• Gość odsłony: 2783

    Ach ta dzisiejsza młodzież ;)

    Nie nadążam, nie wiem czy "trendi" jest jeszcze "dżezi", czy już "pase" albo co gorsza "demode". 15-letnia siostra do mnie mówi, żebym "zwaflowała Pawła", a ja jej nie rozumiem.
    "Za moich czasów" było prościej - albo "cool" albo nie. I już.
    Ech, starzeję się ;)

    Odpowiedzi (43)
    Ostatnia odpowiedź: 2010-01-27, 18:36:19
    Kategoria: Pozostałe
Odpowiedz na pytanie
Zamknij Dodaj odpowiedź
Gość 2010-01-27 o godz. 18:36
0

Ania napisał(a):leopardetta napisał(a):Ania napisał(a):Corgi napisał(a):Ja kupiłam ostatnio powiedzenie " zagęszczać ruchy". lol
lol
to akurat stare jest... lol

Nie pocieszasz, nie pocieszasz ;)
wybacz lol

dopytałam koleżankę co to znaczy zwaflować, bo tak jakby chciałabym wiedzieć dokładnie, więc wafel to luzak mniej więcej, ale zwaflować to zfrajerować hmmm... Dodam, że ona (ta koleżanka) w moim wieku jest, a nie jesteśmy nastolatkami przecież.

Odpowiedz
Gość 2010-01-27 o godz. 15:15
0

leopardetta napisał(a):Ania napisał(a):Corgi napisał(a):Ja kupiłam ostatnio powiedzenie " zagęszczać ruchy". lol
lol
to akurat stare jest... lol

Nie pocieszasz, nie pocieszasz ;)

Odpowiedz
Gość 2010-01-27 o godz. 15:11
0

Ania napisał(a):Corgi napisał(a):Ja kupiłam ostatnio powiedzenie " zagęszczać ruchy". lol
lol
to akurat stare jest... lol

Ja odpadłam jak usłyszałam, że teraz nie mówi się "chata wolna" tylko "kwadrat odwapniony"
o melanżach nie wspomnę.
Acha i nie mówi się kumasz czaisz tylko KMINISZ.

nie nadążam, ale taka nowomowa mi się nie podoba. Chociaż fajnie czasem usłyszeć slang, ale jako ciekawostkę. :D

Odpowiedz
poohatka 2010-01-27 o godz. 09:29
0

Corgi napisał(a):Ja kupiłam ostatnio powiedzenie " zagęszczać ruchy". lol
oo, to znam nei jestem aż taka stara 8) jupi! znowu czuję się młodo :D

Odpowiedz
Estella 2010-01-27 o godz. 09:01
0

No ja czasem czuję się jak tępak nie rozumiejąc co do mnie mówiąc.
Ale to zależy w jakim towarzystwie się przebywa.
Ja się obracam głównie wśód ludzi w moim wieku i starszych ode mnie i my używamy polskiego języka, a z takich "slangów" lubimy się czasem pośmiać...
Ehh...nie te lata już, nie te ;)

Odpowiedz
Reklama
Gość 2010-01-27 o godz. 08:35
0

Corgi napisał(a):Ja kupiłam ostatnio powiedzenie " zagęszczać ruchy". lol
Też mnie kiedys siostra tym uraczyła. Podoba mi się lol

Odpowiedz
Corgi 2010-01-27 o godz. 00:39
0

Ja kupiłam ostatnio powiedzenie " zagęszczać ruchy". lol

Odpowiedz
Paskvalina 2010-01-25 o godz. 22:21
0

Zawsze wiedziałam, że pracując w szkole będę na czasie. ;)

Rozumiem język młodzieży i jest on dla mnie materiałem do przemyśleń językowych (czasami zresztą tłumaczę różne zagadnienia gramatyczne, za przykłady biorąc twory młodzieży. )

W sytuacjach oficjalnych (lekcja itp) używam polszczyzny z normy wyższej, ale czasami, w rozmowach po lekcjach, pozwalam sobie na odrobinę luzu językowego (oczywiście bez przesady).

Ostatnio jedna sytuacja bardzo mnie rozbawiła.
Zawsze przychodzę do szkoły elegancko ubrana, no ale ponieważ ostatnie dni były gorące, pozwoliłam sobie na wersję odrobinę bardziej wyluzowaną.
Przychodzę więc do szkoły w bojówkach, bawełnianej bluzce i krótkim sweterku, a na to jeden z moich uczniów (11 letni mężczyzna ;)
- Ale pani super dzisiaj wygląda, no tak, tak, tak jak... ziomal normalnie!

