• AGABORA odsłony: 4177

    Jak urządzić poddasze?

    Moje drogie , mile , sliczne , przemadre Forumowki:weedman: ..Ale zaczelam , coooo ?No wiec tak .,...poddasze marzy mi sie wlasciwie od zawszeOd niedawna sni mi sie po nocach8)Szukam intensywnie od jakiegos czasu i cos dzis znalazlam..Wspolnota mieszkaniowa chce sprzedac strych -stara przedwojenna kamienica , fajna lokalizacja , sam dom taki sobie -czeka go chyba niemaly remont (byc moze dlatego chca sprzedac strych)Bylam , ogladalam ,no i tzw. rudeJra;)jak ta lala .....Jak na moje oko ,w najwyzszym miejscu strych ten ma niecale 1,90 moze 2 metry(dach dwuspadowy- czyli najwyzszy punkt na laczeniu )reszta niska jak cholera -wiec nie obedzie sie bez nadudowyi to naprawde duzej .I teraz moje pytanie ..Glownie do tych z Was ,ktore byc moze przez to przechodzily osobiscie (jako nabywcy)Takze do prawnikow z zakresu budowlanki , chetnie poczytam opinie architektow.Poniewaz widzialam dzis ten strych z panem z agencji (posrednik) i nie umial mi odpowiedziec na zaden z zadanych pytan ,chce umowic sie bezposrednio z zarzadem wspolnoty i negocjowac .W zwiazku z tym ma kilka pytan - moze pomozecie?Jakie sa realne koszty takiego strychu do adaptacji ?Czy w ogole sie w to bawic ?Jakie sa koszty takiej NADbudowy ?Jaka jest procedura , jakie sa potrzebne dokumenty ?Jak to u Was bylo (o ile sa na Forumi szczesliwe posiadaczki adaptowanych strychow) ?Chcialabym byc posiadaczka poddasza ...ale to wlasnie zalezy ....eeehPozdrowieniaAga Be ,co poddasze chcelol

    Odpowiedzi (30)
    Ostatnia odpowiedź: 2010-07-15, 06:45:39
    Kategoria: Dom i Wnętrza
Odpowiedz na pytanie
Zamknij Dodaj odpowiedź
Gość 2010-07-15 o godz. 06:45
0

Agabora, jak u Was?

Odpowiedz
AGABORA 2010-05-09 o godz. 15:35
0

No to trzymam kciuki :supz:
Moze przetrzesz szlaki ,to mnie bedzie juz latwiej ;)
Tak ,szukamy dalej i nie ukrywam ,ze najchetniej poszlabym jednakna latwizne czyli na gotowe -w stanie zwanym developerskim.Tak zeby nie bawic sie w nadbudowy ,pozwolenia i blagac wspolnoty i zgode .
Niemniej za Was zaciskam paluchy i czekam na info.

Odpowiedz
Gość 2010-05-09 o godz. 15:30
0

no stanelismy :) w tym tygodniu ma byc odpowiedz. Dam znac jak poszlo. A szukacie gdzies indziej?

Odpowiedz
AGABORA 2010-05-09 o godz. 15:26
0

olimpia napisał(a):dam znac czy stanelismy do porzetargu bo musze sie jeszcze z tym przepsac. Czyli mowisz ze 4 tys- to za duzo krzykneli? a to pazerniaki...
No i jak tam ,olimpia
Macie juz jakies newsy ? Staneliscie do przetargu ?
My sobie darowalismy ,bo po pierwsze "u nas" ten strych juz zostal podzielony wczesniej i ktos tam sobie juz jakos zaadaptowal z dwoch stron. A my chcielismy po to wlasnei duze poddasze ,zeby kont z nami nie graniczyl.
I okazalo sie ,ze do sprzedania jest jedynie pozostala czesc (notabene prawie 180 metrow)
Tyle ,ze jak tam weszlam ,to jakos ani nie czulam tych 180 ,ani nawet polowy

Odpowiedz
Gość 2010-05-06 o godz. 10:20
0

No u rodziców mojego chłopa to jest szkło mniej wiecej 3m x 6 m. Tak mi się zdaje, więc spore.
Też nie wiem, jak to myją, chyba mają schody na dach gdzieś z boku.

