Jaki kupić lakier do paznokci?

a i jeszcze mialam kiedys taki fajny lakier, takze tani, chyba 5 zł mnie kosztował w rossmanie, firma Lovely. Ten lakier nie odpryskiwał wcale, on sie scierał. Moze dlatego, ze był w brokatem. Rewelacyjny był, ale niestety juz pozniej widziałam takie zwykłe, a tego z brokatem (taki fioletowy) juz nie było. Szkoda, bo byl swietny:)

jak mysle, ze mam miec lakier trzymajacy sie tyle czasu albo krocej, ale drozszy o ponad 10 zł (Inglot;P), to sorry, wole te co wymieniłam powyzej;P

Żabunia napisał(a):
Generalnie najbardziej lubie Inglota bo ich lakiery sa stosunkowo trwale, paleta kolorow oszalamiajaca no i cena jest przystena. Mij ukochany to nr 82, kremowy do francuskiego.

na studiowke kilka lat temu mialam pazury robione inglotem i rzeczywiscie sie dlugo trzymal. Ale teraz nie jestem juz zadowolona, mam 2 z tej firmy, wystarczy, ze pomaluje i na wieczor lub nastepnego dnia umyje włosy i lakier odpada:/ sorry, ale trwalsze widziałam za duzo nizsza cene.

Najbardziej zadowolona jestem jak do tej pory z Golden Rose, ceny sa wrecz smieszne (2,5zł, 4 zł!!!), a lakier sie trzyma lepiej, niż ten inglotowy! i nie gestnieje tak szybko:)

natalia25 napisał(a):jop napisał(a):Dla mnie w sferze marzen jest lakier 7-dniowy lol
Tez polecam Inglota.
to spróbuj tą kombinacje z Inglotem o której pisałam. jestem w szoku, bo robie wszystko,zmywam, codziennie kąpie dzieci, a paznokcie szybciej odrosnął, niż lakier odpryśnie
natalia czy chodzi o te?
http://www.allegro.pl/item328668609_chi_prezent_inny_niz_wszystkie_warto_.html

ja szukam od dawien dawna czegos co bedzie dobrym podkładem i odzywka zarazem oraz dobrym lakeirem powierzchniowym
ostatnio pani od pazurków poleciła mi lakiery la femme oraz ich odżywke z wapnem i lakier powierzchniowy- to jakas seria profesjonalna
mialyscie? cos wiecie?
znalazlam w necie gdzie mozna to kupic ale zero opini...

Awa, mogę Ci kupić i wysłać, tylko powiedz jakie :)

INGLOT rulez :supz:

opi mnie oczarowaly
tylko gdzie dostac to cholerstwo na mojej wioseczce ? ;)

m. napisał(a):focia napisał(a):natalia25 napisał(a):m. napisał:
ziutka napisał:
Ja polecam OPI, ale czy one sa dostepne w Polsce?

Moja ulubiona pani manicurzystka (jak to się do jasnej pisze ) ich używa, a ja bardzo je sobie chwalę
M., czyżbyśmy chodziły do tej samej?
No trudno powiedzieć, moja się Marzenka nazywa ;)
:mur: Nie 'nazywa się' tylko 'ma na imię' :mur:

Widzisz fociu jaki ten nasz świat Forumowy mały jest lol

Chodzimy do tej samej :)

focia napisał(a):natalia25 napisał(a):m. napisał:
ziutka napisał:
Ja polecam OPI, ale czy one sa dostepne w Polsce?

Moja ulubiona pani manicurzystka (jak to się do jasnej pisze ) ich używa, a ja bardzo je sobie chwalę
M., czyżbyśmy chodziły do tej samej?
No trudno powiedzieć, moja się Marzenka nazywa ;)

natalia25 napisał(a):m. napisał:
ziutka napisał:
Ja polecam OPI, ale czy one sa dostepne w Polsce?

Moja ulubiona pani manicurzystka (jak to się do jasnej pisze ) ich używa, a ja bardzo je sobie chwalę
M., czyżbyśmy chodziły do tej samej?

ziutka napisał(a):Ja polecam OPI, ale czy one sa dostepne w Polsce?
Moja ulubiona pani manicurzystka (jak to się do jasnej pisze ) ich używa, a ja bardzo je sobie chwalę :D

Dla mnie w sferze marzen jest lakier 7-dniowy lol
Tez polecam Inglota.

Inglot

Ja polecam OPI, ale czy one sa dostepne w Polsce?

Mnie Inglot szybko odpryskuje, ale.....
.......wykombinowałam patent 8)

Przy okazji wizyty w hurtowni kosmetycznej zaopatrzyłam się w profeskjonalną bazę pod lakier i top coat (i wysuszacz :supz: ) i teraz nawet Inglot trzyma mi sie jak szalony :D

Inwestycja rzędu 25-30pln sztuka, a każdy lakier się trzyma. Polecam.

I nawiązując do pierwszej strony tego wątku - ja tez uwielbiam nr 36 Inglota :love:

Używam Inglota już od kilku lat, jestem zadowolona, chociaż ciemne lakiery dosyć szybko ścierają się na końcówkach.

