• DobraC odsłony: 3160

    Wezme i sie zastrzele...

    .. wlasna piescia.
    siedze i bucze. w sensie rycze. w sensie lzy jak groch.
    bo kurna staralam sie poukladac sobie jak najwiecej w kwestii jak najbardziej nie do przewidzenia - porodu..
    i moge wszystko o kant tylka potluc. i szkole rodzenia, i lezenie na patologii ktore pozwolilo mi sie obyc ze szpitalem, i dwie lekarki prowadzace i polozna super juz umowiona..

    bo moj wybrany szpital od 1 do 15 lipca ma remont....

    co oznacza ze:

    nie mam lekarza (pomijam kwestie ze moja pierwsza lekarka jak bylam w 20 tygodniu powiedziala ze jest w ciazy, a moja druga lekarka oznajmila mi to samo jak bylam w 28 tygodniu...).

    nie mam poloznej, a ta z ktora sie juz umowilam jest super extra fajna. i co z tego...

    nie mam szpitala - co gorsza, remonty w porodowkach sugeruja klopoty w czas porodu i jezdzenie od szpitala do szpitala (bo w wawie wyz demograficzny)

    nie mam pojecia na temat kosztow w innych szpitalach a moj nalezal do najtanszych, o wymogach ktore kazdy szpital ma inne tez nie

    zaraz sie wsciekne i zaplacze. bo wiem ze mozna bez tego wszystkiego ALE JA NIE CHCE!!

    niby mam jeszcze 1,5 miesiaca. owszem. tylko po to robilam wszystko wczesniej zeby uniknac jezdzenia z brzuchem w upaly. pomijam kwestie ze nie znajdzie sie lekarz ktory mnie "przyjmie pod skrzydla" w 32 tygodniu ciazy...

    pomozcie jakos.
    moze macie ciocie - polozna?
    bo nie chce wejsc z ulicy na izbe przyjec i powiedziec "dzien dobry, przyszlam rodzic".....

    Odpowiedzi (44)
    Ostatnia odpowiedź: 2010-08-04, 10:05:32
    Kategoria: Pozostałe
Odpowiedz na pytanie
Zamknij Dodaj odpowiedź
zuzanna22 2010-08-04 o godz. 10:05
0

Boże kochany, dlaczego tak jest utrudniane wszystko kobietom w ciąży, czytam i nie wierzę. To jak tu się zdecydować na dziecko jak wszędzie ładują kłody pod nogi.

Odpowiedz
Szynia 2010-08-04 o godz. 10:04
0

Nie ma doświadczenia, ale wiele dobrego słyszałam o Pani Krystynie Komosie z Solca. Chodziłam do jej szkoły rodzenia i byłam bardzo zadowolona. Namiary masz na http://www.rodzimy.pl

Odpowiedz
DobraC 2010-08-04 o godz. 09:47
0

dziewczyny, chcialam bardzo Wam podziekowac za odzew i za oferowanie pomocy.
finalnie pomogl mi facet z UM - bede rodzila na solcu, dzis mam wizyte u umowionego tam lekarza zeby przekazac mu historie ciazy. mam nadzieje ze wszystko sie dobrze skonczy mimo moich przygod.
teraz szukam tam poloznej, gdybyscie mialy jakies doswiadczenia - bede wdzieczna.

a swoja droga (http://forum.gazeta.pl/forum/72,2.html?f=588&w=63178852&v=2&s=0) ...
maja sie zamykac: mswia, starynkiewicz, bielanski...

kurna szykuje sie taki sajgon ze po prostu kansas i meksyk w jednym....

