-
Gość odsłony: 2480
Bardzo proszę o poradę
Moja prosba jest zwiazana ze zwiazkiem pomiedzy mieszkaniem a zameldowaniem.
Postaram sie krotko:
czy jezeli ktos mieszka w jakims mieszkaniu przez 15 lat, wlascicielem jest ktos z bliskiej rodziny, ale nie mieszka na stale w danym mieszkaniu choc jest tam zameldowany-czy taka osobe mozna z tego mieszkania jakos wyeksmitowac,wyrzucic?
dodam jeszcze ze ta osoba jest tam zameldowana na stale od samego poczatku, a mieszkanie jest spoldzielcze.
BARDZO PROSZE O RADE
słodka malinka napisał(a):Moja prosba jest zwiazana ze zwiazkiem pomiedzy mieszkaniem a zameldowaniem.
Postaram sie krotko:
czy jezeli ktos mieszka w jakims mieszkaniu przez 15 lat, wlascicielem jest ktos z bliskiej rodziny, ale nie mieszka na stale w danym mieszkaniu choc jest tam zameldowany-czy taka osobe mozna z tego mieszkania jakos wyeksmitowac,wyrzucic?
dodam jeszcze ze ta osoba jest tam zameldowana na stale od samego poczatku, a mieszkanie jest spoldzielcze.
BARDZO PROSZE O RADE
wybacz ale nie bardzo rozumiem pytania? chodzi ci o wymeldowanie właściciela mieszkania? Sprecyzuj dokąłdnei swoje pytanie malinko, a postaram się pomóc.
Odnośnie meldunku, mówi o tym art. 15 ust. 2 ustawy z 10 kwietnia 1974 r. o ewidencji ludności i dowodach osobistych, który stanowi, że organ gminy wydaje na wniosek strony lub z urzędu decyzję w sprawie wymeldowania osoby, która spełnia następujące warunki:
• utraciła uprawnienia do przebywania w lokalu, w którym jest zameldowana i bez wymeldowania się opuściła dotychczasowe miejsce pobytu stałego albo
• bez wymeldowania opuściła dotychczasowe miejsce pobytu stałego i nie przebywa w nim co najmniej przez okres 6 miesięcy, a nowego jej miejsca pobytu nie można ustalić.
I jeszcze dodam , że obowiązek meldunkowy polega na zameldowaniu się w miejscu pobytu stałego lub czasowego, a także na wymeldowaniu się stamtąd. Artykuł 5 stanowi, że osoba posiadająca obywatelstwo polskie i przebywająca stale na terytorium Polski, ma obowiązek zameldować się w miejscu pobytu stałego, a w dodatku w tym samym czasie może mieć tylko jedno miejsce pobytu stałego.
Z kolei z art. 15 cytowanej ustawy wynika, że osoba, która opuszcza miejsce stałego pobytu lub czasowego trwającego ponad 2 miesiące, ma obowiązek wymeldować się w organie gminy właściwym ze względu na dotychczasowe miejsce jej pobytu, najpóźniej w dniu opuszczenia tego miejsca.
Mój ojciec był właścicielem mieszkania, w którym byłam zameldowana od dziecka (wykupił spółdzielcze); sprzedając mieszkanie, wymeldował mnie. Nie składałam żadnego podpisu, nigdzie nic nie wyjaśniałam, wszystko odbyło się poza mną. By sie zameldowac w jakimś innym lokum, musiałam się już pofatygować osobiście.
OdpowiedzHm...Generalnie jest z tym mały problem z tego co wiem. Nie można ot tak sobie wymeldować kogos. Albo sam(a) się wymelduje albo trzeba złożyć specjalny wniosek, urząd sprawdza, czy ta osoba tam na pewno nie mieszka itd... Nie dam sobie za to głowy uciąć ale chyba nawet jest sprawa sądowa :(
Odpowiedz
Meldować się trzeba osobiście (właściciel mieszkania + meldowany), ale już wymeldować chyba może sam właściciel mieszkania.
W każym razie kiedy mąż meldował mnie w swoim mieszkaniu pytaliśmy w urzędzie o taką sytuację, bo podejrzewaliśmy, że w tym mieszkaniu może być jeszcze zameldowany ojciec męża, który zerwał wszelkie konktakty z rodziną. Wtedy udzielono nam informacji, że w takiej sytuacji mąż jako właściciel może ojca wymeldować. Na szczęście okazało się to niepotrzebne, bo ojciec meldunku już nie miał.
