-
Gość odsłony: 19082
~ Panny Mlode ~ część 7 !!!
Zapraszam do pogaduch :)
poprzedni watek --> http://forum.styl.fm/s2/viewtopic.php?t=63381&postdays=0&postorder=asc&start=0
Panny Mlode
MARZEC:
8 -
15 -
22 -
23 - pinat, Narzeczona
29 - kfiatooszek, O!Olga, iveta
KWIECIEŃ:
5 -
12 - madzialena777
19 - Ekiereczka : ) , MarKosia, Moriah
26 - pattiz
MAJ:
1 - poleczka
3 -
10 - zaze, loophole
17 -
24 - kobietka, Jo76, milady84, eowina, KamilaCB, Tysie
31 - malenka
CZERWIEC:
7 -
14 - Basia1125, sylwiunia22, Innka
21 - Monia1981, gienia
27 - karola82
28 - Amaretti, Madea, Karla_, jeszaka
LIPIEC:
5 - gosiaczek86, Dominikak, kalka
12 - *Kasia*, himawari, Aniadela
19 - gama, Aliencia
26 - ilopez, yanne
SIERPIEŃ:
2 - asienka.w, Callista, OneGirlWho, dr_chaos
8 - Vetalka
9 - kinia83, asia-vectra, Sarafina;
14 - _linka_
16 - wwiola, Katia_
22 - elizka
23 - Olala23, KatarzynaN, cortunia
30 - noa
WRZESIEŃ:
6 - emilkag; Asia.B , MadziaL, behemot666
13 - kkotek, Marta85, wirtualna24
20 - Marcia24, karolalina, wiśnia_wisienka
27 - Madzik83
PAŹDZIERNIK:
4 - kate1983
11 - Daag, Ulik
18 - bossanova
25 -
Aby znaleźć się na liście, proszę napisać priva do którejś z moderatorek
Dominikak napisał(a):pora na kolejną już 8 odsłone PM 2008 :D
http://forum.styl.fm/s2/posting.php?mode=newtopic&f=45
mise napisał(a):asienka.w napisał(a):
W temacie teściowych powiem tylko jedno (z własnego doświadczenia) nigdy nie gódźcie sie na zamieszkanie w domu Młodego po ślubie, KATASTROFA!!! My z powodu rozpocztej budowy domu, zamieszkalismy i co...??? yyyyyyy czasami mam dośc tej kobiety
Nam na kursie przedmałżeńskim powiedzieli, że najgorsze co może być dla młodego małżeństwa to mieszkanie z rodzicami, więc coś w tym musi być ;)
A drobiazgi są najbardziej wkurzające, zwłaszcza jak się ich nazbiera.....ja ze swoją przyszłą teściową żyję dobrze, dopóki się nie widujemy
A mój przyszły ślubny wymyślił, że po ślubie wywiezie mnie do swojej mamy na przeszkolenie (w zależności od czynionych postępów 1-4tygodnie), "żebym się nauczyła dobrze gotować" :axe:
A może Twój luby bedzie gotowal skoro wie jak mamusia gotuje lol
No nie - wiem, że nie powinno sie mieszkac z rodzicami po slubie, ale nam to grozi Najprawdopodobniej przez pewien czas (oby nie dłużej niż rok) będziemy mieszkac z tatą T. Nie za bardzo mi się to usmiecha, ale co zrobić
mise napisał(a):Nam na kursie przedmałżeńskim powiedzieli, że najgorsze co może być dla młodego małżeństwa to mieszkanie z rodzicami, więc coś w tym musi być ;)
Też jestem tego zdania . Wolałabym mieszkać w wynajmowanym mieszakaniu ale tylko we dwoje.
Amaretti napisał(a):malenka ja też nie mogłam do tej pory. Ale ostatnio stwierdziła że jak ona chce zapłacić za kamerzystę (którego ja za bardzo nie chcę) i fotografa, to ona go wybierze i ma w nosie że mamy inne gusta. Kamerzysta ma być i ma filmować wszystko. Od przygotowań, przez błogosławieństwo, mszę, zaglądanie w talerze i inne rzeczy. Będzie do 2, albo 3 i film ma być porządny, a nie takie byle co.
A ostatnio jeszcze doszedł problem alkoholowy, bo ona stwierdziła że wina to na weselu nikt nie piję tylko wódkę.
Łooo, ostro - to może pokaż jej czym sie różnią kamerzyści i dyplomatycznie wskaż, że to Wasze wesele i nawet jak ona płaci za coś to Wy powinniście zdecydować co do wyboru konkretów.
No i proponuje od dziś pic tylko wino na rodzinnych spotkaniach ;)
mise napisał(a):asienka.w napisał(a):
W temacie teściowych powiem tylko jedno (z własnego doświadczenia) nigdy nie gódźcie sie na zamieszkanie w domu Młodego po ślubie, KATASTROFA!!! My z powodu rozpocztej budowy domu, zamieszkalismy i co...??? yyyyyyy czasami mam dośc tej kobiety
Nam na kursie przedmałżeńskim powiedzieli, że najgorsze co może być dla młodego małżeństwa to mieszkanie z rodzicami, więc coś w tym musi być ;)
A drobiazgi są najbardziej wkurzające, zwłaszcza jak się ich nazbiera.....ja ze swoją przyszłą teściową żyję dobrze, dopóki się nie widujemy
A mój przyszły ślubny wymyślił, że po ślubie wywiezie mnie do swojej mamy na przeszkolenie (w zależności od czynionych postępów 1-4tygodnie), "żebym się nauczyła dobrze gotować" :axe:
z gotowaniem to nie ma problemow, bo Łukasz jeszcze ani razu nie powiedzial mi ze cos jest nie tak, wszystko mu smakuje :)
asienka.w napisał(a):
W temacie teściowych powiem tylko jedno (z własnego doświadczenia) nigdy nie gódźcie sie na zamieszkanie w domu Młodego po ślubie, KATASTROFA!!! My z powodu rozpocztej budowy domu, zamieszkalismy i co...??? yyyyyyy czasami mam dośc tej kobiety
Nam na kursie przedmałżeńskim powiedzieli, że najgorsze co może być dla młodego małżeństwa to mieszkanie z rodzicami, więc coś w tym musi być ;)
A drobiazgi są najbardziej wkurzające, zwłaszcza jak się ich nazbiera.....ja ze swoją przyszłą teściową żyję dobrze, dopóki się nie widujemy
A mój przyszły ślubny wymyślił, że po ślubie wywiezie mnie do swojej mamy na przeszkolenie (w zależności od czynionych postępów 1-4tygodnie), "żebym się nauczyła dobrze gotować" :axe:
malenka nie ma za co ;)
Amaretti napisał(a):malenka ja też nie mogłam do tej pory. Ale ostatnio stwierdziła że jak ona chce zapłacić za kamerzystę (którego ja za bardzo nie chcę) i fotografa, to ona go wybierze i ma w nosie że mamy inne gusta. Kamerzysta ma być i ma filmować wszystko. Od przygotowań, przez błogosławieństwo, mszę, zaglądanie w talerze i inne rzeczy. Będzie do 2, albo 3 i film ma być porządny, a nie takie byle co.