Odpowiedz
DobraC 2010-07-30 o godz. 10:12
0

natalia jestem wlasnie po rozmowie z nim i musze powiedziec ze obtarlam sobie szczeke o podloge.... normalnie zaczynam sie bac 8) .... facet chce wszystko zalatwic i jeszcze mowi ze to normalne....
ma sie odezwac w przyszlym tygodniu, jak sie odezwie z rozwiazaniem to normalnie nie wiem co....

opowiadalam swojej mamie o tym przypadku i ona sie smieje ze co to za zycie ze normalna zyczliwosc traktujemy jako cos niezwyklego... :)

Odpowiedz
DobraC 2010-07-30 o godz. 07:13
0

Zouza, odezwal sie do mnie ten facet z UM - jestem z nim dzis umowiona na telefon..
Swoja droga tak sie przejal ze az mi dziwnie... Jesli uda mi sie cos przez niego zalatwic to normalnie chyba zaczne byc mila dla ludzi :) - wszystko zaczelo sie od tego ze podziekowalam mu za odpowiedz na pytanie, co go zaskoczylo bo raczej spotyka sie z pretensjami lol lol

Odpowiedz
Reklama
Gość 2010-07-30 o godz. 06:33
0

co do Damiana, nie usłyszałam jeszcze ani jednej złej opinii od rodzącej. Z innymi się nie liczę
Moja koleżanka rodziła tam - naturalnie - niecały rok temu i złego słowa nie powie, była bardzo zadowolona ;] Opieka super, czysto i bez problemu 8)

Odpowiedz
DobraC 2010-07-29 o godz. 18:00
0

No wlasnie..
wyglada ze tego co lubie miec nie bede ;) - samo zycie :)

Odpowiedz
kasik_cz 2010-07-29 o godz. 17:58
0

wiem wiem Dobra- czytałam, że tak nie chcesz ;)
tak tylko mi się przypomniało jak to z nami było lol
ja też tak niechciałam, ale czasami jak się nie ma co się lubi.... ;)

Odpowiedz
DobraC 2010-07-29 o godz. 17:40
0

Kasik pewnie ze tak mozna ale... ja tak nie chce ;)
bezpieczniej (a to dla mnie wazne) bede sie czula jak wczesniej widzialam sale, znam polozna i mam ja "zaklepana"...
full komfort dal mi wlasnie starynkiewicz bo tam przez lezenie na patologii znalam czesc personelu, znalam zwyczaje.. no ale nie ma co plakac nad rozlanym mlekiem ;)

Odpowiedz
kasik_cz 2010-07-29 o godz. 17:38
0

DobraC napisał(a):
bo nie chce wejsc z ulicy na izbe przyjec i powiedziec "dzien dobry, przyszlam rodzic".....
ja tak weszłam i urodziłam no...powiedziałam dzień dobry, chyba rodzę ;) "

Odpowiedz
Reklama
nusia20 2010-07-29 o godz. 13:40
0

ja mam lekarza z żelaznej i myśle że cie przyjmie bez problemu namiar wyslałam na priv

Odpowiedz
Gość 2010-07-29 o godz. 10:50
0

DobraC napisał(a):
:arrow: nie mam lekarza (pomijam kwestie ze moja pierwsza lekarka jak bylam w 20 tygodniu powiedziala ze jest w ciazy, a moja druga lekarka oznajmila mi to samo jak bylam w 28 tygodniu...)
Dobra, powinno sie Ciebie wynajmować lekarkom, które starają sie o dziecko ;o)

a tak w ogóle sciskam mocno, wszystko się ułoży zwłaszcza, ze sama mam paranoje porodowe. teoretyczne, ale silne...

ja doświadczenia w porodach nie mam. bazuje tylko na informacjach od kolezanek (tutaj minus dla madalińskiego i podwójny plus dla bródnowskiego) oraz poradniku rodzic po ludzku (bardzo kiepsko oceniony Damian)

Odpowiedz
buniuta 2010-07-29 o godz. 09:54
0

Dobra!
Daj spokój!
Co ma być to będzie, a jak się będziesz tak denerwować to dzidziuś będzie nerwowy.
Ja na 3 ostatnie wizyty ciążowe chodziłam do innego gina i nie usłyszałam, ze jest za późno!
O Żelaznej może nie myśl w sytuacji o jakie piszesz..

Myślę, ze nie do końca tak jest z ta kolejnością przyjęć.
Rodziłam w Bielańskim i lekarza spotkałam dopiero podczas porodu.
A co do Bielańskiego to polecam i położną Panią Anię Bł.. ... jak chcesz namiary to prześlę. Chyba, że inne laski już Ci ja podrzuciły!

