Jakie macie doświadczenia z laktatorem?

dla uściślenia

avent isis



avent via



w via chodziło mi o tę niebieską nakrętkę - tak dla ścisłości

Dominika1 napisał(a):różnica może być taka, że via ma specjalną pokrywkę do mocowania na odciągacz w komplecie
Isis chyba też. Przynajmniej mój miał :)

Jeżeli chodzi o mechanizm odciągania to chyba różnicy nie ma żadnej - zarówno jeden jak i drugi powinien pasować na butelki jak i pojemniczki

różnica może być taka, że via ma specjalną pokrywkę do mocowania na odciągacz w komplecie, a nie wiem czy można też kupić ją osobno, ale najlepiej sprawdzić

a na isis każda butelka aventowska pasuje - sama sprawdziłam - polecam

Dominika1 napisał(a):Z tego co ja wiem to Avent isis - jest w komplecie z butelką, a via ma w komplecie sterylne pojemniczki do przechowywania pokarmu - i to jest chyba ta różnica
Jak tylko taka to ok :)
dzieki

Z tego co ja wiem to Avent isis - jest w komplecie z butelką, a via ma w komplecie sterylne pojemniczki do przechowywania pokarmu - i to jest chyba ta różnica

Czy ktoś mi może łopatologicznie powiedziec czym sie rózni AVENT ISIS od VIA?

Dobra, zdejmuję sobie temat z głowy.

Nale - taką butelkę dostaje się w zestawie z laktatorem. Ja miałam taką plus nakrętka z dyskiem, która umożliwiała karmienie prosto z butelki. Czy są do bani? Ja się nie zgodzę, bo akurat u nas się sprawdziły. Jak kupisz medelę to taką butelkę i tak dostaniesz, więc darowanemu koniowi...
Ja mam także pożyczoną od koleżanki torbę termoizolacyjną do pracy, bo tu ściągam mleko dla synka. I ona ma wkład mrożący, mieszczą się 4 butelki w torbie. Dodatkowa, większa torba mieści w sobie tę mniejszą z butelkami i, co ważne, cały laktator, więc mam wszystko ze sobą. Mam więc 2 butelki i już. Się sprawdza jak złoto.
Z resztą, zawsze będziesz mogła kupić taką z Cannpola, jeśli medela Ci nei przypasi. Na allegro medeli butelki są po mniej niż 10 złotych.

co do smoczków - teoria teorią a dziecko i tak sobie upodoba bardziej ten albo inny, taka prawda. I choćby skały pękały - to też jest człowiek i ma prawo sobie bardziej lubić to czy tamto. Mój synek lubi takie zwykłe, gumowate i już. Kupowałam Nuka i nakręcałam na butelkę medeli. Teraz ma Canpola i też taki smoczek. Silikonowym mówi nie i już.
A ponieważ miałam już wąską butelkę to nie kupowałam drugiej z szeroką szyjką. I jakoś nie było problemu ze ssaniem, choć na początku ssał zbyt lekko (stąd dostałam zalecenie, żeby mu kupić kauczukowy smoczek, bo łatwiej jest go ssać).

Ja do tej butelki od laktatora kupiłam sobie jakis zwykły smoczek i już :D (aventu chyba)

Są takie zwykłe butelki:

i te nie wzbudzają mojego zaufania, poza tym gdzie bym o nich nie czytała, rodzice piszą, że są raczej do bani
http://www.target.com/gp/detail.html/sr=1-3/qid=1185265121/ref=sr_1_3/601-0172632-0861737?ie=UTF8&asin=B000056J90
i taki habermann
http://www.allegro.pl/item214560154_butelka_habermana_zestaw_smoczka_medela_oryginalna.html
Ja nie fachowiec, położna w szkole rodzenia zaleca go jakby była na prowizji (a wiem, że nie jest), ale moja koleżanka jest dentystką i akurat robi specjalizację dziecięcą. Też jest w ciąży, choć dużo młodszej i zawracałam jej głowę o smoczki. Z ortodoncji w AM przyniosła spójne wieści, że uzywanie takiego Habermanna dla dziecka bezproblemowego jest niewskazane i moż kłopoty spowodować. Ja nie mam pojęcia, czy to prawda, ale na start nie zamierzam tego kupować.

natalia25 napisał(a):Pucia napisał(a):Nie chcę się spierać, ale nawet na stronie medeli jest informacja, że jest to butelka przeznaczona dla dzieci z problemami w obrębie twarzy lub ust, co utrudnia im ssanie.
Zobacz tu:
http://www.medela.com/NewFiles/specialtyfdg.html
A ja się będę spierać, bo mi chodzi o ta butelkę 8) lol

http://calineczka.pl/sklep/product_info.php?products_id=3078
Nie rozumiem, mówiłam o tej samej butelce. Na stronie, którą podałam jest odnośnik. Zobacz na środku strony - informacje o butelce Habermana.

