Odpowiedz na pytanie
Zamknij Dodaj odpowiedź
Gość 2013-04-26 o godz. 02:16
1

Jeśli pęcherz jest na spodzie stopy - tak, że nie możesz stanąć - to przebić igłą i nie zdzierać skóry z tego.

Jeśli jest z boku i możesz chodzić - to nie przebijać.

Odpowiedz
Gość 2013-08-10 o godz. 07:51
0

kiedyś dostałam w Paryżu próbki plastrów na pęcherzefirmy sch...plast ...

plasterki przykleja się na pęcherze i są tak jakby drugą skórą... trzymają się kilka dni, aż pęcherz wyzdrowieje, a przy okazji są milutkie w dotyku
a co najważniejsze - są przeźroczyste i zupełnie nie szpecą!!

w Polsce firma COMPEED też podobne robi, ale nie próbowałam

Odpowiedz
Gość 2013-04-26 o godz. 08:09
0

ja również nakłuwam żeby płyn wyciekł i odkazam spirytusem
dużo szybciej się goi

Odpowiedz
Gość 2013-04-26 o godz. 08:06
0

Agusiek nie wiem, dzien, dwa. Zalepiam tez plastrem. Chodzic da sie od razu. Wazne jest to zeby tej skorki z tego pecherza nie zrywac. Bo wtedy bedzie cholernie bolec. Tylko przekluc zeby plyn wyciekl.

Odpowiedz
Gość 2013-04-26 o godz. 05:08
0

Agusiek ja mogę polecić swój sposób z pielgrzymki - przebić (jak duży pęcherz to w kilku miejscach) tak, żeby cały płyn wyciekł. Potem odkazić (dobrze sprawdza się gencjana na spirytusie) i zakleić plastrem. Powinno się w miarę szybko zagoić - a w każdym razie od razu będziesz mogła chodzić ;)

Ja używałam takich igieł do strzykawek.

Odpowiedz
Reklama
Gość 2013-04-26 o godz. 03:36
0

Dobra dobson tak nie zrobię

Ewasia, a ile chodzisz z taką nitką Jak długo się takie pęcherze goją po takim "zabiegu"

Odpowiedz
Gość 2013-04-26 o godz. 02:58
0

Ja tam pecherze zawsze przebijam. Iglą z nitką. Po przebiciu nie zrywam skory tylko zostawiam z nitką. Nitka po to zeby nie zasklepil sie ponownie i ten plyn co sie zbiera moze po niej splynac.
Dziwnie to wyglada ale u mnie zawsze dziala

Odpowiedz
Gość 2013-04-26 o godz. 02:45
0

to ja napisze cos a propos pecherzy na pietach, ku przestrodze.
kilka lat temu kupilam sandaly, ktore oczywiscie musialam odchorowac, tzn zrobily mi sie wlasnie gigantyczne pecherze - takie ze byly troche na piecie i troche na stopie. no i strasznie mnie to bolalo i przeszkadzalo, wiec wzielam w rece nozyczki kosmetyczne i ciach! wycielam sobie piekny wzorek (dwa) w ksztalcie wrzecionek :)
i 2 tygodnie chodzilam na palcach!! do dzis w brode sobie pluje! bo mam teraz takie dwa zgrubienia, ktore czasem strasznie mnie bola.

takze Agusiek, tak nie rob :)

Odpowiedz
Gość 2013-04-26 o godz. 02:39
0

siuda_baba napisał(a):Agusiek napisał(a):Spirytus to wolę sporzytkować doustnie niż napiętnie ;)
Tak, tak, trzeba koniecznie odkazić CAŁY organizm, na wszelki wypadek. Górale to wiedzą. lol
No właśnie 8)

A co do butów to o zakrytych nie ma mowy :( Z założeniem sandałów mam problem

Odpowiedz
Gość 2013-04-26 o godz. 02:32
0

Agusiek napisał(a):Spirytus to wolę sporzytkować doustnie niż napiętnie ;)
Tak, tak, trzeba koniecznie odkazić CAŁY organizm, na wszelki wypadek. Górale to wiedzą. lol

Odpowiedz
Reklama
Gość 2013-04-26 o godz. 02:27
0

Wysuszająco działa maść cynkowa. Może też maść z antybiotykiem by przyśpieszyła gojenie
Teraz jest ciepło, więc nie chodź w zakrytych butach, nie przyklejaj plastrów. Takie wietrzone na pewno szybciej się zgoi.

Odpowiedz
Gość 2013-04-26 o godz. 02:20
0

Spirytus to wolę sporzytkować doustnie niż napiętnie ;)

Odpowiedz
Gość 2013-04-26 o godz. 02:13
0

Tradycjonaliści mówią w tym miejscu o polewaniu spirytusem.
Ja co prawda nigdy nie zauważyłam różnicy, ale może i działa. ;)

Odpowiedz
Gość 2013-04-26 o godz. 02:00
0

A czymś toto smarować

Odpowiedz
Gość 2013-04-26 o godz. 01:55
0

Nie przebijałabym. Skóra trochę stwardnieje i wszystko się przesuszy. Nie będzie bolało. A jak przebijesz, bo strasznie przecież szczypie i mam wrażenie że dużo dłużej się goi.

Odpowiedz
Mała 2013-04-26 o godz. 01:49
0

Ja bym nie przebijala jeszcze jakies 2-3 dni, zeby skora miala okazje sie zregenerowac. Dopoki bola piety, to bym nic nie ruszala.

Odpowiedz
Odpowiedz na pytanie