A ostatnio jeszcze doszedł problem alkoholowy, bo ona stwierdziła że wina to na weselu nikt nie piję tylko wódkę.
no to nie za wesolo
u nas bylo tak jakis rok temu, kiedy to po weselu kuzynki Łukasza jego rodzice chcieli nam wmusic taki sam samochod (zlota limuzyne ) bo, tu cytuje 'taka tania, tylko 100 zl, bo to znajomy' ale Łukasz od razu ukrócil ich pomysl mowiac ze jemu to sie nie podoba.
z moja tez na pewno beda problemy, bo czuje ze nie spodoba jej sie pomysl z winietkami ale wazne jest to ze Ja i Łukasz je chcemy 8)
malenka tekst dobry, tylko mnie 8) gryzie troszke to 'w Dniu dziecka dla dzieci ze świetlicy...' moze zmienic to na 'w Dniu Dziecka dla (młodych) wychowanków świetlicy...' ale to tylko moje zdanie ;) 8)
w temacie slubnym u nas zastoj. narazie musze poszukac kogos kto nam wydrukuje tekst na zaproszeniu i wtedy bede je skladac ;)
W temacie teściowych powiem tylko jedno (z własnego doświadczenia) nigdy nie gódźcie sie na zamieszkanie w domu Młodego po ślubie, KATASTROFA!!! My z powodu rozpocztej budowy domu, zamieszkalismy i co...??? yyyyyyy czasami mam dośc tej kobiety
np. wczoraj zaczelam myc prodziż, to pozmywalam tez od razu wszystko co bylo w zlewie (czytaj- gary tesciowej) a ona na to, ze 'przeciez ja bym pozmywala' to ja 'ale przeciez nic mi sie nie stalo jak pozmywalam kilka talerzy', a ona na to, ze ja to zaczyna wszystko juz denerwowac, to ja sie pytam 'co?? to ze zmywam??' :o oczywiscie tesciowa sie obruszyla, ale ja wyszlam z kuchni :x
wiem, ze to tylko takie drobnostki, ale to jest wkurzajace
bo skoro mieszkam u nich w domu i jestem ich synowa to mam rozumiec, ze mam pełne prawa domownika, tak?? (no moze prawie pelne), ale mam prawo zmywac gary, brudzic u siebie w pokoju i zwrocic uwage komus ze nie sprzata po sobie w kuchni, kiedy ja przed chwila tam posprzatalam na glancus? tak czy nie? bo juz zglupialam :(
malenka ja też nie mogłam do tej pory. Ale ostatnio stwierdziła że jak ona chce zapłacić za kamerzystę (którego ja za bardzo nie chcę) i fotografa, to ona go wybierze i ma w nosie że mamy inne gusta. Kamerzysta ma być i ma filmować wszystko. Od przygotowań, przez błogosławieństwo, mszę, zaglądanie w talerze i inne rzeczy. Będzie do 2, albo 3 i film ma być porządny, a nie takie byle co.
A ostatnio jeszcze doszedł problem alkoholowy, bo ona stwierdziła że wina to na weselu nikt nie piję tylko wódkę.
wwiola napisał(a):mise napisał(a):U mnie czekolada by nie uszczęśliwiła- wręcz przeciwnie, wszystkie wkurzałybyśmy się, że taka pokusa
Na weselu można sobie pozwolić, zwłaszcza na swoim lol Pewnie i tak z nerwów nic nie zjemy ;)
Na weselu już Wam przejdą nerwy :).
Ja mam zamiar spróbować wszystkiego po trochu, ponieważ nie chcę aby przeszły mi koło nosa takie pyszności .
ja na swoja przyszla tesciowa nie moge slowa zlego powiedziec, narazie 8)
Odpowiedz
Amaretti napisał(a):
No i powiem wam, że przyszła teściowa zaczyna mi działać na nerwy
Opowiadaj... Trzymaj się i nie daj się złej kobiecie ;)
mise napisał(a):U mnie czekolada by nie uszczęśliwiła- wręcz przeciwnie, wszystkie wkurzałybyśmy się, że taka pokusa
Na weselu można sobie pozwolić, zwłaszcza na swoim lol Pewnie i tak z nerwów nic nie zjemy ;)
mise napisał(a):U mnie czekolada by nie uszczęśliwiła- wręcz przeciwnie, wszystkie wkurzałybyśmy się, że taka pokusa
Jaka pokusa - dieta będzie trwała tylko do ślubu, więc na weselu będę jeść do woli :lizak:.
OneGirlWho napisał(a):mise napisał(a):Sklep Elizabeth jest bliżej Nowego Światu
Dzięki za odp. :).
My nie zamawiamy dodatkowo baru, ponieważ nie chcemy. Uważamy, że wódka, białe i czerwone wino + np. Martini będą wystarczające. Zdecydowaliśmy się na fontanny, ponieważ będą dodatkową atrakcją i pysznym deserem :lizak:.
malenka napisał(a):Co do fontanny to uwazam to za bardzo fajny pomysl, tyle ze uwazam ze do fontanny powinien byc ktos z obslugi, chodzi mi przede wszystkim o czystosc, bylismy na przyjeciu gdzie taka fontanna byla i po godzinie na okolo bylo wszystko umazane ta czekolada, lacznie z obrusem itp, wiadomo jak to dzieci nie zauwaza itd. Sama zreszta sie taka czekolada przez przypadek umazalam, wiec z naocznych obserwacji, przez 2 godzinki jest w miare czysto a potem krajobraz jak po bombie czekoladowej
U nas nie będzie samoobsługi - będzie wynajęta osoba, która będzie obsługiwać fontannę.