:D :D :D

Odpowiedz
Gość 2010-01-25 o godz. 21:37
0

o kaczi to ja znam ;)
generalnie się staram wiedzieć co młodzież ma na myśli, ale nie zawsze daję radę 8) osobiście staram się jednak mówić po polsku.... jakoś tak.... :)

Odpowiedz
Gość 2010-01-25 o godz. 20:56
0

to u mnie(czemu mnie to nie dziwi,że znów na odwrót) jest tak,że ni w ząb nie nadążam za moim bratem
ma 36 lat, a ja go ni w ząb nie rozumiem.
u niego prawie każdy rzeczownik ma swój odpowiednik.
jak on do mnie mówi, patrzę błagalnym wzrokiem na jego żonę..ona mi tłumaczy co on do mnie mówi.

nawet nie jestem w stanie powtorzyc wam jak nasze rozmowy wyglądają..takie to poplątane ;)

p.s
tych nowych rozmów nastolatków też nie rozumiem

Odpowiedz
Reklama
aga w-wa 2010-01-25 o godz. 20:48
0

Ania napisał(a):Nie nadążam, nie wiem czy "trendi" jest jeszcze "dżezi",
no, teraz to słyszałam, że jest "kaczi" ;)

Odpowiedz
Gość 2010-01-25 o godz. 20:47
0

Ania napisał(a):Lexa napisał(a):no to co? poczytamy dziś książkę? 8) lol
Na kobietę kulturalną z tym ;)
chyba na pomyje lol

Odpowiedz
Wiol-ka 2010-01-25 o godz. 19:28
0

Dzięki młodszemu i naszym pogawędkom na gg bratu nadążam mniej więcej za nowinkami ;) Czasem podsłyszę też coś w szkole, chociaż dzieciaki raczej się starają, żeby za dużo mi w ucho nie wpadło ;)

Jedna z niedawnych rozmów z uczniem:
ja: A. dlaczego uderzyłeś Karola?
A: bo psze pani, mówię mu i mówię a on nie kuma
ja: a co to znaczy "nie kuma"?
A: (zdziwiony) nooo..., nie jarzy
ja: a co znaczy "nie jarzy"?
A: (westchnienie ciężkie) no nie rozumie, psze pani lol

A jeśli chodzi o różnicę pokoleń, to do łez ubawiłam się niedawno rozmawiając z bratem: sobota wieczór, młody wybiera się na imprezę (żel we włosach, najlepszy zapach itp.).
ja: gdzie idzie?
brat: na dyskotekę
ja (zażartować chciałam): chyba na dicho ze sztachetami
brat: a co to są sztachety? lol

Ech ta dzisiejsza młodzież, uroku wiejskich dyskotek nie zna ;)

Odpowiedz
awangarda w stylu retro 2010-01-25 o godz. 19:23
0

ja tam zawsze mowie dzien dobry :)
nikt sie nie dziwi :)

Odpowiedz
maskot 2010-01-25 o godz. 19:15
0

ja to chyba już zupełnie staroświecka jestem ;)
dopiero 20lat a już nie rozumiem co ta młodzież mówi
16letniej siostrze każę mówić do mnie po polsku i do tego tępię,jak grając w RPG używa angielskich nazw i zwrotów,chociaż z powodzeniem mogłaby operować polskimi ;)

Odpowiedz
Gość 2010-01-25 o godz. 16:33
0

aguli napisał(a):całkiem niedawno w pracy witając kolezanke powiedziałam "dzień dobry", a ona zdziwiona spytała "oo co tak oficjalnie"?
Nie oficjalnie, ale po polsku, znajomi sie juz przyzwyczaili, ze nie używam zwrotów "hi" "heloł" "helołki" itp. itd., ale w pracy spotykam się ze zdziwieniem i bywam oskarżana o trzymanie dystansu.
To smutne.
Wiesz, aguli, mozna jeszcze calkiem po polsku powiedziec "czesc" i ze strony kolezanki z pracy "dzien dobry" tez by mi sie troche zbyt 'zimne' wydalo ;)

Odpowiedz
Gość 2010-01-25 o godz. 16:31
0

Ania napisał(a):aguli napisał(a):
całkiem niedawno w pracy witając kolezanke powiedziałam "dzień dobry", a ona zdziwiona spytała "oo co tak oficjalnie"?
Nie oficjalnie, ale po polsku, znajomi sie juz przyzwyczaili, ze nie używam zwrotów "hi" "heloł" "helołki" itp. itd., ale w pracy spotykam się ze zdziwieniem i bywam oskarżana o trzymanie dystansu.

