• nem odsłony: 12025

    Jaka wysokość szpilek by stopa wyglądała zgrabnie?

    Witam, chciałabym zasięgnąć porady od Was drogie forumowiczki ;) . Planuję kupić porządne buty na szpilce i zastanawiam się nad jego wysokością. Jestem niewysoka i szczupła - jakiej wysokości powinien być obcas, zeby stopa wygladała zgrabnie? Do tej pory chodziłam na 7-centymetrowych, ale to nie jest to. Zaznaczam, że szpilek specjalnie często nie noszę, raczej na wyjątkowe okazje jak egzaminy albo jakaś ważna uroczystość (ale poruszać się na wysokich obcasach umiem :D). Przeglądałam oferty sklepów internetowych i podobały mi się głównie delikatne sandałki na 10 lub 13cm szpilce. Stąd pytanie: jaki obcas zeby stopa ładnie się prezentowała? jaki obcas średnio nosicie, bo nie jestem za bardzo zorientowana w tym temacie. Na jakim radziłybyście mi kupić? Zależy mi głównie na tym, zeby butki ładnie się prezentowały np do eleganckich spodni na egzamin, wygoda gra mniejszą rolę. Jeżeli ktoś doczytał do konca mojego postu to bardzo dziękuję, bedę wdzieczna za radę (pomóżcie niedoświadczonej kolezance! ;))

    Odpowiedzi (19)
    Ostatnia odpowiedź: 2013-06-01, 10:20:50
    Kategoria: Moda
Odpowiedz na pytanie
Zamknij Dodaj odpowiedź
zuzanna22 2013-06-01 o godz. 10:20
0

Och napisał(a):nem napisał(a):Umiem chodzić, tylko że chodzę raczej rzadko. Pewnie nie z gracją jak kobiety chodzące w szpilkach czesto, ale radzę sobie całkiem porzadnie.
Jak widzę babeczki pomykające w szpilkach bez gracji to mi się wszystkiego odechciewa. Szpilka = gracja (oczywiście to moje zdanie).
Zgadzam się.

Odpowiedz
Gość 2013-05-31 o godz. 18:22
0

Magol napisał(a):Nie no spoko.
I muszę przyznać, że ubawił mnie obraz, który odmalowałaś:

Cytat:
do letnich sandałów zakładam tylko skarpety na drutach robione

Bardzo nowatorskie połączenie Laughing Wink Choć teraz wszystko jest w modzie i w związku z tym wszystko jest możliwe Wink
Muszę przyznać, że byłam kiedyś świadkiem (lata temu, co prawda), kiedy babka miała na nogach czerwone sandałki na szpilce i żółte skarpetki frotte do tego :lizak:
buuuu
a myślalłam, że to moj pomysł..

znów mnie uprzedzili ;)

Odpowiedz
Magol 2013-05-31 o godz. 14:19
0

Nie no spoko.
I muszę przyznać, że ubawił mnie obraz, który odmalowałaś:

Cytat:
do letnich sandałów zakładam tylko skarpety na drutach robione

Bardzo nowatorskie połączenie Laughing Wink Choć teraz wszystko jest w modzie i w związku z tym wszystko jest możliwe Wink
Muszę przyznać, że byłam kiedyś świadkiem (lata temu, co prawda), kiedy babka miała na nogach czerwone sandałki na szpilce i żółte skarpetki frotte do tego :lizak:

Odpowiedz
Och 2013-05-21 o godz. 19:21
0

nem napisał(a):Umiem chodzić, tylko że chodzę raczej rzadko. Pewnie nie z gracją jak kobiety chodzące w szpilkach czesto, ale radzę sobie całkiem porzadnie.
Jak widzę babeczki pomykające w szpilkach bez gracji to mi się wszystkiego odechciewa. Szpilka = gracja (oczywiście to moje zdanie).

Odpowiedz
Gość 2013-05-21 o godz. 19:20
0

Nie no spoko.
I muszę przyznać, że ubawił mnie obraz, który odmalowałaś:

do letnich sandałów zakładam tylko skarpety na drutach robione
Bardzo nowatorskie połączenie lol ;) Choć teraz wszystko jest w modzie i w związku z tym wszystko jest możliwe ;)

Odpowiedz
Reklama
Gość 2013-05-21 o godz. 19:11
0

Skrzacik napisał(a):Moje zdziwienie nie było kompletnie od czapy, bo Twoja odpowiedź tyczyła się bezpośrednio tego pytania nem. 8) lol

nem napisał(a):
Btw, macie może jakieś sprawdzone patenty, żeby stopy się nie ślizgały w sandałkach na obcasie? Próbowałam wkładek antypoślizgowych, ale są średnie, moze istnieje coś bardziej skutecznego? ;)
masz racje, nie dojrzałam słowa "sandały"..
a jak już pisałam dla mnie "szpilki" od razu jawią się jako zakryte, eleganckie buty...skrót myślowy..
;)

Odpowiedz
Jania 2013-05-21 o godz. 19:07
0

ja bym poszukała jakiś 20 cm, skoro jestes niska i chuda to może nie być cię widać jak założysz sobie takie 13 cm jeszcze do tego dodać "czestosc" ujeżdżania takowych butów myślę, że zostaniesz dostrzeżona w mig, musisz tylko pamiętac by iść lekko pochylona do przodu

btw - co ma niewysoki wzrost do zgrabnej stopy?

