koniecznie! właśnie sama jestem po próbnym (miałam w sobotę) i jestem załamana, bo to co zrobiła pani "stylistka" (miałam makijaż i fryzurę) w ogóle mi się nie spodobało, mimo, że nie jestem jakoś szczególnie wymagającą klientką. trudno, najwyżej zbankrutuję na próbach, ale na ślubie musi być super. Tak więc jestem znowu na etapie poszukiwań dobrej stylistki :(

Odpowiedz
Gość 2010-01-15 o godz. 01:35
0

Ja miałam próbny i dobrze, że go zrobiłam bo wizja pani makijażystki zdecydowanie różniła się od mojej Najpierw ona mnie umalowała, na co ja zrobiłam tak :o ,a potem wprowadzała zmiany, które ja uważałam za konieczne (np. zamiast ostrego, różowego różu na policzkach dałysmy puder brazujący), abym czuła sie dobrze. Po wprowadzeniu w życie moich wskazówek, makijaż bardzo mi się podobał ;)
Dzięki temu w dniu ślubu makijaż poszedł bardzo sprawnie, satysfakcjonująco i bezstresowo :D

Odpowiedz
Gość 2010-01-15 o godz. 01:24
0

Ja miałam próbny, tylko dlatego, ze nie maluje sie na codzień i pani potrzebowała znaleźć taki, który mnie nie wkurzał swoja ostrością. A w dodatku potrzebowałam wtedy kilku minut, gdy ktos zajmował sie mną, a nie ja kimś.

Odpowiedz
pocwirek 2010-01-15 o godz. 00:31
0

Ja miałam makijaż próbny na szczęście, nawet 2 bo pierwszy był kompletnie nieudany.
martycha piszesz, że wiesz jaki ma byc ten makijaż i jak chcesz wyglądać ale pani makijażystka może Cię zwyczajnie źle zrozumieć albo może mieć trochę inną wizję Twojego makijażu, a wtedy mozesz być już niezadowolona. Ja wolałam uniknąć takich problemów w tym dniu.
No i możesz oczywiście przetestować trwałość Twojego makijażu i ewentualnie użyć nieco innych kosmetyków w dniu ślubu.
Mój makijaż trzymał się bardzo długo właśnie dlatego, że wcześniej wypróbowałam trwałość większości kosmetyków.

Odpowiedz
martycha 2010-01-14 o godz. 18:31
0

a jak Wam sie dziewczyny trzymały makijaże? bo ta kwestia mnie tez przeraża :P nigdy nie byłam malowana profesjonalnie, a moje makijaże w stanie takim jak powinny, trzymaja się góra 3 godzinki .... to niezbyt pocieszajaca perspektywa:panna młoda z mnóstwem niedoskonałości na wierzchu :P umówiłam się na malowanie do jednej z dziewczyn Kasi Kozłowskiej, słyszałam, że robią to świetnie...

Odpowiedz
Reklama
Julies 2010-01-14 o godz. 17:23
0

ja na probny wybiore sie na pewno - mam niesamowicie wrazliwe oczy - wystarczy odrobinka wiatru, slonca czy klimatyzacji a lzawie jak glupia. boje sie jak wizazystka sobie z tym poradzi i czy w ogole makijaz utrzyma sie

Odpowiedz
agga73 2010-01-14 o godz. 16:53
0

jestem żywym przykładem na to, że próbny jest niezbędny :)
mój próbny był beznadziejny, i może dlatego ślubny był świetny 8)
warto!!!

Odpowiedz
martycha 2010-01-14 o godz. 16:21
0

Dzięki piekne AGABORA za dłuuugą wypowiedź profesjonalistki :P
Na codzień sie maluję, wiem zasadzie czego chcę, jak sie widzę w tym jedynym dniu etc., ale chyba mnie przekonałaś do próbnego makijażu. W zasadzie dobrze by było wykorzystać okazję na pogaduchy kosmetykowe po pierwsze (o niczym innym nie marzę, jak wejść do drogerii i zakupić w trzy minuty podkład albo mascarę, a nie zczytywac wszystkie info na opakowaniach, żeby dojść do wniosku, że nie ma rynku podkładu akurat dla mnie:)))), a po drugie, znając siebie i swoją naturę pedantyczną lepiej żebym wiedziała, co będę miała na buzi na jakiś czas przed ślubem, bo inaczej mogę skończyć na kardiologicznym w jakiejś umieralni, z tego całego stresu :P
Swoja drogą same, rozterki mam w tych przygotowaniach przedślubnych, juz sie czuję zmeczona tym mysleniem o wszystkim, a przede mnba jeszcze ponad cztery miesiące:) :P
Jeszcze raz wielkie dzieki i pozdrawiaki!

