• Skowronek odsłony: 1668

    Wkurwic sie mozna

    A wiec ja nie wiem co oni na tej poczcie polskiej robia ale wiem jedno napewno nie pracuja, dziś po 3 tygodniach dostałam paczke od mojej mamy wysłana z miejscowości oddalonej o 110 km od Krakowa a miała iśc 3 dni robocze, dostałam awizo bo po co wejsc na pierwsze pietro :( poszłam na poczte kolejka az na chodniku a tam 2 babki robia sobie przerwe i obsługuje jedna normalnie wkurwic sie mozna powiedzcie mi po co oni wogole sa? za co im sie płaci ...........

    Odpowiedzi (19)
    Ostatnia odpowiedź: 2010-06-21, 07:52:52
    Kategoria: Pozostałe
Odpowiedz na pytanie
Zamknij Dodaj odpowiedź
Skowronek 2010-06-21 o godz. 07:52
0

lilia napisał(a):O ile u nas paczki w miare ok dochodzą, to na sam urząd pocztowy wybieram sie tak rzadko jak sie da..

Kiedys poszłam a tu kolejka na zewnątrz, na 5 kas czynne 2(jedna listy druga paczki) i poimo 2 tak długasych kolejek pani w okienku zasunęła i wyciągnęła bułkę-przerwa i zaczęła żreć ją w okienku :o normalnie ludzie sie zaczeli jedni śmiac a drudzy kląć bo nie otworzyli innego okienka, a baba nawet nie poszła wpieprzać na zaplecze....

Normalnie jakbym Misia oglądała. Powinni ten urząd sprywatyzować to by może się coś zmieniło.
a o jakim ty urzedzie mówisz tzn gdzie jest ?? bo to prawie to co ja wczoraj obserwowałam, a baba od przerwy zajmowała ze 3 siedzenia

Odpowiedz
Gość 2010-06-21 o godz. 07:19
0

O ile u nas paczki w miare ok dochodzą, to na sam urząd pocztowy wybieram sie tak rzadko jak sie da..

Kiedys poszłam a tu kolejka na zewnątrz, na 5 kas czynne 2(jedna listy druga paczki) i poimo 2 tak długasych kolejek pani w okienku zasunęła i wyciągnęła bułkę-przerwa i zaczęła żreć ją w okienku :o normalnie ludzie sie zaczeli jedni śmiac a drudzy kląć bo nie otworzyli innego okienka, a baba nawet nie poszła wpieprzać na zaplecze....

Normalnie jakbym Misia oglądała. Powinni ten urząd sprywatyzować to by może się coś zmieniło.

Odpowiedz
Skowronek 2010-06-21 o godz. 05:14
0

to jest urzad pocztowy na Limanowskiego nie pamietam numeru, paczka była takiej wielkości że spokojnie mógł ja zabrac wazyła troche ponad kilogram :( wkurzyłam sie i złoże skarge napewno, sadze ze zawiniła poczta u mojej mamy, bo paczka odemnie polecony priorytet doszedł po 1 dniu:)

Co do kartek swiatecznych ja ostatnio dostałam kartke wysłana na boze narodzenie od kolegi doszła dwa tygodnie temu, a kolega wysłala ja lotniczym ze stanów jakos 1 grudnia :o :o :o :o :o :o :o

o kartce wielkanocnej od siostry nadal marze bo nie doszła jeszcze :(

moje paczki wysyłane od nzajomych z zagranicy notorycznie gina juz brak mi sił :(

Odpowiedz
Aguus 2010-06-21 o godz. 03:43
0

Asjulka,u nas tez z Warszawy do Warszawy.Madry bank wyslal nam karte kredytowa zwyklym listem - do tego jeszcze moglismy z niej zrezygnowac (mąż sie wkopal) przez 2 tygodnie od wyslania przez nich listu. Wyslali w styczniu,list doszedl w kwietniu ...

Odpowiedz
asiulka27 2010-06-21 o godz. 02:54
0

o tak poczta polska jest jak błyskawica
ostatnio polecony priorytet szedł do mnie tydzień, z wawy do wawy :o
gdybym kazała przesłac do domu to zapewne szedłby ze 2 tygodnie

Odpowiedz
Reklama
Aguus 2010-06-21 o godz. 00:36
0

Do nas przyszedl bardzo wazny list po 4 miesiacach ...
Mogli juz sobie darowac ...

Odpowiedz
Gość 2010-06-20 o godz. 22:40
0

Ja po "przygodzie " z kartkami na Boze Narodzenie, ktore doszly miesiac po wyslaniu dalam sobie spokoj z wysylaniem kartek na Wielkanoc i slusznie, bo do nas kartki dotarly tydzien temu

Odpowiedz
Gość 2010-06-20 o godz. 19:50
0

Po kilku awanturach na poczcie i jednej skardze, paczki w końcu są przynoszone do domu, a nie my po nie latamy.
Przez ponad 2 m-ce leżałam plackiem w domu, a oni twierdzili, że przychodzili z paczką, tylko nikogo nie było. Szlag nas trafiał.
Na terminy nigdy nie narzekałam, no chyba, że przed świętami, ale tutaj odpuszczam.
Ja, w każdym bądź razie, polecam awanturę i pismo. Nic ich tak nie motywuje, jak skarga na piśmie!