Wołomin - nie ma problemu z przyjęciami....

A co do przeprawy przez wisłę... DOBRA... chyba nie planujesz jej przepływać wpław..... kazdym mostem to max 5 min.....

Odpowiedz
Szynia 2010-07-29 o godz. 08:32
0

Dobra, trzymaj się. W moim wybranym szpitalu remont przedłużył się o jakieś 2 miesiące i też zostałam z brzuchem na lodzie. W końcu urodziłam w innym szpitalu bez opłaconej położnej i poród wspominam bardzo miło (o ile można tak o porodzie mówić ;) ). Kosztowało mnie to 100 zł za salę rodzinną. Całą ciążę prowadził mnie lekarz, który nie był związany z żadnym szpitalem.
Nie traktuj Żelaznej jako punktu odniesienia.
Poszukaj szpitala, który Ci podpasuje, dowiedz się tam o położną, lekarza sobie odpuść (chyba że planujesz cesarkę).
Mam namiary na 2 polecane położne, jedna z Solca, a druga z MSWiA, jak chcesz to Ci mogę przesłać namiary.

Odpowiedz
DobraC 2010-07-29 o godz. 07:36
0

no ja wiem ale depnelam temu panu na ambicje i obiecal obdzwonic szpitale lol
swoja droga to tez lekarz i twierdzi ze blizej mu do tego niz do urzednika..
zobaczymy...

bo juz zaczal mi sie ten bielanski podobac ale Twoja wiadomosc mnie rozwalila....

Odpowiedz
Gość 2010-07-29 o godz. 07:33
0

DobraC napisał(a):Zouza - napisalam do tego przemilego faceta z biura zdrowia UM zeby mi potwierdzil ktory szpital ma sie jeszcze zamknac. jak dostane odpowiedzi to tu wkleje.
bo jakbym znalazla inny i sie okazalo ze tez bedzie zamkniety to normalnie rodze w domu
Dobruchna, problem polega na tym, że to nie biuro polityki zdrowotnej podejmuje decyjzę o remoncie - oni jedynie wiedzą, że coś takiego ma mieć miejsce, mają na to środki itp. Ostateczną decyzję o zamknięciu podejmuje ordynator - tak nas poinformowała położna a tu wielka niewiadoma. bo Ordynatro do końca nie wie czy tak, czy nie? I weź tu bądż mądry

Odpowiedz
DobraC 2010-07-29 o godz. 07:25
0

Zouza - napisalam do tego przemilego faceta z biura zdrowia UM zeby mi potwierdzil ktory szpital ma sie jeszcze zamknac. jak dostane odpowiedzi to tu wkleje.
bo jakbym znalazla inny i sie okazalo ze tez bedzie zamkniety to normalnie rodze w domu

Odpowiedz
Gość 2010-07-29 o godz. 07:20
0

Oliśka_comes_back napisał(a):Z całego serca moge polecić Ci moją położną. Wiem, że kilka dziewczyn z Forumi też już z nią rodziło. Pracuje w szpitalu bielańskim, który też sobie chwalę. Jeśli chcesz więcej info, to dawaj na priva. I nie denerwuj się, przede wszystkim.
...No właśnie problem polega na tym, ze w Bielańskim także zaplanowano remont od 1 do 15 lipca... :o Bo tak to już jest w wakacje, ze jak studenci kończą zajecia to szpitale zaczynają czyszczenie...

Oliśka - ja takze poproszę o namiary na położną - dużo dobrego słyszałam o Pani Basi A oraz o Ani B? Choć mój lekarz namawia mnie bym sobie położną darowała...