Odpowiedz
Reklama
Gość 2010-05-04 o godz. 14:53
0

natalia25 napisał(a):mieszkanie będzie obłędne,bo będziemiało 7 m wyskokości na środku, szkalny dach itd.
rodzice mojego faceta mieszkają tu w kamienicy którą całą przerobili na jedno wielkie mieszkanie i tez mają szklany dach - super jest :love: ale w lecie przekichane - załozyli jakieś takie specjalne niby rolety poziome. Dodatkowo kiedyś szkło im pękło i spadło do mieszkania- szczęśliwie nikogo nie było w domu, bo inaczej :o :o :o :o Uprzedź Natalia znajomych, żeby "szklarza" sprawdzili dokładnie :)

hehehe my w naszym budynku też mamy przeszklony dach tylko że na klatce schodowej, a że budownictwo stare to i masakra prawdziwa, w lecie sauna a w zimie zamrażarka;)

Odpowiedz
AGABORA 2010-05-03 o godz. 20:55
0

Jako wyjsciowa to duzo !

Odpowiedz
Gość 2010-05-03 o godz. 20:52
0

hm , za 2 tys to bym od razu kupila :) no zobaczymy, dam znac czy stanelismy do porzetargu bo musze sie jeszcze z tym przepsac. Czyli mowisz ze 4 tys- to za duzo krzykneli? a to pazerniaki...

Odpowiedz
AGABORA 2010-05-03 o godz. 20:34
0

Ponad 5 tysi .
Cena wydawala sie atrakcyjna do momentu obejrzenia rudeJry ;)
Chyba przerost formy nad trescia .
Biorac pod uwage koszty i czas nadbudowy i cala te biurokracje - nie jestesmy pewni , czy gra swieczki warta.
Tym bardziej , ze tak naprawde caly remont moglby sie zaczac dopiero na wiosne.
Choc nie ukrywam , ze marzenie w glowie jest i naprawde wymaga od nas duzej dozy zdrowego rozsadku , aby nie dac poniesc sie emocjom.
Zobaczymy .
Jesli o Was chodzi , to jesli nie ma potrzeby nadbudowy , to cena nie jest zla.
Choc rzeczoznawca majatkowy (znajoma ) twierdzi , ze realne ceny za strychy do adaptacji to 2-3 tys./metr
I to bez koniecznosci nadbudowy .

Odpowiedz
Gość 2010-05-03 o godz. 20:06
0

Aga a ile Wam wyszlo za metr tego strychu? Bo nam powiedizano ze ok. 4 tysi za metr ale nic nie wiadomo na pewno bo ktos moze przebic i dac duzo wiecej. Mojemu mezowi bardzo zalezy na tym strychu a ja boje sie ze wpakujemy sie w straszne koszty.

Odpowiedz
Reklama
Gość 2010-05-03 o godz. 13:53
0

Darksmile nie napism wiecej szczegolow bo ich po prostu nie znam :) Wiem ze wsplnota mieszkaniowa sprzedaje strych. Wysoki, w najwyzszym miesjcu ma 5m, jest jedno okno. Z obu stron sa juz strychy ktore ktos wykancza. Wiem ze dach jest po remoncie a blok z lat 60-tyh. I tyle. Wiem ze trzeba duzo rzeczy pociagnac zeby tam zamieszkac tylko nie wiem co i jak. Dlatego jakbys teraz mogla cos wiecej powiedziec to bylabym wdzieczna.

Odpowiedz
AGABORA 2010-05-03 o godz. 11:58
0

No taaa ....troche mi powoli opada
Zapal 8)

Odpowiedz
bonsai 2010-05-03 o godz. 07:37
0

Aga daruj sobie dziewczyno szkoda nerwów, żeby rozbudować oprócz wspólnoty, będzie się musiał zgodzić prawdopodobnie konserwator, sąsiednie wspólnoty, będziecie musieli wywalić kasę na kogoś kto oceni stan całej kamienicy, czy dodatkowe obciążenie w postaci nadbudowy wytrzymaja fundamenty, na architekta i inne... Takie kamienice zazwyczaj są bezwieńcowe z drewnianymi stropami co oznacza kolokwialnie rzecz ujmując chybotliwe i ledwo stoją, może być ciężko, ja bym szukała czegoś czego nie trzeba nadbudowywać, a wystarczy zaadoptować, a ten 1,90 to naprawdę malutko. Ewentualnie napisz na priva gdzie ten strych, a jakoże Paryżanką jestem może po drodze zerknę jak ta kamienica wygląda, zaznaczam nie marzę o strychu ;)

Odpowiedz
Gość 2010-05-03 o godz. 07:30
0

Na przebudowę dachu i nad budowę musisz uzyskać pozwolenia na budowę. Tzn. przejść całą procedurę: wypis z planu miejscowego lub decyzja o warunkach zabudowy, wszelkie potrzebne uzgodnienia (zakład energetyczny, konserwator zabytków, wodociągi, gazownia itp.) plus projekt zagospodarowania terenu i projekt samego poddasza.
Ten konserwator brzmi najstraszniej ;)