Z tego co wiem to u nas też będzie ktoś, kto będzie obługiwał fontannę, ale wole się upewnić Co do barku - nie przewidujemy dużej ilości kolorowych alkoholi, za to z ilościa wódki to mój tata chyba chce przedobrzyć lol
malenka u nas też będzie barek z kolorowymi alkoholami. Uważam że to świetny pomysł. Tym bardziej że u nas kobitki to za bardzo wódki nie piją. Ale o barmanie to prawdę mówiąc nie pomyślałam. Chyba dlatego że z mojej rodziny to każdy sam woli sobie zrobić drinka, a rodzina M. jak najbardziej jest wódkowa i wszystko inne jest be
No i powiem wam, że przyszła teściowa zaczyna mi działać na nerwy
mise napisał(a):Sklep Elizabeth jest bliżej Nowego Światu
Dzięki za odp. :).
My nie zamawiamy dodatkowo baru, ponieważ nie chcemy. Uważamy, że wódka, białe i czerwone wino + np. Martini będą wystarczające. Zdecydowaliśmy się na fontanny, ponieważ będą dodatkową atrakcją i pysznym deserem :lizak:.
malenka napisał(a):Co do fontanny to uwazam to za bardzo fajny pomysl, tyle ze uwazam ze do fontanny powinien byc ktos z obslugi, chodzi mi przede wszystkim o czystosc, bylismy na przyjeciu gdzie taka fontanna byla i po godzinie na okolo bylo wszystko umazane ta czekolada, lacznie z obrusem itp, wiadomo jak to dzieci nie zauwaza itd. Sama zreszta sie taka czekolada przez przypadek umazalam, wiec z naocznych obserwacji, przez 2 godzinki jest w miare czysto a potem krajobraz jak po bombie czekoladowej
U nas nie będzie samoobsługi - będzie wynajęta osoba, która będzie obsługiwać fontannę.
malenka napisał(a):u nas barek bedzie, tak dla urozmaicenia, znajac nasze rodziny to bedzie cieszyl sie powodzeniem zwlaszcza wsrod kobiet 8)
Dlatego też chcemy uszczęśliwić kobietki lol i z myślą o nich również ta czekolada lol
Mam nadzieję, że te prognozy "wódkowe" sie nie sprawdzą
u nas barek bedzie, tak dla urozmaicenia, znajac nasze rodziny to bedzie cieszyl sie powodzeniem zwlaszcza wsrod kobiet 8)
Odpowiedz
u nas fontanny nie bedzie bo poprostu jest za droga. Bedzie za to barek z kolorowymi alkoholami, zastanawiamy sie nad profesjonalnym barmanem
Co do fontanny to uwazam to za bardzo fajny pomysl, tyle ze uwazam ze do fontanny powinien byc ktos z obslugi, chodzi mi przede wszystkim o czystosc, bylismy na przyjeciu gdzie taka fontanna byla i po godzinie na okolo bylo wszystko umazane ta czekolada, lacznie z obrusem itp, wiadomo jak to dzieci nie zauwaza itd. Sama zreszta sie taka czekolada przez przypadek umazalam, wiec z naocznych obserwacji, przez 2 godzinki jest w miare czysto a potem krajobraz jak po bombie czekoladowej
Ledwo przebrnęłam przez poranne posty ;)
My fontanny nie będziemy mieć.
O barku myśleliśmy- barman kosztuje chyba 300zł. My musielibyśmy dostarczyć alkohol i dodatki. Ale nie wiem, czy nie zrezygnujemy- moja rodzina mało pijąca, rodzina narzeczonego preferuje wódkę, a znajomi wino/wódka i kto by te drinki pił? Przecież nie my :|
Zresztą już omówiliśmy tę kwestię z niektórymi gośćmi i nie wyrazili zachwytu
Planujemy tańczyć walca angielskiego, bo wiedeńskiego nie możemy w parze opanować ;) Chyba się już zainteresuję lekcjami indywidualnymi
Sklep Elizabeth jest bliżej Nowego Światu
wwiola napisał(a):Dziewczyny a czy dodatkowo w Waszych salach jest możliwość "zapełnienia" barku? Chodzi mi o to, czy można zakupić alkohol do drinków, wstawić na baru na sali i wynająć osobę, która będzie obsługiwała spragnionych kolorowych napojów? My tak zrobimy - płacimy jedynie za dodatkowy alkohol do baru.
U nas na sali jest taka możliwość, ale chyba alkohol jest zapewniany przez salę i tak atrakcja kosztuje 1000 zł (jeśli dobrze pamiętam).
OneGirlWho napisał(a):wwiola napisał(a):OneGirlWho napisał(a):My zamawiamy czekoladową fontannę lol. W cenę wliczona jest obsługa fontanny (nikt się nie ubrudzi lol), czekolada (of course), owoce, wafelki i długie patyczki do nadziewania owoców.
wwiola, gdzie organizujecie przyjęcie weselne
Niedaleko Twojej sali lol w Legionowie w restauracji Prezydencka.
Powoli sie przekonuję do tej fontanny. A Ty zamawiasz od właścicieli sali czy samodzielnych podwykonawców? W naszej ofercie na fontannę jest to samo(ile kg czoko jest w Waszej), a ile płacicie my 500 zł, ale znając życie za dodatkowe usługi to pewnie sto razy się cena zmieni
Wasza fontanna będzie mała czy średnia
Nie pamiętam ile kg będzie w naszej - muszę dopytać . Zamawiamy z sali, ponieważ taniej wychodzi niż wynajęcie bezpośrednio od firmy.
Dokładnie - taniej wychodzi. Co do wielkości to nie wiem, ale chyba mała skoro jest na 3 kg czekolady.
Dziewczyny a czy dodatkowo w Waszych salach jest możliwość "zapełnienia" barku? Chodzi mi o to, czy można zakupić alkohol do drinków, wstawić na baru na sali i wynająć osobę, która będzie obsługiwała spragnionych kolorowych napojów? My tak zrobimy - płacimy jedynie za dodatkowy alkohol do baru.
Ups, zapomniałam napisać o cenie ;) - za fontannę płacimy 1000 zł.
Odpowiedz
wwiola napisał(a):OneGirlWho napisał(a):My zamawiamy czekoladową fontannę lol. W cenę wliczona jest obsługa fontanny (nikt się nie ubrudzi lol), czekolada (of course), owoce, wafelki i długie patyczki do nadziewania owoców.
wwiola, gdzie organizujecie przyjęcie weselne
Niedaleko Twojej sali lol w Legionowie w restauracji Prezydencka.