Odpowiedz
DobraC 2010-07-28 o godz. 21:27
0

dzieki Corgi!
no nic. postanowilam ze pozbieram dane, skontaktuje sie raz jeszcze ze "stara" polozna i zdecydujemy. musimy sie tez o koszty dowiedziec...

dzieki dziewczyny

Odpowiedz
Corgi 2010-07-28 o godz. 21:25
0

DobraC, Ty się nie strzelaj, tylko majla na privie przeczytaj :D

Odpowiedz
DobraC 2010-07-28 o godz. 20:52
0

Carrie, wlasnie gadalam z mama i oczywiscie namawiala mnie na przyjazd do nich i rodzenie w poznaniu, zwlaszcza ze moja kuzynka ma tam super ekstra polozna bliska znajoma, z ktora rodzila juz dwa razy...
ale po pierwsze - musialabym pewnie z miesiac tam posiedziec a to przy moich kontaktach z rodzicielami skutkowaloby burzami bynajmniej nie atmosferycznymi ;) a po drugie oznaczaloby nieobecnosc meza... bo z wawy moglby nie zdazyc... 8)

no nic jakos damy rade, dzieki za kciukasy...

Odpowiedz
Gość 2010-07-28 o godz. 20:48
0

Dobra, mój lekarz z pewnością by Cię przyjął. Tylko, ze to Poznań :(

Odpowiedz
katarinka7 2010-07-28 o godz. 20:47
0

Dobra trzymam kciuki za pomyslne rozwiazanie sprawy.
Myślę, że dobry lekarz - fachowiec spokojnie Cię przyjmie - nawet pod koniec ciąży.
A gdyby zasugerował, że za późno - to przynajmniej będziesz wiedziała, ze d..a a nie lekarz - i lepiej nie mieć z takim do czynienia.

Swoją drogą z niejakim zdziwieniem czytam Wasze wpisy odsyłaniu przez szpitale. Jak dowiadywałam się o to w wybranym przeze mnie szpitalu, to zarówno lekarz jak i położna bardzo się zdziwili i usłyszałam, że jeśli pojawię się z jakimś problemem w 9 miesiącu , w okolicach terminu to już raczej nie wyjdę - no chyba, że na własne żadanie. A już na pewno nikogo nie odsyłają przy zaczętym porodzie.

Odpowiedz
agga73 2010-07-28 o godz. 20:42
0

Dobra, dam na tę mszę 8)
trzymam kciuki, żeby dobre wyjście z sytuacji się znalazlo
:usciski:

Odpowiedz
Gość 2010-07-28 o godz. 20:30
0

Dobra nie martw się za dużo, bo twój nastrój sie Miłoszkowi udziela, ja niestety nie jestem w stanie Ci poradzić nic, bo doświadczeń i informacji na temat rodzenia w Warszawie (czyjegokolwiek) nie mam.
Uszy do góry Mamuśko :)

Odpowiedz
wiewrióra 2010-07-28 o godz. 20:19
0

Dobra C - trzymaj sie, bedzie wszystko dobrze - sciskam kciuki ... :usciski:

Odpowiedz
DobraC 2010-07-28 o godz. 20:16
0

no.. a moja lekarka powiedziala "a moze pani zdazy urodzic przed?" normalnie pozostaje mi na msze dac...

Odpowiedz
Gość 2010-07-28 o godz. 20:12
0

Dobra, :usciski: Nie zazdroszczę, zwłaszcza że sama remont szpitala tuż przed porodem przeżyłam. Trzymaj się!

Odpowiedz
DobraC 2010-07-28 o godz. 20:05
0

dzieki Wam dziewczyny..
gdyby nie Foruma to juz dawno usiadlabym i plakala. co i tak czynie ale z wieksza nadzieja ;)

na szczescie (co jak podkreslila moja lekarka, bo pewnie moglam sie dowiedziec jadac z bolami porodowymi ) wiem wczesniej i moge zareeagowac. choc jak pomysle ze now trzeba zaczynac wszystko od poczatku..... :x

Odpowiedz
Gość 2010-07-28 o godz. 19:38
0

Dobra :( Strasznie mi przykro :( I trzymam kciuki, zeby wszystko się dobrze skończyło !!!! Tylko tyle mogę ... :(

Odpowiedz
DobraC 2010-07-28 o godz. 19:33
0

ech.. no wlasnie..
pogadaj ze swoja lekarka zebys wczesniej wiedziala co i jak..

zadzwonilam do poloznej ze starynkiewicza. powiedziala ze sama jest w szoku bo nic nie wiedzieli. bardzo zaluje ze jej nie bedzie przy moim porodzie bo bardzo mi podpasowala. obiecala ze mi pomoze, jak jej poplakalam w tel to przeszla na ty i zaczela mnie zapewniac ze zalatwi i mam sie nie martwic.
ma dwie kolezanki - na madalinskiego i na solcu i zapyta czy mnie przyjma..
tylko pytanie czy taka polozna wystarczy zeby mnie przyjac a nie odeslac z kwitkiem "bo nie jest pani nasza pacjentka"...