Odpowiedz
AGABORA 2010-01-14 o godz. 15:40
0

martycha napisał(a): Wiem, że spotyka się tutaj kilka dziewczyn, które zajmują sie makijażem profesjonalnie, dlatego może pomożecie mi podjąc decyzję... Iść czy nie? A jeśli tak, czemu to takie ważne? lol !
No to ja sie wypowiem jako wlasnie ta "druga strona" ;)
Makijaz probny jak sama nazwa wskazuje -jest proba .
A proba ta jest dla obu stron istotna
z tego wzgledu ,ze :
Dla mnie ,jako makijazystki wazne jest spotkanie z przyszla panna mloda ,zeby poznac ja jako osobe ,dowiedziec sie wiecej o jej preferencjach ,stylu jaki lubi ,lub jaki chcialaby miec tego dnia ,no i w ogole ....
Proba jest wazna dla makijazysty ,gdyz w dniu slubu spotkanie ogranicza sie do wykonania makijazu ,ktory juz byl wczesniej przetestowany ,zaaprobowany i jest pewnosc ,ze to ten jedyny i tak wlasnie panna mloda chce i ma wygladac ...
Gdyby tej proby nie bylo wczesniej ,jest ryzyko (dla obu stron ) ,ze spotkanie w dniu slubu moze przedluzyc sie nieeezzzzmiernie ,bo np. panna mloda absolutnie nie tak sobie siebie wyobrazala ,bo tego i tamtego nie lubi ,w tym czy innym makijazu wyglada po prostu strasznie .
No i co wtedy ??
Wtedy w diably idzie zaplanowany uprzednio harmonogram dnia ,wszystko przesuniete jest w czasie(opoznione) no i ogolnie rzecz biorac ....nie jest najlepiej ....panna mloda placze ,makijazyscie trzesa sie rece i jest spozniony do nastepnej oczekujacej panny mlodej .....itp....itd...etc...
Oczywiscie przedstawilam to jako ekstremalny przypadek ,ale niewykluczone ,ze tak sie zdarza ....
I nalezy dolozyc staran ,zeby tego uniknac !
Mnie osobiscie to nie spotkalo ,wrecz przeciwnie -malowalam kilkakrotnie bez uprzeniej proby i na szczescie nasze wizje (moje i panny mlodej ) pokrywaly sie tego dnia calkowicie :)
Ale ...strzezonego ....same wiecie
Proba jest test takze po to ,aby w razie ew. "braku porozumienia na szczeblu estetyczno -wizualnym " ;) panna mloda miala czas na znalezienie takiego makijazysty ,ktory w 100 % spelni oczekiwania ...tego jednego Najwazniejszego Dnia !!
Proba istotna jest szczegolnie dla tych osob ,ktore maja np. problematyczna cere (tradzik ,blizny itp ) lub na co dzien unikaja makijazu (bo nie lubia) albo tez nie umieja kompletnie dobrac makijazu dla siebie ,do swojego typu urody ,stylu etc...
Makijazysta "przy okazji" pokaze triki ,podpowie ,zasugeruje ,nauczy lub tez (co sie zdarza) odradzi ;)
Dzieki probie mozna od makijazysty wyciagnac takze info na temat uzywanych kosmetykow i dzieki temu pobyt w drogeriach skroci sie do niezbednego minimum ,a zakupy przestana byc mordega :) -(a wiem,ze dla niektorych sa )
No i tak to wyglada z mojej strony , w telegraficznym skrocie
Zapewne ex-panny mlode takze sie wypowiedza ,wiec bedziesz miala poglad z kazdej strony
Powodzenia !!!

Odpowiedz
Odpowiedz na pytanie