Powoli sie przekonuję do tej fontanny. A Ty zamawiasz od właścicieli sali czy samodzielnych podwykonawców? W naszej ofercie na fontannę jest to samo(ile kg czoko jest w Waszej), a ile płacicie my 500 zł, ale znając życie za dodatkowe usługi to pewnie sto razy się cena zmieni
Wasza fontanna będzie mała czy średnia
Nie pamiętam ile kg będzie w naszej - muszę dopytać . Zamawiamy z sali, ponieważ taniej wychodzi niż wynajęcie bezpośrednio od firmy.
OneGirlWho napisał(a):My zamawiamy czekoladową fontannę lol. W cenę wliczona jest obsługa fontanny (nikt się nie ubrudzi lol), czekolada (of course), owoce, wafelki i długie patyczki do nadziewania owoców.
wwiola, gdzie organizujecie przyjęcie weselne
Niedaleko Twojej sali lol w Legionowie w restauracji Prezydencka.
Powoli sie przekonuję do tej fontanny. A Ty zamawiasz od właścicieli sali czy samodzielnych podwykonawców? W naszej ofercie na fontannę jest to samo(ile kg czoko jest w Waszej), a ile płacicie my 500 zł, ale znając życie za dodatkowe usługi to pewnie sto razy się cena zmieni
My zamawiamy czekoladową fontannę lol. W cenę wliczona jest obsługa fontanny (nikt się nie ubrudzi lol), czekolada (of course), owoce, wafelki i długie patyczki do nadziewania owoców.
wwiola, gdzie organizujecie przyjęcie weselne
wwiola taka fontanna to fajna sprawa, ale Callista ma rację, że może się chlapać...
Callista napisał(a):Wwiola ja na początku bardzo chciałam taką fontannę. Byłam kiedyś na takim bankiecie i strasznie mi sie podobała :) Ale... jak sobie pomyślałam jak ta czekolada wyląduje na mojej sukni albo garniaku to chyba jednak się na nią nie zdecyduję. Ciężko jest ją nabierać na te owoce, a jak już wszyscy się popiją to będzie masakra :)
U nas do owoców dawali takie długie patyczki jak do szaszłyków, więc nie było z tym problemów
Callista napisał(a):Wwiola ja na początku bardzo chciałam taką fontannę. Byłam kiedyś na takim bankiecie i strasznie mi sie podobała :) Ale... jak sobie pomyślałam jak ta czekolada wyląduje na mojej sukni albo garniaku to chyba jednak się na nią nie zdecyduję. Ciężko jest ją nabierać na te owoce, a jak już wszyscy się popiją to będzie masakra :)
o tym nie pomyślałam Ta fontanna jest mała, na ok. 3 kg czekolady, więc myślę, że nie będzie przez całe wesele i nie zdążą się nią nacieszyć pijani goście lol Trzeba to przemyśleć, bo z pewnością nie chce być brudna, ale z drugiej strony własciciel sali zapewnia obsługę fontanny wraz z rożnymi talerzykami i długimi patyczkami do niej, więc może nie trzeba będzie aż tak bardzo uważać lol
Wwiola ja na początku bardzo chciałam taką fontannę. Byłam kiedyś na takim bankiecie i strasznie mi sie podobała :) Ale... jak sobie pomyślałam jak ta czekolada wyląduje na mojej sukni albo garniaku to chyba jednak się na nią nie zdecyduję. Ciężko jest ją nabierać na te owoce, a jak już wszyscy się popiją to będzie masakra :)
Odpowiedz
Innka napisał(a):
trochę mnie przestraszyłas. My z naszym jeszcze o indywidualnych nie rozmawialiśmy, bo myślałam, że jest jeszcze kupa czasu, a tu proszę... W środę mamy lekcję to z nim pogadamy chyba. A do jakiej szkoły Wy chodzicie?
o tu o http://www.danceschool.pl/
jest o tyle fajnie ze zajęcia są 2 razy w tygodniu plus w czwartek dodatkowy trening :D
Co do lekcji indywidualnych to na forum znalazłam coś takiego http://www.dancefloor.pl/
Albo zdecydujemy się na te tancerkę albo dopytam się w klubie, do którego chodzę na aero - maja cos takiego w ofercie. Ale najpierw muszę się dodzwonić do zespołu
Wczoraj mój t. rozmawiał z panem od sali i wszystko uzgodnił, nawet udało mu się wynegocjować lepsze warunki dekoracji sali nie od parady jest doradcą marketingowym lol
Zastanawiamy się nad czekoladową fontanną - właściciel sali zakupił ten cały sprzęt i dołożył to do oferty za dość niski koszt. Moja siostra by sie ucieszyła lol A co myślicie o takiej fontannie?
cortunia napisał(a):8) mamy za sobą pierwszą lekcję tańca za sobą :taniec: :taniec:
wyszło nam, że pierwszy taniec to będzie walc. (jednak.. nasz nauczyciel nie ma już terminów na indywidualne lekcje) (...)
cortunia, trochę mnie przestraszyłas. My z naszym jeszcze o indywidualnych nie rozmawialiśmy, bo myślałam, że jest jeszcze kupa czasu, a tu proszę... W środę mamy lekcję to z nim pogadamy chyba. A do jakiej szkoły Wy chodzicie?
wwiola napisał(a):malenka napisał(a):troche poszperalam na forum i wyszlo mi cos takiego:
Szanowni Goście, w tym wspaniałym dniu chcemy podzielić się naszą radością z potrzebującymi. Będzie nam miło, jeżeli zamiast kwiatów podarujecie nam słodkości które będą upominkiem z okazji Dnia Dziecka dla dzieci ze świetlicy ... w Warszawie. Dziękujemy
i jak ???
:lizak: bezpretensjonalne i delikatne
Zgadzam się. Moim zdaniem jest jak najbardziej ok :)
KamilaCB, śliczne buty!. Ja chciałabym jakieś z paskiem wokół kostki, bo boję sie, że takie to zgubię w tańcu No i też jak OneGirlWho biorę pod uwagę sandałki ewentualnie...
A gdzie dokładnie ten Elisabeth na Chmielnej się mieści?
malenka napisał(a):
U nas plan na ten tydzien to garnitur dla R. wybieramy sie do Ona i On na Nowolipkach. Byl ktos ??