Ja bym też się zdziwiła, że koleżanka z pracy mówi do mnie "Dzień dobry", a nie jak zwykle "Cześć" ;) I pewnie też bym zapytała, czemu tak oficjalnie.
Bo zawsze mówię Dzien dobry, mówię bo lubię, zresztą to chyba zależy też od tego, w jaki sposób się to mowi ;)
Można bardzo oficjalnym tonem, a można i nieoficjalnym :)

Odpowiedz
Gość 2010-01-25 o godz. 16:18
0

bee_m napisał(a):o przepraszam, ale o turlaniu dropsa słyszałam w ogólniaku, jakieś pół dekady temu, więc "nowinka" to chyb anie jest
I tu wychodzi różnica - może nie pokoleń, ale zawsze lol Pół dekady temu to ja studia kończyłam ;)

Odpowiedz
Gość 2010-01-25 o godz. 16:16
0

aguli napisał(a):
całkiem niedawno w pracy witając kolezanke powiedziałam "dzień dobry", a ona zdziwiona spytała "oo co tak oficjalnie"?
Nie oficjalnie, ale po polsku, znajomi sie juz przyzwyczaili, ze nie używam zwrotów "hi" "heloł" "helołki" itp. itd., ale w pracy spotykam się ze zdziwieniem i bywam oskarżana o trzymanie dystansu.

Ja bym też się zdziwiła, że koleżanka z pracy mówi do mnie "Dzień dobry", a nie jak zwykle "Cześć" ;) I pewnie też bym zapytała, czemu tak oficjalnie.

Odpowiedz
Gość 2010-01-25 o godz. 16:10
0

Madzia77 napisał(a):Męczy mnie dzisiejsze słownictwo.
Te wszystkie "chłopacy skejtują", "czucie bazy" i "czajenie", "pozdro", "nara", "narciarz"..... Nawet nie chce mi się spróbowac zrozumiec. Napawa mnie to niechęcia i koncze rozmowe. Moje młodsze rodzeństwo celuje w takich tekstach, powodujac u mnie agresję.
Najnowsze: "Pozdro dla zipskładu, ziom!" Uczę i aż mnie takie nowatorstwo boli.
Że o "poszłem" nie wspomne.

Stara jestem.....i w dodatku wymawiam końcówki "ą", "ę".
ojj mam podobne odczucia. boli mnie do tego, ze ładny jezyk polski to ja sobie mogę usłyszeć co najwyzej, jak sobie stary film lub KSP włączę.
I to nawet nie chodzi o młodzież, ale i starsze osoby, mówią niechlujnie, nieładnie i niegramatycznie.
I to sie przyjeło, tak "jest dobrze", a róznego rodzaju "anglizmy" i naleciałosci z innych języków zadomowiły sie już na stałe. I tak od lat słyszę, że coś jest "cool" zamiast, że cos jest "fajne", całkiem niedawno w pracy witając kolezanke powiedziałam "dzień dobry", a ona zdziwiona spytała "oo co tak oficjalnie"?
Nie oficjalnie, ale po polsku, znajomi sie juz przyzwyczaili, ze nie używam zwrotów "hi" "heloł" "helołki" itp. itd., ale w pracy spotykam się ze zdziwieniem i bywam oskarżana o trzymanie dystansu.
To smutne.

Odpowiedz
wiewrióra 2010-01-25 o godz. 16:06
0

no ja troche kojarze ale wiece najgorsze jest to ze o ile ja, moi rodzice i dziadkowie to sie urodzilismy w tym samym stuleciu to moje dziecko moze mi powiedziec "wiesz mama bo Ty taka z poprzedniego wieku jestes" .. i bedzie mialo racje :o

:)

Odpowiedz
Gość 2010-01-25 o godz. 16:06
0

Lexa napisał(a):no to co? poczytamy dziś książkę? 8) lol
Na kobietę kulturalną z tym ;)

Odpowiedz
Gość 2010-01-25 o godz. 15:59
0

no to co? poczytamy dziś książkę? 8) lol

Odpowiedz
Gość 2010-01-25 o godz. 15:53
0

Męczy mnie dzisiejsze słownictwo.
Te wszystkie "chłopacy skejtują", "czucie bazy" i "czajenie", "pozdro", "nara", "narciarz"..... Nawet nie chce mi się spróbowac zrozumiec. Napawa mnie to niechęcia i koncze rozmowe. Moje młodsze rodzeństwo celuje w takich tekstach, powodujac u mnie agresję.
Najnowsze: "Pozdro dla zipskładu, ziom!" Uczę i aż mnie takie nowatorstwo boli.
Że o "poszłem" nie wspomne.