Nie chcę się spierać, ale nawet na stronie medeli jest informacja, że jest to butelka przeznaczona dla dzieci z problemami w obrębie twarzy lub ust, co utrudnia im ssanie.
Zobacz tu:
http://www.medela.com/NewFiles/specialtyfdg.html

To teraz dodam swoje trzy grosze.

Korzystałam i nadal korzystam z medeli i uważam, że to super sprzęt. Na początku, gdy nie miałam pokarmu, pobudziła mnie wspaniale i bardzo nam pomogła. Buteleczkę dostałam w zestawie - 150 ml, na początek na pewno wystarczy, więc bym się nie przejmowała. Przed pójściem do pracy ściągałam regularnie wtedy, gdy mały jadł słoiczki. Odciągałam, mroziłam w woreczkach no name i mam zapas. Najlepiej chyba odciągać do butelki i przelewać, bo przy wkładaniu woreczka do butelki są problemy, rwie to to się i w ogóle.

Potem, faktycznie jak Siadhal, kupiłam taką Canpolu 250 ml i czasem odciągam prosto do niej. Ma wąską szyjkę, ale ja akurat taką wolę. Synek też, z resztą nie widzę zasadniczej różnicy co do szerokich szyjek.

A co do butelki Medeli - to jest to butelka doradzana dla dzieci z rozszczepieniem podniebienia i raczej tym się trzeba kierować a nie "zaburzaniem ssania" - tak przynajmniej doradzała mi położna. Mają też łyżeczki do karmienia i kieliszki, ale chyba butla najwygodniejsza.
Kup sobie może używaną, ale ważne - sprawdź czy chodzi równo, bo przyjaciółka miała z tym właśnie problem. CZęści wymienne też bez problemu dostaniesz na allegro (membranę) i są tańsze niż do Aventu.

Nale napisał(a):Wszyscy przekonują mnie, że Medela jest the best. Chyba ją więc kupię, zastanawiam się tylko, czy harmony czy mini electric. Jakkolwiek na dobre do pracy długo nie zamierzam wracać, to już w jakiś miesiąc - dwa po narodzinach będę musiała zacząć prowadzić zajęcia na uczelni i wychodzić na pół dnia.
Zastanawia mnie, czy to, że medela nie ma swoich butelek, a tylko pojemniki do przechowywania mleka, nie jest utrudnieniem w porównaniu np. do aventu albo innych firm. Jakie macie doświadczenia?
Popytaj w szpitalach albo poszukaj w necie, bo mozna wypozyczyc ten laktator w wersji elektronicznej ;) - w Warszawie koszt wypozyczenia to od 5 do 6 zl za dobe. Jesli Ci podpasuje to wowczas mozesz kupic, bo niestety ale te laktatory sa drogie.

Pisałam o butelkach medeli, o których z kolei pisała Natalia, a nie o canpolu.

no moment, jak to nie do karmienia? możesz ściągać prosto do butelki canpolu i na nią nakręcać canpolowski smoczek i karmić.

no tylko że do żadnej z szeroką szyjką medela pasować nie będzie - kwestia konstrukcji. podobno w US są dostępne jakies nakrętki redukcyjne.

Do mrożenia jak najbardziej, ale nie ma do karmienia. Po długich poszukiwaniach znalazłam w amerykańskim sklepie takie ze smoczkiem, ale w przeciweństwie do reszty sprzętu miały miażdżące recenzje klientów i nawet na zdjęciu wyglądały jakoś nie bardzo.
No i ja niestety chyba wolę butelki z szeroką szyjką...

akurat medela ma gwint standardowy, pasują do niej typowe butelki z wąską szyjką - canpol chociażby. więc to nie jest istotne kryterium wyboru raczej.

Ja bym kupiła w Stanach, gdzie butelki są w zestawie, a cena całości i tak niższa niż w Polsce. Ale nieważne, czy medeli czy nie, chodziło mi po prostu o takie butelki/pojemniki/worki, na które nie nakręcisz smoczka.
Dzięki.

Ja tez mam medelę mini i jestem b.zadowolona z niej. Ciągnie sobie sama, a człowiek może film poogladac, albo telewizję ;) Mrożę w zwykłych woreczkach marki no name, do których przelewam to co odciągnę. Nie ma sensu kupowac firmowych medeli bo kosztuja fortunę

Nale napisał(a):
Zastanawia mnie, czy to, że medela nie ma swoich butelek, a tylko pojemniki do przechowywania mleka, nie jest utrudnieniem w porównaniu np. do aventu albo innych firm. Jakie macie doświadczenia?
dla mnie nie stanowi to żadnego problemu - mrożę w pojemnikach aventu, butelek tez aventowych używam
mleczko z laktatora (mam mini eletric) po prostu od razu przelewam, a laktator myje i mam czysty do nastepnego użycia :)