My też planuemy tam się udać w najbliższym czasie na oglądanie i mierzenie garniturów i smokingów (B. się uparł na ten smoking jednak) :D
A tak w ogóle to i my w końcu wybraliśmy zaproszenia :taniec: :D :taniec: Zamawiamy ostatecznie w decostudio. Dopracowujemy właśnie listę gości. Księgę gości też może tam zamówimy, ale jeszcze nie oglądaliśmy.
No i byłam na makijażu próbnym i wyszedł super :D 8)
Oczywiście ciągle nie mamy nauk, ale pojawiła się szansa na weekendowe jeszcze w marcu, więc mam nadzieję, że będzie dobrze.
Jednym słowem wreszcie ruszyliśmy do przodu :D
malenka napisał(a):troche poszperalam na forum i wyszlo mi cos takiego:
Szanowni Goście, w tym wspaniałym dniu chcemy podzielić się naszą radością z potrzebującymi. Będzie nam miło, jeżeli zamiast kwiatów podarujecie nam słodkości które będą upominkiem z okazji Dnia Dziecka dla dzieci ze świetlicy ... w Warszawie. Dziękujemy
i jak ???
:lizak: bezpretensjonalne i delikatne
troche poszperalam na forum i wyszlo mi cos takiego:
Szanowni Goście, w tym wspaniałym dniu chcemy podzielić się naszą radością z potrzebującymi. Będzie nam miło, jeżeli zamiast kwiatów podarujecie nam słodkości które będą upominkiem z okazji Dnia Dziecka dla dzieci ze świetlicy ... w Warszawie. Dziękujemy
i jak ???
8) mamy za sobą pierwszą lekcję tańca za sobą :taniec: :taniec:
wyszło nam, że pierwszy taniec to będzie walc. (jednak.. nasz nauczyciel nie ma już terminów na indywidualne lekcje)
oczywiście z walcem jest problem - chciałam walc z nocy i dni - a to wiedeński.. a my chcemy jednak angielski tańczyć :rolleyes: i nie mam pojęcia co tu zrobić :) bo chyba do walca angielskiego wiedeńskiego się nie da :rolleyes:
szaleństwo :)
aha i jeszcze - w ramach podziękowań dla rodziców - będzie "sunrise, sunset" ze skrzypka.. i wszyscy się popłaczą :D
Tysie napisał(a):
Buty kupiłam w mało 'ślubnym' Nine West, tak naprawdę od nich zaczęłam... nie chciałam typowych bucików, wystarczy, że kiecka jest skromna. I w nich spróbuję coś zatańczyc, również do Ady B. "Z woli dusz' Myślałam o jakimś free style, ale mój J. nie jest wrażliwy na ten rodzaj wyrazu artystycznego Chyba pozostaje nam zapisac się na lekcje indywidualne... Orientujecie się ile kosztuje 1h?
My też będziemy tworzyć jakiegos swojego freestyla lol ale ułożonego przez jakiegoś profesjonalnego tancerza, dlatego tez szukamy kogoś na lekcje indywidualne.
Wasz zespół wykonuje te piosenkę? Ja mam problem ostatnio - bo nie mogę sie skontaktować z naszym zespołem, żeby sie upewnić czy oni są w stanie wykonać te piosenkę
malenka napisał(a):
ale do rzeczy:
zaproszenia - zamowione, zgadnijcie na jakich stanelo ??? ..........................................................................................
na fioletowych oczywiscie :taniec:
teraz czekamy na propozycje tekstu i czekamy na odbior.
Bylam tez dzisiaj w naszym Kosciele, rozmawialam z siostra o dekoracji, powiedziala,ze jesli chcemy mozemy dorzucic od siebie troszke pieniedzy a dkoracja bedzie bogatsza 8) Rozmawialam tez z ksiedzem, na temat tego co by sie przedalo dla dzieciakow w parafii bo chcielibysmy napisac adnotacje na zaproszeniach ze nie chcemy kwiatow. Stanelo na lakociach, bo nastepnego dnia jest Dzien Dziecka i dzieciaki mialyby frajde.
W zwiazku z tym jak to napisac ?? Pacie jakies pomysly ?? Tylko nie wierszem blagam :D
Kibicowałam fioletowym lol
Mam nadzieję, że u nas siostra tez będzie mogła zrobić cos więcej - zalezy mi na ozdobie naw.
A co do Twojego pytania to wydaje mi sie, ze najlepiej jest o tym powiedzieć przy zapraszaniu gości. Tekst na zaproszeniach- na razie nic nie przychodzi mi do głowy
malenka napisał(a):
Bylam tez dzisiaj w naszym Kosciele, rozmawialam z siostra o dekoracji, powiedziala,ze jesli chcemy mozemy dorzucic od siebie troszke pieniedzy a dkoracja bedzie bogatsza 8) Rozmawialam tez z ksiedzem, na temat tego co by sie przedalo dla dzieciakow w parafii bo chcielibysmy napisac adnotacje na zaproszeniach ze nie chcemy kwiatow. Stanelo na lakociach, bo nastepnego dnia jest Dzien Dziecka i dzieciaki mialyby frajde.
W zwiazku z tym jak to napisac ?? Pacie jakies pomysly ?? Tylko nie wierszem blagam :D
p.s siostra na moj tekst ze moze hortensje do Kosciola, powiedziala ze to raczej cmentarne kwiaty i raczej do Grobu Panskiego a nie na slub
ukhm ukhm... 8)
malenka napisał(a):KamilaCB, sliczne buty. Musze koniecznie wybrac sie do Elizabeth , koniecznie. Tylko boje sie tych cen bo ten sklep uchodzi za drogi
U nas plan na ten tydzien to garnitur dla R. wybieramy sie do Ona i On na Nowolipkach. Byl ktos ??
Ja tam miałam suknie kupować, więc byłam z 5 razy. Wybór garniaków duży. Widziałam, że też mają oddzielne przebieralnie, żeby dziewczynom nie przeszkadzać ;)
malenka napisał(a):KamilaCB, sliczne buty. Musze koniecznie wybrac sie do Elizabeth , koniecznie. Tylko boje sie tych cen bo ten sklep uchodzi za drogi
Dziewczyny, w którym miejscu jest ten sklep Elizabeth - bliżej Nowego Światu czy Marszałkowskiej Czy są tam również w sprzedaży sandałki
KamilaCB, sliczne buty. Musze koniecznie wybrac sie do Elizabeth , koniecznie. Tylko boje sie tych cen bo ten sklep uchodzi za drogi
U nas plan na ten tydzien to garnitur dla R. wybieramy sie do Ona i On na Nowolipkach. Byl ktos ??