Odpowiedz
DobraC 2010-07-28 o godz. 19:23
0

Natalia, no wlasnie chcialam zapytac co Ty planujesz.. dla mnie damian odpada - troche za duzo kasy...
myslalam ze moze twoja lekarka cos zaproponuje...

ech...
wiesz co, rozumiem ze GM odpada ale moze jutro jakies lody? ;)

Odpowiedz
DobraC 2010-07-28 o godz. 19:20
0

Martusia napisał(a):DobraC napisał(a):musze przyznc ze musialaby byc aniol nie lekarka zeby mnie wziasc w opieke w 32 tygodniu
No a czemu miałby Cię jakiś lekarz nie poprowadzić do rozwiązania, nawet jeśli to końcówka ciąży?!
Jakoś nie mogę sobie wyobrazić, że ktoś mógłby Ci odmówić poprowadzenia ciąży...
ha.... ha...

kolezanka byla na zelaznej, szukala lekarza w 24 tygodniu ciazy i wprost uslyszala ze przyszla za pozno "no bo sama pani rozumie"...

moja lekarka jako rozwiazanie zaproponowala kontakt z polozna z ktora sie umowilam bo ona moze mi pomoc... z innych rozwiazan zapodala te co powyzej

o remnto pytalam od stycznia. do dzis slyszlalam od WSZYSTKICH - z Biurem Zdrowia Publicznego Urzedu Miasta Warszawy wlacznie... wszyscy mowili ze nic nie jest planowane...

ech... odparowalam juz troche ale jeszcze mna telepie lekko...

Odpowiedz
Gość 2010-07-28 o godz. 19:16
0

DobraC napisał(a):musze przyznc ze musialaby byc aniol nie lekarka zeby mnie wziasc w opieke w 32 tygodniu
No a czemu miałby Cię jakiś lekarz nie poprowadzić do rozwiązania, nawet jeśli to końcówka ciąży?!
Jakoś nie mogę sobie wyobrazić, że ktoś mógłby Ci odmówić poprowadzenia ciąży...

Odpowiedz
nyx 2010-07-28 o godz. 19:06
0

DobraC, ty to masz farta do lekarek...

A tak w ogole, to twoja jeszcze obecna pani prowadzaca nie wiedziala aby wczesniej o czyms tak w sumie malo istotnym, jak remont szpitala i jego termin?
Sluzba zdrowia w tym kraju jest sluzba chyba tylko z nazwy, niech ich szlag trafi

A ona sama nie zaproponowala ci jakiegos rozwiazania? W koncu jest twoja lekarka, moglaby sie sama zatroszczyc o swoje pacjentki

I w ogole nie mysl w ten sposob, ze ktos nowy cie nie przyjmie - zostalo ci 8 tygodni, to jest calkiem sporo, wiec jest czas zeby przejrzec cala dokumentacje i poznac pacjentke (i pacjenta w brzuchu). I dlaczego zakladasz, ze trafisz na jakas materialistke, nie wszyscy sa tacy chyba? (Mam nadzieje przynajmniej..).

A moze ktoras z dziewczyn poleci ci kogos na Madalinskiego, polozna chociaz? Z Piaseczna mialabys tam najblizej, wiec jeden stres by ci odpadl.

Mocno sciskam :usciski:

Odpowiedz
DobraC 2010-07-28 o godz. 18:51
0

salomea przeslij plis ale musze przyznc ze musialaby byc aniol nie lekarka zeby mnie wziasc w opieke w 32 tygodniu gdy zaplace jej najwyzej za 2-3 wizyty...