Odpowiedz
Moniqueee 2010-06-20 o godz. 09:52
0

Wysłałam kartki świąteczne z Warszawy 29 marca - do Lublina doszła 6 kwietnia, a do Krakowa ... 20 kwietnia

Odpowiedz
Gość 2010-06-20 o godz. 09:38
0

Mała napisał(a):
A z tym awizo, Skowronku, to jest tak, ze oni z zalozenia nie biora ze soba tego, co jest duze, bo im duzo miejsca w torbie zajmuje i musieliby wracac na poczte, zeby znowu zaladowac.
zgadzam się. u mnie jest to samo. przynoszą tylko awiza, a nigdy paczek. czasami nawet awiz nie przynoszą... mnie to strasznie wkurza, bo w końcu płacę, zeby mi do domu dostarczyli, a nie żebym szła odebrać na poczte i jeszcze w kolejce godzinami sterczała, bo u nas na poczcie chyba najwolniejsze mieszkanki mojej wsi pracują...

Odpowiedz
Reklama
Mała 2010-06-20 o godz. 09:07
0

Kirka napisał(a):A paczki nie ida najpierw do centralnego urzedu i nie sa tamtad dalej rozsylane?
U mnie jest tak, ze to, co jest nadane jako paczka jest rozwozone przez jednego listonosza. To, co jest nadane jako list, przez innego. Jeden z drugim nie maja nic wspolnego, wiec pewnie jest tak, jak mowisz, ze paczki sa sortowane niezaleznie. Ja piszac o awizach i moim bieganiu na poczte mialam na mysli listy, bo czasem zdarza sie, ze dosc sporych rozmiarow przesylka jest nadana jako list...

Odpowiedz
Gość 2010-06-20 o godz. 09:03
0

A paczki nie ida najpierw do centralnego urzedu i nie sa tamtad dalej rozsylane?

Odpowiedz
Mała 2010-06-20 o godz. 09:02
0

Oliśka_comes_back napisał(a):Wiecie, a można na poczcie złożyć oświadczenie, żeby zostawiali polecone w skrzynce. Ja tak zrobiłam i mam święty spokój ;) A tak to bym latała jak Ty, Mała, po zakupy z allegro ;)
Jasne, masz racje i my mamy takie oswiadczenie zlozone od poczatku. Tylko mamy super ekstra skrzynki na listy, ktore sie nie otwieraja tak, zeby listonosz wrzucil co tam ma "od tylu". Nasze skrzynki naja taka mala ruchoma klapke z przodu o wysokosci niewiele ponad 1 cm. I wez tu czlowieku wcisnij list, w ktorym sa np. 3 bodziaki :) No i pomijam tutaj kwestie, ze listonosze nie biora duzych listow, bo maja za malo miejsca w torbie na inne przesylki. Wiem to, bo sam listonosz mi to powiedzial.

Odpowiedz
Ardabil 2010-06-20 o godz. 08:56
0

moja ciocia daje listonoszowi 2 zł za każdą wniesioną paczkę i listonosz się nauczył, choć to akurat może nie jest dobry sposób. 4 piętro bez windy, więc same rozumiecie.

Odpowiedz
Gość 2010-06-20 o godz. 08:42
0

Wiecie, a można na poczcie złożyć oświadczenie, żeby zostawiali polecone w skrzynce. Ja tak zrobiłam i mam święty spokój ;) A tak to bym latała jak Ty, Mała, po zakupy z allegro ;)

Odpowiedz
Mała 2010-06-20 o godz. 08:38
0

To chyba zalezy od urzedu, bo u mnie wszystko dziala bez zarzutu. Pan listonosz od paczek (bo jest ich dwoch - jeden od paczek a drugi od listow), kiedy mnei nei zastanie, to dzwoni i pyta, kiedy danego dnia bede w domu :)
A z tym awizo, Skowronku, to jest tak, ze oni z zalozenia nie biora ze soba tego, co jest duze, bo im duzo miejsca w torbie zajmuje i musieliby wracac na poczte, zeby znowu zaladowac. Nie zlicze, ile razy biegalam na poczte w czasach mojej mega fascynacji allegro...

Odpowiedz
Gość 2010-06-20 o godz. 08:34
0

Co dziwne poczta źle działa tylko w niektórych regionach. Do mnie paczki nie przychodzą w ogóle lub przychodzą z megaopóźnieniem z zachodnio-pomorskiego czy pomorskiego Z Krakowem też miałam problemy Za to moich listonoszy i pocztę kocham nad życie ;)

Odpowiedz
Gość 2010-06-20 o godz. 08:32
0

Hej a jaki to numer poczty? Bo ja wyslalam mojej przyjaciolce z Krakowa paczke z rzeczami po malej tak ze 2 tygodnie temu i jeszcze nie dostala.Szkoda zeby zginela no chyba, ze jest tak jak u ciebia. TYlko ciekawe czy to wina jednego urzedu czy calej poczty bo jak to ten sam to mozna zglosic reklamacje.

Odpowiedz
Gość 2010-06-20 o godz. 08:26
0

Mnie z Dąbrowy Górniczej do Bytomia (ok.35km) paczka priorytetowa szła od 8 do 21 marca. To były nasiona roślin - przyleciały spleśniałe.
Poczta to szmelc....

Odpowiedz
Odpowiedz na pytanie