KamilaCB napisał(a):A moje buciki wyglądają tak:
Kupiłam je na Chmielnej w Warszawie. Były droższe niż Ryłkowe, ale o niebo wygodniejsze :)
Mają też moje ulubione noski, czyli coś pomiędzy okrągłym czubkiem a szpicem :) :love: są najpiękniejsze na świecie - dokłądnie takie jak sobie wymarzyłam :love:
Bardzo ładne buty :P.
karolalina napisał(a):OneGirlWho napisał(a):Prezent dostaje się przy odbiorze obrączek tak przy odbiorze
Dzięki za odp.
Ja butów będę szukać w "normalnych sklepach, z tego względu, że chcę sandałki lol.
Uff, dałam radę tym wszystkim stronkom...
Wiecie już, że USC z Jezuickiej przeniósł się (od dziś) na Andersa? Przez tel. powiedziano nam, że zaświadczenia dostaniemy od ręki, ale... niestety. Na miejscu okazało się, że naszych aktów ur. nie mają w bazie i musimy czekac tydz.
Buty kupiłam w mało 'ślubnym' Nine West, tak naprawdę od nich zaczęłam... nie chciałam typowych bucików, wystarczy, że kiecka jest skromna. I w nich spróbuję coś zatańczyc, również do Ady B. "Z woli dusz' Myślałam o jakimś free style, ale mój J. nie jest wrażliwy na ten rodzaj wyrazu artystycznego Chyba pozostaje nam zapisac się na lekcje indywidualne... Orientujecie się ile kosztuje 1h?
Mnie Ryłko ślubne nie zachwyciły- jakieś takie "niedorobione"- dużo ładniej wykonane są ich buty w kolorze ecru, ale nie z kolekcji ślubnej. Widzę, że nie tylko ja się na nich zawiodłam pod względem ślubnym :x
Ja to mam ze wszystkim pod górkę- najpierw poszukiwania sukienki doprowadzily mnie na skraj rozpaczy, teraz te cholerne buty
Ale jak będę brała ślub drugi raz, to już będę wiedziała, jak się za to wszystko zabrać ;)
Dobrej nocy! :D
KamilaCB napisał(a):ilopez: Suknie piekne, kazda inna a kazda mi sie podoba :)
Ja wybralabym AD 8820. Sama wybralam Atelier i treny w tych sukniech sa poprostu zniewalajace 8) nie wiem jak w tym modelu, ale w mojej tren po podpieciu nie stworzyl tzw. kaczego kupra, a tego troszke sie balam :) Chociaz Malvasia tez piekna.....hmmmm....ilopez chyba trzeba rzucic moneta ;)
olala23 obraczki sliczne :lizak: my tez bylismy u Dominkanow (rok temu) i tez strasznie nam sie podobalo :) z ciekawosci kto prowadzil u Was?o. Tomasz Zamorski
OneGirlWho napisał(a):karolalina napisał(a):OneGirlWho napisał(a):karolalina napisał(a):wwiola z rabatem i kamieniem wychodzi nam około 900 za komplet :) miało być mniej ale okazało się że za każdy mm szerokości dopłacva się 100 zł :o
Mogę wiedzieć co to za rabat?
karolalina, my również zamówiliśmy obrączki w W. Kruku i chciałam się spytać czy wiesz coś na temat otrzymania prezentu ślubnego od salonu kupując obrączki?
trochę późno ale w eekend mnie tu nie było :/
mój M. dostał kartę klienta przy kupnie pierścionka - 10% rabatu i prezent ślubny rzecz jasna :D komplet 2 filiżanek (to przynajmniej znajomi dostali)
Prezent dostaje się przy odbiorze obrączek
tak przy odbiorze :)
a ja przypadkiem dzisiaj znalazłam buty :) tak bezmyślnie chodząc po centrum handlowym znalałam buty w Deichmanie :)
są z atłasu, taki sam kolor jak suknia która się szyje :) obcas idealny 5 cm a zdjęcie zrobię jutro bo na stronie już ich nie ma :/
ale się cieszę :D
No właśnie Ryłko W żadnym sklepie w Warszawie nie mieli mojego rzmiaru, a jak już dorwałam ich buty to okazało się, że strasznie niewygodne :(
A moje buciki wyglądają tak:
Kupiłam je na Chmielnej w Warszawie. Były droższe niż Ryłkowe, ale o niebo wygodniejsze :)
Mają też moje ulubione noski, czyli coś pomiędzy okrągłym czubkiem a szpicem :) :love: są najpiękniejsze na świecie - dokłądnie takie jak sobie wymarzyłam :love:
Dziewczyny, muszę się pochwalić :D po miesiącu poszukiwań kupiłam buty!! :) Udało mi się znaleźć perłowe ze skóry, więc będą pasować do sukni i nie są z atłasu :) I są bardzo wygodne :) Teraz pozostaje mi w nich siedzieć w domu, żeby sie pożądnie dopasowały do stopy :)
Odpowiedz
baskent napisał(a):mise napisał(a):Malenka- co tańczycie do tej piosenki, w sensie- jakis konkretny taniec??
Dokładnie o to samo zapytałam malenką na privie - więc podłączam się pod Twoje pytanie lol
narazie taniec - bujaniec 8)
chyba ze na tym kursie sie rozkrecimy i zechce nam sie porywac na walca 8)
Ekiereczka :) , wyglada na to ze bedziemy chodzily razem :)
W akademi tańca M&I Sulewskich
http://www.akademiatanca.pl/index.php?p=narzeczeni
Mam pytanie czy wiecie ile kosztuje autobus z ITS Michalczewski?
nie mogę nigdzie na stronie znaleść
Malenka- co tańczycie do tej piosenki, w sensie- jakis konkretny taniec??
A tak w ogóle to my też idziemy na kurs tańca 10-go marca, ale nie dla narzeczonych tylko po prostu na towarzyski, bo naiwnie wierzę, że potem będziemy go kontynuowac na wyższym poziomie ;)
Ekiereczka :) a Wy gdzie chodzicie na kurs :D
baskent, u nas to ubaw bedzie co nie miara na tym kursie.
