-
xandra odsłony: 4707
Czy ktoś z Was usuwał u dziecka, siebie migdały?
Ktos tam usuwał u dziecka, siebie?bedziemy robic prywatnie, bo czasu szkodaktos moze polecic kogos konkretnego?jak to w zyciu ;) rozne sa opinie w necie o nich, ale ogolnei bardzo na plusMichał ciagle chory, zarazamy siebie wzajemnie...
A nie bedziecie mogli zostac z nim w szpitalu? Czy teraz nie jest tak, ze po usunieciu migdalkow bardzo szybko wychodzi sie do domu?
Ja mialam usuniety 3 migdal jak mialam 2 latka.. prawde mowiac, to niestety mam wspomnienia z tego, ze mama musiala mnie zostawic w szpitalu, i ja trasznie rycalam.. sam zbieg to faktczynie nie jest problem, i chyba po prostu trzeba dziecku probowac wytlumaczyc, ze to nie operacja, bo wcale nie bedzie dlugo siedzial w szpitalu.. tylko dobrze bylo z nim w tym szpitalu byc caly czas..
co do mnie, to ja nie wiem czy to wyciecie tak mi duzo dalo... i tak chorowalam, i tak, tyle ze nie potrafie powiedziec, czy wiecej, czy mniej..
odkopuję
zabieg jest za tydzień (25.04) i jadę tam z Miśkiem na weekend (piątek-niedziela), będę przy badaniach i po operacji mamy trochę tam posiedzieć, by wszystko było OK
dziecko się strasznie boi, płacze, mówi że ucieknie z domu ;) :(
już nie mam argumentów, już nie wiem co mówić :(
xandra napisał(a):dziewczyny a metoda bezkrwawa?
wymrozenie, praktycznie bezbolesne
szpital na Kopernika
ja nie słyszałam..
poprosiłam kolezanke o namiary do laryngologa i czekam. Zapomniałam totalnie, sorki
Mój chrześniak robił w Kajetanach, czekali bardzo krótko 3 miesiące na zabieg. Zapytam o namiary, bo chodzili prywatnie do laryngologa z tejże placówki. Jutro dam znac ;)
OdpowiedzPodobne tematy