Oczywiście to trochę inna sytuacja, bo ta osoba od wielu lat już nie mieszkała w tym mieszkaniu.
markdottir napisał(a):alguna napisał(a):
Z tego co ja ostatnio słyszałam, teraz już właściciel ma prawo sam wymeldować osobę, która mieszka w jego mieszkaniu.
Ja bym poszła na miejscu właściciela do gminy i tam gdzie jest dział meldunków zapytałabym, czy takowe prawo mu przysługuje.
meldowałam się w mieszkaniu, które należy do mnie i męża, na początku grudnia 2007. Męża nie mogłam zameldować, musiał osobiście...
stawać murem nie będę bo nie wiem, przy moim zameldowaniu natomiast mąż musiał być, bo był właścicielem mieszkania.
Rozwiązaniem będzie pójść do gminy i sie zapytać.
alguna napisał(a):
Z tego co ja ostatnio słyszałam, teraz już właściciel ma prawo sam wymeldować osobę, która mieszka w jego mieszkaniu.
Ja bym poszła na miejscu właściciela do gminy i tam gdzie jest dział meldunków zapytałabym, czy takowe prawo mu przysługuje.
meldowałam się w mieszkaniu, które należy do mnie i męża, na początku grudnia 2007. Męża nie mogłam zameldować, musiał osobiście...
słodka malinka napisał(a):Wymeldowac chce wlasciciel osobe,ktora tam mieszka.
Wlasciciel rowniez jest tam zameldowany na stale, ale nie zamieszkuje.
Dodam jeszcze raz ze to bliska rodzina,choc nie wiem czy ma to jakiekolwiek znaczenie.
Z tego co ja ostatnio słyszałam, teraz już właściciel ma prawo sam wymeldować osobę, która mieszka w jego mieszkaniu.
Ja bym poszła na miejscu właściciela do gminy i tam gdzie jest dział meldunków zapytałabym, czy takowe prawo mu przysługuje.
No to moze ja cos dorzuce jako osoba zwiazana ze spoldzielnia.
Wymeldowac sie moze tylko osoba ktora chce zmienic miejsce zameldowania, nie mozna zrobic tego za kogos .
A spoldzielnia nie ma nic do tego czy w mieszkaniu ktos jest zameldowany czy nie jest zameldowany a tylko zamieszkuje (przeciesz bez sensu byłoby wynjmowanie mieszkan obcym ludziom bo nikt nie chce meldowac obcych do siebie ) eksmitowac takiej soby tez nie mozna bo nie ma juz eksmisji na "bruk". Własciel musialby zapewnic lokal zastepczy takiej osobe a to jest oczywiecie mało realne :)
elek napisał(a):pozatym trzeba mieć gdzie zameldować wymeldowywaną osobę...
mnie się wydaje, że tak nie jest. To chyba nie jest już problem wymeldowującego?
krotofila napisał(a):ladybird7 napisał(a):Osoba sama musi sie isc wymeldowac, z tego co wiem to wg prawa wlasciciel mieszkania nie moze wymeldowac juz zameldowanej osoby.
wszystko jes możliwe...
moi znajomi kupili współnie mieszkanie i byli tam oboje zameldowani. Po rozstaniu (nie byli małżeństwem) on ją wymeldował za jej plecami, argumentując, że ona tam nie zamieszkuje, a w rzeczywistości pozmieniał zamki i zabronił wchodzić do mieszkania.
No pewnie, ze wszystko jest mozliwe, zwlaszcza w administrcjach mieszkaniowych Niestety wszystko zalezy od pani ktora siedzi za biurkiem, a to nic a nic sie nie zmienilo od czasow kiedy krecono "Alternatywy"
ladybird7 napisał(a):Osoba sama musi sie isc wymeldowac, z tego co wiem to wg prawa wlasciciel mieszkania nie moze wymeldowac juz zameldowanej osoby.
wszystko jes możliwe...
moi znajomi kupili współnie mieszkanie i byli tam oboje zameldowani. Po rozstaniu (nie byli małżeństwem) on ją wymeldował za jej plecami, argumentując, że ona tam nie zamieszkuje, a w rzeczywistości pozmieniał zamki i zabronił wchodzić do mieszkania.
Wymeldowac chce wlasciciel osobe,ktora tam mieszka.
Wlasciciel rowniez jest tam zameldowany na stale, ale nie zamieszkuje.
Dodam jeszcze raz ze to bliska rodzina,choc nie wiem czy ma to jakiekolwiek znaczenie.
Podobne tematy