Odpowiedz
Gość 2013-05-20 o godz. 17:07
0

Moje zdziwienie nie było kompletnie od czapy, bo Twoja odpowiedź tyczyła się bezpośrednio tego pytania nem. 8) lol

nem napisał(a):
Btw, macie może jakieś sprawdzone patenty, żeby stopy się nie ślizgały w sandałkach na obcasie? Próbowałam wkładek antypoślizgowych, ale są średnie, moze istnieje coś bardziej skutecznego? ;)

Odpowiedz
Gość 2013-05-20 o godz. 16:48
0

a do sandałów przynajmniej u mnie te silikonowe wkladki sie sprawdzają..

Odpowiedz
Gość 2013-05-20 o godz. 16:46
0

Skrzacik napisał(a):No trudno chyba do SANDAŁÓW założyć skarpetki lub rajstopy :o
Ja, z racji tego, że nie znoszę jak mi się stopa wysuwa do przodu przez paski, sandałów na szpilce nie posiadam. Są niby te wkładki, ale one są do d.... ;)
nie mam na myśli sandałów
jak słysze, czytam "szpilki" od razu mam na mysli buty zakryte

a ja na goła stopę zakrytych butów nie załoze, bo dla mnie po kilku minutach byłaby to katorga i krew w bucie plus mieso na wierzchu..zawsze musze mieć "pończoszkę" na nodze w zakrytych butach

do letnich sandałów zakładam tylko skarpety na drutach robione :rolleyes:

Odpowiedz
Reklama
Gość 2013-05-20 o godz. 16:35
0

No trudno chyba do SANDAŁÓW założyć skarpetki lub rajstopy :o
Ja, z racji tego, że nie znoszę jak mi się stopa wysuwa do przodu przez paski, sandałów na szpilce nie posiadam. Są niby te wkładki, ale one są do d.... ;)

Odpowiedz
Gość 2013-05-20 o godz. 16:26
0

slizgają sie stopy w szpilce? :| zakładasz na gołą stopę?(ja bym nie mogła bo, patrz niżej):
ja by zapobiegać odparzeniom w butach letnich (a mam niezwykle delikatne stopy) kupuje silikonowe wkładki pod przód stopy, nie wiem jak to sie fachowo nazywa.
do kupienia w [dajśmanie]nigdy nie wiem jak to sie pisze.

w sumie nigdy mi sie noga nie slizgała..więc..

Odpowiedz
nem 2013-05-20 o godz. 16:20
0

Umiem chodzić, tylko że chodzę raczej rzadko. Pewnie nie z gracją jak kobiety chodzące w szpilkach czesto, ale radzę sobie całkiem porzadnie. Wychodzę z założenia, że kazda kobieta powinna umieć poruszać się sprawnie na obcasach ;) Nie znam się o tyle, że nie ślędzę 'trendów" w obuwiu na obcasie, nie wiem jakie buty noszą kobiety na ulicach i zastanawia mnie czy obcas 10-13cm to norma wśród szpilek i czy nie wygląda powiedzmy już wyzywająco.

Btw, macie może jakieś sprawdzone patenty, żeby stopy się nie ślizgały w sandałkach na obcasie? Próbowałam wkładek antypoślizgowych, ale są średnie, moze istnieje coś bardziej skutecznego? ;)

Odpowiedz
Gość 2013-05-20 o godz. 16:08
0

Skoro piszesz, że nie znasz się na szpilkach, to można również założyć, że nie umiesz w nich chodzić (tzn. chodzić ładnie). W takim wypadku odpadają 10 i 13 cm obcasy. 8)

Na początek maksymalnie 7 cm.

Odpowiedz
Estella 2013-05-20 o godz. 13:59
0

dziwne pytanie.
Dla jednych 13 cm to za mało dla innych 7 to max.
Przymierz i oceń, przecież nie my będziemy wyznaczały Ci wysokość obcasa ;)

Odpowiedz
ediee 2013-05-20 o godz. 13:34
0

a dla mnie 7 cm to max. z czystej wygody, ot co ;)

Odpowiedz
Gość 2013-05-20 o godz. 13:22
0

osobiście szpilki dla mnie to katorga.
noski w szpic + szpilka to już mega katorga!

uważam, że noga kobiety zawsze będzie wyglądała atrakcyjniej i nieco szczuplej w obcasie niekoniecznie mega wysokim.

dlatego jeśli chcesz szpilki to kup obcas dla siebie wygodny,
jak pisały dziewczyny, przymierz, zobacz jak noga prezentuje sie w sklepowym lustrze i sama oceń.. ;)

Odpowiedz
nem 2013-05-20 o godz. 13:09
0

przepraszam, już idę się przywitać :D

chciałam się też dowiedzieć jakie szpilki Wy nosicie i w ktorych się najlepiej (najbardziej atrakcyjnie) czujecie ;)

Odpowiedz
Gość 2013-05-20 o godz. 13:01
0

Ładnie by się prezentowało przywitanie w wątku powitalnym. ;)

Poza tym - przymierz buty - skąd mam wiedzieć, jak wyglądają Twoje nogi w konkretnym fasonie? Przymierz i zobacz - te, które będą wyglądały ładniej, te kup.

Odpowiedz
Odpowiedz na pytanie