My chyba tez mamy juz piosenke, ma byc Beata Bartelik - Sen
Malenka ja też zaczynam kurs 10 marca:)
Długo mnie nie było ale głowe zajmują mi inne rzeczy :(
Odebraliśmy obrączki są bardzo podobne do tych:
Rozdawanie zaproszeń idzie nam całkiem sprawnie:)
Do załatwienia zostało nam:
- załatwienie transportu dla gości;
- kwiaty;
- zakup alkoholu;
- zakupy ubraniowe (buty, koszula, welon, dodatki)
Hehe, malenka, spokojnie, my jesteśmy jakiś miesiąc przed Wami lol dlatego u nas ostatnie przygotowania.
Doszliśmy do wniosku, że możemy tańczyć do każdego walca angielskiego, ale na 99% zatańczymy do http://pl.youtube.com/watch?v=DRPzJWeICzY Simply Red :lizak:
Powodzenia na kursie - chodziliśmy chyba ze 2 lata temu. O ile nie podejdziecie do tematu zbyt poważnie to możecie mieć fantastyczną zabawę :taniec:
baskent, bo nie wiem czy przegapilam czy sie nie chwalilas, do czego tanczycie ???
R. dzisiaj zapisal nas na kurs tanca 8) zaczynamy od 10 marca, ale bedzie ubaw 8)
baskent, jak czytam ile masz zalatwione to stwierdzam ile ja mam nie zalatwione
ale do rzeczy:
zaproszenia - zamowione, zgadnijcie na jakich stanelo ??? ...........................................................................................
na fioletowych oczywiscie :taniec:
teraz czekamy na propozycje tekstu i czekamy na odbior.
Bylam tez dzisiaj w naszym Kosciele, rozmawialam z siostra o dekoracji, powiedziala,ze jesli chcemy mozemy dorzucic od siebie troszke pieniedzy a dkoracja bedzie bogatsza 8) Rozmawialam tez z ksiedzem, na temat tego co by sie przedalo dla dzieciakow w parafii bo chcielibysmy napisac adnotacje na zaproszeniach ze nie chcemy kwiatow. Stanelo na lakociach, bo nastepnego dnia jest Dzien Dziecka i dzieciaki mialyby frajde.
W zwiazku z tym jak to napisac ?? Pacie jakies pomysly ?? Tylko nie wierszem blagam :D
p.s siostra na moj tekst ze moze hortensje do Kosciola, powiedziala ze to raczej cmentarne kwiaty i raczej do Grobu Panskiego a nie na slub
Witajcie po przerwie. Nie było mnie trochę, w środę znowu wyjeżdżam na kilka dni... i jak tu się przygotowywać do ślubu? lol
Olala23 napisał(a):Dziewczyny my tez juz mamy obraczki... takie jak sobie wymarzylismy - klasyczne, zaokraglane z grawetrem daty i imienia
Obrączki są śliczne, bardzo mi się podobają - od 7 miesięcy nosimy niemal takie same i nie zamieniłabym ich na żadne inne!
Mamy pierwszy taniec, muzyka wybrana, choreografia w miarę opracowana i nauczona, teraz tylko szlifować (wirtualnie 8))
Zapraszanie w toku, teraz to wręcz nawał - co przy moich częstych rozjazdach i nieobecności męża jest niezłym wyczynem lol
Zamówiliśmy alkohol.
Podpisaliśmy drugi protokół i kościół mamy definitywnie "załatwiony".
W kwestii zaproszeń nie będę się wypowiadać, bo poszłam na łatwiznę - za bardzo się sprawą nie przejęłam i kupiłam te, które spodobały mi się w jednym jedynym sklepie z "dodatkami ślubnymi". Nawet nie potrafię powiedzieć, jaki to jest papier;) Wypisałam je własnoręcznie, koperty także ręcznie, część wysłałam, część zapraszamy osobiście. Zaproszenia nie są dobrane kolorystycznie ani do sali, ani do bukietu, do niczego - były w sklepie, spodobały mi sie, kupiłam, wysłałam, temat zamknęłam :D
Mamy wybrany cel podróży poślubnej, kupione bilety, teraz tylko musimy opracować trasę na miejscu i zrobić rezerwacje w hotelach. Wszystko wydaje mi się takie nieprawdopodobne, nie mogę się doczekać :rolleyes:
wwiola napisał(a):
Dziewczyny nic nie wymyślicie do tej piosenki, która wybraliśmy na pierwszy taniec? Chciałabym poprosić zespół o nauczenie sie jej, ale nie wiem czy damy radę cos do niej zatańczyć Pomocy...
Kurcze, ciężka sprawa, nic mi do głowy nie przychodzi... :(
Nie wiem, czy uda mi się jeszcze napisać coś przed wyjazdem - jeśli nie to zobaczenia w nowej odsłonie :supz:
OneGirlWho napisał(a):Dominikak napisał(a):Obraczki też już zamowilismy będą za cztery tygodnie :o
Nasze za 5 tygodni (ale myślę, że będą szybciej do odbioru 8)).
Dominikak napisał(a):Któraś z was pisała o firmie daimond car ta firme mam moj dobry kolega który bedzie u nas na weselu jaki ten świat mały :D
Ja pisałam o tej firmie. Zamówiliśmu u nich nasze auto do ślubu lol.
Możecie podesłać mi jakiegoś linka do tej firmy z wynajmem samochodów ??
Będę bardzo wdzięczna :)
my tez wlasnie dumamy czy nie zamowic takich zaproszen wlasnie dla rodzicow zeby czuli sie wyróznieni :)
Odpowiedztak naprawde to na 100% bede pewna jak zobacze całoś wykonaną przez tą firme u kogoś na weselu a będzie to w maju ale to co nam pokazała wyglądało super zaproszenia dla rodziców zamowilismy takie jak aga1 w brazowym pudełeczku wykładane rozami ecru ia pudełko przewiazane wstazka taka jak zaproszenia w akwadrat tak zeby nie odbiegały za bardzo wyglądem wyglądają super :lizak:
Odpowiedz
Dominikak napisał(a):my też jechalismy tam z mysla o zamówieniu ksiegi i tablicy ale na miejscu po obejrzeniu propozycji duzo sie zmieniło
opowiadaj koniecznie :)
My w decostudio bedziemy zamawiali ksiege gosci i taka tablice z rozmieszczeniem kto gdzie siedzi :)
Odpowiedz
Dobra nowina - cena za osobę w naszej sali bez zmian! Super! Teraz tylko zapłacić drugą część zaliczki i temat z sala zamknięty na jakiś czas lol
Na liście kolejne: uzgodnienie z zespołem piosenki na pierwszy taniec,
kurs tańca/lekcje indywidualne,
obraczki,
zaproszenia
ilopez napisał(a):Narzeczona :brawo:
Uwielbiam calle, na pewno będę mieć taki bukiet, ale jeszcze nie wiem jaki kolor :P
:P
Dominikak napisał(a):Narzeczona a jaki jest koszt wiązaniki z kali dla siebi też myślałam o takiej wiązance
to zalezy gdzie
moja kolezanka za (zwisajaca:P) plus dla swiadkowej 300 zł
ja za swoja z 8 kwiatow+liscie+trawa zwisajaca z imitacja perelek okolo 83 zl ale to zamawialam pod niemiecka granica...okolo 30 zl za bukiecik dla swiatkowej
butonierka gratis
zas w innych sklepach ta sama 12 i w gore
wszystko zalezy od sklepu, no i miejsca :|
ps. mowie wam ile pieniazkow leci w tym ostatnim miesiacu-shock!