Odpowiedz
salomea 2010-07-28 o godz. 18:33
0

Do kompletu do szpitala bielańskiego polecam moją ginekolog (tudzież położnik), która pracuje w tymże szpitalu. Przyjmuje też prywatnie. A dziecko rodziła pod koniec listopada 2006, więc drugiego nie musisz się raczej obawiać ;) Jest rewelacyjna, kojąca, uśmiechnięta, kompetentna i śmiało pięcioraczki z nią można na świat wydać. Jeśli potrzebny Ci też lekarz, to daj znać. :)

Odpowiedz
rachelka78 2010-07-28 o godz. 18:27
0

Dobra trzymaj sie, nie daj sie!! Ja tez niedawno musialam podjac decyzje o zmianie szpitala. Wybralam madalinskiego, nie mam tam lekarza, ale umowilam sie z polecana na forumi polozna, wydaje sie byc wporzadku, mam nadzieje ze sie nie zawiode i mnie nie odesla z braku miejsc. Jesli chcesz to przesle ci na nia namiar na pw.
Trzymam kciukasy zebys szybko uporala sie z ta niewatpliwie wkurzajaca sytuacja.

Odpowiedz
Gość 2010-07-28 o godz. 18:14
0

no to na wszelki wypadek polecę jeszcze IATROSa - leżałam tam w zupełnie nieporodowej sprawie, ale opiekę mogę tylko chwalić.

no i konkretnie tajniej niż w Damianie ;)

Odpowiedz
DobraC 2010-07-28 o godz. 18:04
0

wolomin jest super ale odpada to naprawde za daleko i malo przewidywalnie bo sie przebic musze przez cala wawe i przez wisle...

no i pozwole sobie przypomniec to co mi wlasnie oliska przypomniala. i co potwierdzila mi kiedys polozna po szkole rodzenia - ze pierwszenstwo maja do przyjecia pacjentki lekarzy z danego szpitala
czyli tak czy siak skonczyc sie moze jezdzeniem i szukaniem lozka..

nie no. zaraz normalnie sama siebie wysadze w powietrze..

Odpowiedz
Gość 2010-07-28 o godz. 18:01
0

DobraC, ja tam polecam Wołomin... no po prostu nie będziesz czekała nie wiadomo ile w domu ze skurczami i zdążysz spokojnie.

a jeszcze zajrzyj sobie w ankietę 'o której poród', tam chyba wychodzi, że u większości się zaczynało nocą... no to nocą szybciej przejedziesz niż te 2 godziny :D.

Odpowiedz
Gość 2010-07-28 o godz. 17:58
0

DobraC tylko się nie stresuj :) choć sobie wyobrażam jak jesteś zła :usciski: Na pewno spokojnie załatwisz wszystko :) szkoda tylko, że po raz drugi.

Odpowiedz
DobraC 2010-07-28 o godz. 17:51
0

nie no jasne, nie denerwuje sie. moze tylko troche bo to co dzis uslyszalam od swojej lekarki:

moge pani polecic kogos z wolomina (mieszkam w piasecznie... 2 godziny drogi.. i szansa na amerykanski film i porod w taksowce)

a niech pani pomysli ze u nas jest 40 lekarzy i kazdy ma pacjentki i ten sam problem

no dlatego pani mowie wczesniej zeby pani mogla jakos ten temat zalatwic

a prosze sobie wyobrazic ze w tym terminie mialy u nas rodzic dwie nasze lekarki i co one maja zrobic...

a co mnie to kurna obchodzi

Oliska ten bielanski nie jest zly, napewno szybciej do niego dojade niz do wolomina.. przeslij prosze priva...

wszystko od poczatku zaczynac.. wez czleku postaraj sie ulozyc cokolwiek w zyciu...

Odpowiedz
Gość 2010-07-28 o godz. 17:48
0

Z całego serca moge polecić Ci moją położną. Wiem, że kilka dziewczyn z Forumi też już z nią rodziło. Pracuje w szpitalu bielańskim, który też sobie chwalę. Jeśli chcesz więcej info, to dawaj na priva. I nie denerwuj się, przede wszystkim.

Odpowiedz
Odpowiedz na pytanie