Stara jestem.....i w dodatku wymawiam końcówki "ą", "ę".

Odpowiedz
rytka_25 2010-01-25 o godz. 15:35
0

Atir napisał(a)::arrow: Turlaj dropsa
Czochraj bobra...
Ni w zab nie kumam lol
Ooooo matko, ale o co chodzi?!!! :o 8) lol lol lol

Odpowiedz
Gość 2010-01-25 o godz. 15:11
0

o przepraszam, ale o turlaniu dropsa słyszałam w ogólniaku, jakieś pół dekady temu, więc "nowinka" to chyb anie jest
ale z tym waflowaniem... :) to zaczęłam sobie wyobrażać... hehe

Odpowiedz
aga077 2010-01-25 o godz. 13:01
0

Ania napisał(a):Atir napisał(a):
Czochraj bobra...

To dopiero brzmi perwersyjnie.
Bo to akurat powinno być perwersyjne (tak mi się wydaje)), przynajmniej za moich czasów lol

Odpowiedz
Gość 2010-01-25 o godz. 12:55
0

to ja też dołączam do grona dinozaurów ;)
chociaż szczerze mówiąc nie wiem, czy mi się chce być na czasie lol

Odpowiedz
poohatka 2010-01-25 o godz. 12:55
0

wydawało mi się że aż taka stara nei jestem... a wychodzi na to że jednak - nie skończy się nawet człowiek edukować i już wypada z obiegu lol

Odpowiedz
Gość 2010-01-25 o godz. 12:55
0

o matko, jestem daleko daleko w zamierzchłych czasach jeszcze lol
nic nie rozumiem lol

Odpowiedz
Gość 2010-01-25 o godz. 12:52
0

Atir napisał(a):
Czochraj bobra...

To dopiero brzmi perwersyjnie.

Odpowiedz
Gość 2010-01-25 o godz. 12:50
0

Turlaj dropsa
Czochraj bobra...
Ni w zab nie kumam lol

Odpowiedz
Gość 2010-01-25 o godz. 12:48
0

zwaflowac nie ma... a jesli zwaflowac nie pochodzi od wafla, to koniec! ;)

Odpowiedz
Gość 2010-01-25 o godz. 12:43
0

Och napisał(a):Ania, Ty masz przynajmniej młodszą siostrę, która może Ci "sprzedać" kilka slangowych nowości ;) i będziesz na topie.
Moja droga, internet służy pomocą i takim, którzy młodszego rodzeństwa nie posiadają: http://www.miejski.pl/

Odpowiedz
Och 2010-01-25 o godz. 12:39
0

Ania, Ty masz przynajmniej młodszą siostrę, która może Ci "sprzedać" kilka slangowych nowości ;) i będziesz na topie.

Odpowiedz
Gość 2010-01-25 o godz. 12:12
0

No to chyba dinozaur ze mnie lol

Odpowiedz
aga077 2010-01-25 o godz. 12:02
0

No dobra i tak nie rozumiem więc jestem do tyłu

Odpowiedz
Gość 2010-01-25 o godz. 12:00
0

aga077 napisał(a):
A z tym "zwaflowaniem" to się uśmiałam. lol lol
Żeby za prosto nie było, podobno "waflować" ma inne znaczenie niż "zwaflować" lol

Odpowiedz
aga077 2010-01-25 o godz. 11:59
0

Wiecie co to ja jestem neandertalczyk pod tym względem. Chyba nie będę się starać nadążać lol

A z tym "zwaflowaniem" to się uśmiałam. lol lol

Odpowiedz
buniuta 2010-01-25 o godz. 11:57
0

Kiniak!
Ja też!

Ale wygląda na to, że stare dupy jesteśmy!

Odpowiedz
Gość 2010-01-25 o godz. 11:56
0

madziula 22 napisał(a):A co to znaczy "zwaflować"??? :D
Dialog wyglądał tak:
Ja: Mam ochotę na czekoladę.
Sis: To idź do sklepu.
Ja: W tym problem, że mi się iść nie chce.
Sis: To zwafluj Pawła.

:)

Odpowiedz
Gość 2010-01-25 o godz. 11:51
0

mam kosmate skojarzenia :P

Odpowiedz
madziula 22 2010-01-25 o godz. 11:51
0

A co to znaczy "zwaflować"??? :D

Odpowiedz
Odpowiedz na pytanie