-
matylda_zakochana odsłony: 27645
MAJÓWKI - część VI
Witam w VI części :)
Mamy majowe
CHIARA – 03.05 - Klara
MIKA81 – 05.05 - Aleksander
ASIAA – 06.05 - Bartłomiej
JEŻYNA- 06.05 - Chłopiec
EDYTKA- 06.05 - Lena
MAURA – 08.05 - Chłopiec
ENA – 10.05 - Jeremi
KAPPALA – 11.05 - Gaja
MAGGIE_KOTKA-21.O5 - Małgorzata
OLIWKA26 – 25.05 - Chłopiec
ALINA84 – 24.05 - Aleksander
MATYLDA_ZAKOCHANA-27.05 Julian
ANIEK – 25.05 - Chłopiec
KINIA JONES-30. 05. - Chłopiec
Tu link do części poprzedniej:
http://forum.styl.fm/s2/viewtopic.php?t=63899
Aaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaa, ale mi się palmierka zachciało I co ja mam teraz zrobić :( Przecież nie wyjdę z pracy na półtorej godziny żeby podjechać na Politechnikę i sobie kupić :x
Odpowiedz
To zapraszam:
http://forum.styl.fm/s2/viewtopic.php?t=65632
:D
Kinia Jones napisał(a):mika81 napisał(a):Matylda a może już nową listę w nowym wątku otworzyc??? lol
O kurcze, rzeczywiście, to już 99 strona :o
Spoko :) Jeszcze mamy całą jedną stronę to przegadania ;)
Mamy majowe 2008
JEŻYNA- 7 kwietnia (ptp:06.05-sn) - Aleksander (waga:2930, wzrost:54cm.)
CHIARA - 21 kwietnia (ptp:03.05-cc) - Klara (waga:2950g, wzrost:51cm.)
MIKA81 – 05.05.2008 - Aleksander
ASIAA – 06.05.2008 - Bartłomiej
EDYTKA- 06.05.2008 - Lena
MAURA – 08.05.2008 - Chłopiec
ENA – 10.05.2008 - Jeremi
KAPPALA – 11.05.2008 - Gaja
ELMERA – 11.05.2008
MAGGIE_KOTKA-21.O5.2008 - Małgorzata
OLIWKA26 – 25.05.2008 - Chłopiec
ALINA84 – 24.05.2008 - Aleksander
MATYLDA_ZAKOCHANA-27.05.2008 Julian
ANIEK – 25.05.2008 - Chłopiec
KINIA JONES-30. 05. 2008 - Chłopiec
mika81 napisał(a):Matylda a może już nową listę w nowym wątku otworzyc??? lol
O kurcze, rzeczywiście, to już 99 strona :o
mika81 napisał(a):
Matylda może jeszcze warto dopisac kiedy był planowy poród?
Ok :) Zaraz się tym zajmę :)
Fajnie ta lista wygląda :D
A jutro przybędzie nam córeczka Edytki i całkiem niedługo Michałek Maury i Alek Miki :D
Mamy majowe 2008
JEŻYNA- 7 kwietnia - Aleksander (waga:2930, wzrost:54cm.)
CHIARA - 21 kwietnia - Klara (waga:2950g, wzrost:51cm.)
MIKA81 – 05.05.2008 - Aleksander
ASIAA – 06.05.2008 - Bartłomiej
EDYTKA- 06.05.2008 - Lena
MAURA – 08.05.2008 - Chłopiec
ENA – 10.05.2008 - Jeremi
KAPPALA – 11.05.2008 - Gaja
ELMERA – 11.05.2008
MAGGIE_KOTKA-21.O5.2008 - Małgorzata
OLIWKA26 – 25.05.2008 - Chłopiec
ALINA84 – 24.05.2008 - Aleksander
MATYLDA_ZAKOCHANA-27.05.2008 Julian
ANIEK – 25.05.2008 - Chłopiec
KINIA JONES-30. 05. 2008 - Chłopiec
aniek napisał(a):Matylda gdzie masz listę oczekujących i mamusiek - nie moge jej znaleźć a trzeba ją uaktualnić :D
A wiesz, że gdzieś się zapodziała
I wszystko przez Franka, bo skasował mi wszystkie zakładki.