Odpowiedz
Justa_lublin 2010-05-03 o godz. 07:07
0

my mamy strych taki do zaadoptowania na cele mieszkaniowe, ale z tą różnicą, ze jest to strych, a na dole mamy pełnowymiarowe mieszkanie. Sytrych jest cudowny :taniec: i doskonale rozumiem Twoje marzenia o zamieszkaniu pod stromym dachem ;)

My na owym strychu planujemy właśnie w ciągu, gdzie mój mąż moze się wyprostować (1,90) zrobić łazienkę (prysznic i wc i pokój komputerowy, reszta pomieszczenia (skosy) przeznaczę na mega garderobiane szafy

Mieliśmy mały problem z podniesieniem belki czy krokwi jak to się fachowo nazywa i architekt musiał zmieniać projekt. Ale mieliśmy na to wpływ, bo przeciez dom ył budowany od zera.

Zupełnie nie orientuję się jak to wygląda w adaptacji i podnoszeniu strychu w bloku już istniejącym, ale tak na "chłopski rozum" będą to na pewno gigantyczne koszty (moze negocjuj ze wspólnotą to przy okzji wymienią dach ;)

Trzymam mocno kciuki, zeby Twoje marzenia i sny sie sprawdziły. :P Kibicuję dzielnie :P

Odpowiedz
darksmile 2010-05-03 o godz. 05:49
0

olimpia napisał(a):Aga u mnie w tym watku nie za wiele bo tez pytalam o rady ale odpowiedzialy 2 osoby.
olimpia pewnie jakbyś podała więcej istotnych szczegółów apropos twojego strychu (BTW link do twojego wątku dla AGABORY --> http://forum.styl.fm/s2/viewtopic.php?p=1169259&highlight=#1169259) to starałabym ci się bardziej pomóc, ale trudno wróżyć z fusów, bo podałaś same okólniki.

AGABORA ja w pełni rozumiem twoją ekscytację poddaszem, ale... podniesienie dachu + otynkowanie części dobudowanej + ocieplenie całego poddasza (ściany i dach) + założenie / wymiana instalacji + zapewne wstawienie okien + okna połaciowe + na 100% wymiana części dachu lub jego remont to kurczę masa roboty i ogromny wkład finansowy.

Odpowiedz
AGABORA 2010-05-02 o godz. 21:07
0

olimpia napisał(a):i nie ma ceny tylko przetarg, ale taki ze wkladasz kwote za metr do koperty i zanosisz i wspolnota wybiera
Ulalala , brzmi jak lapowkarstwo ;)
A jakie to Wasze poddasze ?
Tzn. jaka wysokosc tam jest ,wiesz cos? Ile trzeba by nadbudowac (jaka wys.planujecie? ) Jak z planem adaptacji macie ?
Jaka umowna cena za metr (zaproponowana przez wspolnote ? )
Bo nam podano cene i jaqk za taki metraxz ,brzmi zachecajaco (choc dosc wysoka) ale biorac pod uwage koszty podniesienia dachu ,to nie wiem ,czy sie to oplaci , czy nie taniej byloby kupic nowe ?!

Odpowiedz
Gość 2010-05-02 o godz. 21:05
0

ooo, na Pradze :) ciekawe jaka okolica...
Co prawda nie wiem nic o adaptacji strychów (choć może niedługo taką wiedzę pozyskam poprzez ciotkę, która zasadziła się na strych mariensztacki), ale chyba bym się nie odważyła na taką nadbudowę i wybrała jakieś duże, wysokie mieszkanie w dobrze zachowanej kamienicy z centralnym ogrzewaniem... ale trzymam kciuki :).