Ja kupuję tylko lakiery Maybelline, bo są trwałe, szybko schna i maja dobra cenę. Do tego zawsze mam preparat Inglota Dry&Shine jest super!

dla mnie faworytem sa lakiery ORLY, podobnie jak odzywki uważam je za rewelacyjne.
kolor utrzymuje sie bardzo długo i nie odpryskuje.

Ja polecam lakiery Peggy Sage i alessandro - bardzo trwałe i piękne kolory :lizak:.

natalia25 napisał(a):kurczak napisał(a):Inglot.

No i odkryłam ostatnio prawde niemalże objawioną - po odtłuszczeniu zmywaczem lakier trzyma się znacznie dłużej! :)
lol lol lol
Najbardziej zadziwiają mnie rzeczy proste, logicznie wytłumaczalne i absurdalnie oczywiste lol
Nie dziwi głupota i absurd.
Znak, ze czas jednak zmienić prace 8)

Sally Hansen ma świetny utwardzacz do lakieru (albo przynajmniej miała, bo od dłuższego czasu nie mogę nigdzie znaleźć tego cuda). Mniejsza o lakier, wystarczyło po pomalowaniu paznokci zrobić sobie warstwę tego utwardzacza, a kolor trzymał się wiele dni i nic nie odpryskiwało, na lakierze nie robiły się wgłębienia od ostrych przedmiotów.

Też niestety nie mam lakieru idealnego. Ze znanych mi lakierów najbliższy temu był L'Oreal - przynajmniej nie zasychał kilka tygodni po otwarciu.

Inglot.

No i odkryłam ostatnio prawde niemalże objawioną - po odtłuszczeniu zmywaczem lakier trzyma się znacznie dłużej! :)

Ja tez inglot

od dawna Inglot, ale mam też 2 szt Yves Roche i tez są ok

polecam Inglot i Sally Hansen. Sally Hansen ma również fajne odżywki.

zdecydowanie Revlon. I Sally Hansen Mega Shine.

Inglot.

Nie wierzę w takie, co to mają trzymać się dłużej niż 5 dni, więc po co przepłacać? lol

Żabunia napisał(a):(...)
Generalnie najbardziej lubie Inglota bo ich lakiery sa stosunkowo trwale, paleta kolorow oszalamiajaca no i cena jest przystena. Mij ukochany to nr 82, kremowy do francuskiego.
(...)
to też mój ulubiony odcień - od czasu jak miałam go do ślubu 8)

avonowym lakierom mówię stanowcze nie - nie da sie ich dobrze wysuszyć i ZAWSZE mam pozadzierane i pomazane paznokcie :(

Ja również fanka Inglota. Kolory lol Pędzelek (długi i "szczuplutki") lol I długo się trzyma. I nie robi smug, na ciemniejszych kolorach.

Avon, Bell i L'oreal- :zle:

Ja polecam inglota. Tanie, trwałe i multum kolorów.

Natomiast lakiery Avonu są beznadzejne.

a ja lubię lakiery Soraya - trwałe i nie drogie

nigdy ale to nigdy nie pokuście sie na wynalazek typu "naklejany lakier do paznokci" - jak właśnie w Avonie mają - tego sie nie da po wyjęciu z opakowania porządnie nałożyc, bo sie zbyt szybku utlenia i ciągnie...fuja...

choć sam pomysł fajny

irish napisał(a):
Avon zdecydowanie nie.
Lakiery faktycznie mi nie podchodza, ale 7 dniowa kuracja odżywką utwardzającą płytkę zakończona zadawalającym efektem.

Ostatnio wypróbowałam maminy Maybelleine forever strong i się zakochałam :lizak:

Inglot zdecydowanie.
Avon zdecydowanie nie.

ja niestety Bourjois nie moge polecic, moj jakos szybko zgestnial i przy malowaniu zostawial smugi, ale moze ja nie umiem sie z nim obchodzic lol

Generalnie najbardziej lubie Inglota bo ich lakiery sa stosunkowo trwale, paleta kolorow oszalamiajaca no i cena jest przystena. Mij ukochany to nr 82, kremowy do francuskiego.

dawniej uzywalam takze ciemnych kolorow z Yves Roche, ktore byly bardzo trwale (potrafily mi przetrwac okolo tygodnia przy zmywaniu naczyn, porzadkach i takie tam).

aga_terve napisał(a):ja kupuje tylko i wyłącznie JOKO - odpowiada mi konsystencja, wybór kolorów i wytrzymałość na paznokciach - no i cena :)
ja tez najczęściej wybieram JOKO :)

ja kupuje tylko i wyłącznie JOKO - odpowiada mi konsystencja, wybór kolorów i wytrzymałość na paznokciach - no i cena :)

ja moge polecic lakiery Bourjois, nie gestnieja za szybko (i tak trzymam w lodowce), dlugo trzymaja sie na paznokciach i nie odpryskuja.

lubie tez mleczny lakier z Miss Sporty, dlugo sie trzyma