Dominikak napisał(a):Obraczki też już zamowilismy będą za cztery tygodnie :o
Nasze za 5 tygodni (ale myślę, że będą szybciej do odbioru 8)).
Dominikak napisał(a):Któraś z was pisała o firmie daimond car ta firme mam moj dobry kolega który bedzie u nas na weselu jaki ten świat mały :D
Ja pisałam o tej firmie. Zamówiliśmu u nich nasze auto do ślubu lol.
Narzeczona :brawo:
Uwielbiam calle, na pewno będę mieć taki bukiet, ale jeszcze nie wiem jaki kolor :P
zaze nie wiem o co chodzi, niektóre osoby pracujące w tych salonach, są chyba z tzw. łapanki. Wszyscy normalni chiba do Irlandii wyjechali lol
Ja po raz wtóry polecam Salon Coline ul. Trakt Brzeski
rewelacyjna, profesjonalna i przemiła obsługa
dużo miejsca i dużo światła dziennego, w którym suknie mają całkiem inny, naturalny swój odcień
no i cenny niższe są...
Malenka
to samo jest u nas. Myśleliśmy, że wesele będzie na 100 osób, a wyszło prawie 200 z dziećmi :o
malenka napisał(a):u nas w tym momencie jest na liscie 149 osob i dalej przybywa :o
Jeżeli nasz sala pomieściłaby 150/200 osób, to moja teściowa może zapraszać tyle gości ile sobie wymarzy, ale sala przy okrągłych stolikach pomieści 110 osób (wyjątkowo max. 120), a to, że wg. niej 15 osób na pewno nie przyjdzie, więc można zaprosić więcej niż 110 gości, jest bezsensownym myśleniem, ponieważ "na pewno to Kopernik nie żyje" .
my moze dzis odbierzemy nasze zaproszenia nareszcie lol dla rodzicow zamowilismy w deco studio naprawde sa sliczne i po rozmowie z pania z tego studia troche zmieniła nam sie koncepcja na wystrój całej sali.
Obraczki też już zamowilismy będą za cztery tygodnie :o
Któraś z was pisała o firmie daimond car ta firme mam moj dobry kolega który bedzie u nas na weselu jaki ten świat mały :D
u nas w tym momencie jest na liscie 149 osob i dalej przybywa :o
Odpowiedz
Co do sytuacji z dziwnymi sprzedawczynaimi o ktorej pisala ilopez
to w sobote bylam z moja przyszła śwaidkową poszukac dla niej sukienki w Maximusie i w sklepie Ella S. spotkalysmy wlasnie kobiete rodem z PRl-u
Kiedy znalazlysmy fajna kiecke ale troche za duzą na moja przyjaciółkę to kobita wyjechaal z tekstem ze ona nie da nam jej do przymierzenia bo to jest suknia za 500zł!!! Dodam ze jakos w sklepach gdzie byly duzo drozsze suknie nikt nie mial nic przeciwko nawet jak chciala przymierzyc troche za male zeby zobaczyc jak sie mniej wiecej wyglada.
A dzis bylismy po zaświadczenie w USC i juz mamy to z glowy jeszcze tylko wizyta u ksiedza i z formalnosci pozostanie nam tylko złozenie podpisu podczas ceremonii :)
ps. zapomnialam dodac-kupilam i zamowilam juz bukiecik slubny
beda to biale kalie:)
:P
karolalina napisał(a):OneGirlWho napisał(a):karolalina napisał(a):wwiola z rabatem i kamieniem wychodzi nam około 900 za komplet :) miało być mniej ale okazało się że za każdy mm szerokości dopłacva się 100 zł :o
Mogę wiedzieć co to za rabat?
karolalina, my również zamówiliśmy obrączki w W. Kruku i chciałam się spytać czy wiesz coś na temat otrzymania prezentu ślubnego od salonu kupując obrączki?
trochę późno ale w eekend mnie tu nie było :/
mój M. dostał kartę klienta przy kupnie pierścionka - 10% rabatu i prezent ślubny rzecz jasna :D komplet 2 filiżanek (to przynajmniej znajomi dostali)
Prezent dostaje się przy odbiorze obrączek
mise napisał(a):A na ile osób robicie wesele?
Na 110 osób, ale teściowa coś się rozszalała i ciągle kogoś dopisuje do listy gości - chyba będę musiała ją sprowadzić na ziemię .
ilopez napisał(a):OneGirlWho
Moja Koleżanka mi odpisała. Wesele było na 100 osób-taki akuracik, dzięki temu ludzie mieli swobodny dostęp do wszystkiego i odstępy między stołami. Na parkiecie było trochę ciasnawo, mógłby być trochę większy.
Dzięki za info :).
Madea napisał(a):My pojechaliśmy tylko do jednej sali... właśnie do KRÓLEWSKIEJ i o innej już nie było mowy Nowoczesna elegancja - tak bym ją w 2 słowach opisała....
Zgadzam się lol.
mise napisał(a):Dla mnie też była za mała :(
A i tak ostatecznie wzięłam się za organizację ślubu/wesela na tyle późno, że już nie było mowy o żadnych terminie za wyjątkiem późnej jesieni :|
I tak będzie fajnie 8)
Pewnie, że będzie fajnie Na pewno ten dzień - dzień ślubu - będzie dla każdej z nas najcudowniejszym i niezapomnianym dniem niezależnie od wszystkiego :D
Podobne tematy