Odpowiedz
Gość 2010-05-02 o godz. 20:58
0

Aga u mnie w tym watku nie za wiele bo tez pytalam o rady ale odpowiedzialy 2 osoby. My na razie tylko ogladalismy, wiem ze trzeba odnosic dach. Plusem jest ze po obu stronach sa juz adaptowane strychy. Maz rozmawial z facetem ze wsplnoty i nie ma ceny tylko przetarg, ale taki ze wkladasz kwote za metr do koperty i zanosisz i wspolnota wybiera. Fajne jest to ,ze podobniez nie wygrywa zawsze najwyzsa oferta tylko spoldzielnia wybiera kilka ofert i spotyka sie z potencjalnymi kupcami i wybiera sobie najsympatyczniejszych -to relacja pana ktory oprowadzal meza po strychu ;) Zaczeca mnie kwestia ze mozna w miare tanio-jak n Warszawe kupic lokal- wiem ze pozniej trza duzo pracy wlozyc, ale my mamy juz doswiadczenie w gipsowaniu scian, moj maz to zlota raczka, ostatnio schody na antresole zrobil sam!!! no z mala pomoca mojego brata :)

Odpowiedz
AGABORA 2010-05-02 o godz. 20:48
0

Strych na Pradze , olimpia .
Nie ,jeszcze mi nic osobiscie Ulla nie odradzila ( na razie tylko zapowiedziala privowo , ze jutro mi szerzej sprawe opisze )
A Ty ,olimpia masz juz jakies doswiadczenia ze strychami (ogladalas , targowalas ?)
Przepraszam , ale jeszcze nie doszlam do Twojego watku (zaraz tam zajrze )
:)

Odpowiedz
Gość 2010-05-02 o godz. 20:45
0

Aga a gdzie ten strych? I dlaczego Ci odradzala Ulla?

Odpowiedz
AGABORA 2010-05-02 o godz. 20:00
0

olimpia napisał(a):no ja tez zalozylam taki watek tylko na nasz dom ale niewiele dziewczyn sie wypowiedzialo.Tez ogladalismy z mezem strych, z tym ze w domu powojennym. Maz rozmawial z panem ze wspolnoty. U nich sa przetargii. Zastanawiamy sie intensywnie. Tez z checia poczytalabym sobie rozne infomacje co i jak. Marzy mi sie Żoliborz...
Olimpia , no to zapraszam do "mojego " watku -w kupie razniej :supz:
Jesli ktoras marzy tez o poddaszu (nadbudowa , adaptacja itp.) to zapraszam do dyskusji .

Odpowiedz
AGABORA 2010-05-02 o godz. 19:57
0

Ulla ,dzieki za priv :D

Odpowiedz
AGABORA 2010-05-02 o godz. 19:30
0

Ulla ,ja Cie blagam ,nie zalamuj mnie 8) lol
A czemu ?
Jak chcesz ,to pisz na priv .

Odpowiedz
Gość 2010-05-02 o godz. 19:28
0

Aga, jako bardzo_napalona_na_nadbudowę_u_siebie oraz dziewczyna_architekta: odradzam lol

Odpowiedz
AGABORA 2010-05-02 o godz. 19:27
0

Agga , no moze i pijany (jesli tak ,to nawet lepiej ,moze znajdziemy nic porozumienia -bo ja tez sobie chlapne)
A tak powaznie - musze sie spotkac ze wspolnota i wywiedziec .
Bo to wlasciwie wspolnota sprzedaje -jak podejrzewam ,chca przeprowadzic remonty ,a kasy nie maja .
W ogloszeniu jest wyraznie napisane "adaptacja strychu na cele mieszkaniowe " a wiec bez podniesienia dachu nie ma o tym mowy ,bo nisko tam jak ......
No nic , zrobie wywiad ,a tymczasem chetnie bym poczytala o Waszych doswiadczeniach ze wspolnotami na interesujacy mnie zywo temat.

Odpowiedz
agga73 2010-05-02 o godz. 19:01
0

Aga, skoro to przedwojenna kamienica, to konserwator zabytków musiałby być kompletnie pijany, żeby wyrazić zgodę na nadbudowę ;)
pierwsze co do udzerz do konserwy i wstępnie się dowiedz.

Odpowiedz
Gość 2010-05-02 o godz. 18:06
0

no ja tez zalozylam taki watek tylko na nasz dom ale niewiele dziewczyn sie wypowiedzialo.Tez ogladalismy z mezem strych, z tym ze w domu powojennym. Maz rozmawial z panem ze wspolnoty. U nich sa przetargii. Zastanawiamy sie intensywnie. Tez z checia poczytalabym sobie rozne infomacje co i jak. Marzy mi sie Żoliborz...

Odpowiedz
AGABORA 2010-05-02 o godz. 17:41
0

Dorcia , mordo Ty moja
wlasnie skrobie do Ciebie priva :)
Znaczy wlasnie sie zabieram do pisania :D

Odpowiedz
Gość 2010-05-02 o godz. 17:35
0

Ja nie pomogę, ale kciuki zaciskam z całych sił za spełnienie marzenia 8)

Odpowiedz
Odpowiedz na pytanie