Zaraz spróbuję coś wykombinować :)
Matylda gdzie masz listę oczekujących i mamusiek - nie moge jej znaleźć a trzeba ją uaktualnić :D
Odpowiedz
Chaira gratuluję małej Klarki
Fajne sny miałyście po tej wiadomości lol
Wczoraj opychałam sie hot-dogami i potem już tylko hebata mietowa na przemian z koperkową Jem według porad Jeżyny , to na co przyjdzie mi ochota . A że ostatnio przybrałam na wadze ponad pół kilograma to muszę to do nastepnej wizyty wyrównać ;)
matylda_zakochana napisał(a):I jak sobie przypominam to chyba tamten 7 kilogramowy chłopaczek mierzył jakoś ponad sześćdziesiąt centymetrów, ale przy takiej wadze to chyba inaczej być nie mogło.
no własnie ;)
bo jak ten maluszek ma 3700 i 65 cm to musi "fajnie" wyglądać
taki szczupły i wysoki men ;) i i jeszcze ma fajnie imię Aleksander :D
Kinia Jones napisał(a):A ja właśnie wróciłam od mojej pani alergolog i dostałam jakieś zaświadczenie od niej, które mam przedstawić w szpitalu i będę miała w czasie porodu podawane dożylnie sterydy :|
A poza tym dzisiaj już od 4 osób usłyszałam, że mam mały brzuch. Nie żeby mnie to jakoś denerwowało, ale właściwie to po co mi to ludzie mówią
ja ostanio usłyszałam "czy ty przypadkiem czegos nie pomyliłaś z tym terminiem? moze ty masz na lipiec, no moze czerwiec ale nie na maj, z takim małym brzuszkiem, z Nikosiem to byłaś jak taki słonik, a teraz"
jakoś tak brzmiał ten komentarz
trzeba olać te komentarze i już!
Hajduczek napisał(a):Z tymi 65 cm to calkiem możliwe. Moja koleżanka urodziła takiego maluszka- miał 63 cm i ważył 4670 lol
no niezły maluszek
przy takiej wadze to sie zgadzam
ale przy 3700 az 65 cm??? myślę że się jednak pomylił
no zobaczę moze mi coś odpisze :) to napiszę wam
I jak sobie przypominam to chyba tamten 7 kilogramowy chłopaczek mierzył jakoś ponad sześćdziesiąt centymetrów, ale przy takiej wadze to chyba inaczej być nie mogło.
Odpowiedz
Kinia Jones napisał(a):matylda_zakochana napisał(a):
U nas w szpitalu tak mierzyli noworodki, że wszystkie miały 54 cm. Chyba tak na oko brali i mierzyli tylko jak wydawał im sie wyjątkowo długi, albo krótki.
Pierwszy raz mi Franka zmierzyli tak naprawdę dopiero po kontroli u ortopedy.
Bo to chyba ciężko zmierzyć dokładnie takiego dzieciaczka, który się dopiero co urodził. Jakiś taki przecież zwinięty w kłębek on jest ;)
Z tego co wiem to mierzą miękkim centymetrem razem z każdą fałdką, więc wyniki czasem z kosmosu wychodzą ;)
matylda_zakochana napisał(a):
U nas w szpitalu tak mierzyli noworodki, że wszystkie miały 54 cm. Chyba tak na oko brali i mierzyli tylko jak wydawał im sie wyjątkowo długi, albo krótki.
Pierwszy raz mi Franka zmierzyli tak naprawdę dopiero po kontroli u ortopedy.
Bo to chyba ciężko zmierzyć dokładnie takiego dzieciaczka, który się dopiero co urodził. Jakiś taki przecież zwinięty w kłębek on jest ;)
Kinia Jones napisał(a):
A poza tym dzisiaj już od 4 osób usłyszałam, że mam mały brzuch. Nie żeby mnie to jakoś denerwowało, ale właściwie to po co mi to ludzie mówią
To się ciesz, że całe dziecko Ci się w środku mieści a nie zwisa z przodu ;)
U nas w szpitalu tak mierzyli noworodki, że wszystkie miały 54 cm. Chyba tak na oko brali i mierzyli tylko jak wydawał im sie wyjątkowo długi, albo krótki.
Pierwszy raz mi Franka zmierzyli tak naprawdę dopiero po kontroli u ortopedy.
Hajduczek napisał(a):Z tymi 65 cm to calkiem możliwe. Moja koleżanka urodziła takiego maluszka- miał 63 cm i ważył 4670 lol
Niezły "Maluszek" lol
Z tymi 65 cm to calkiem możliwe. Moja koleżanka urodziła takiego maluszka- miał 63 cm i ważył 4670 lol
Odpowiedz
A ja właśnie wróciłam od mojej pani alergolog i dostałam jakieś zaświadczenie od niej, które mam przedstawić w szpitalu i będę miała w czasie porodu podawane dożylnie sterydy :|
A poza tym dzisiaj już od 4 osób usłyszałam, że mam mały brzuch. Nie żeby mnie to jakoś denerwowało, ale właściwie to po co mi to ludzie mówią
matylda_zakochana napisał(a):Alina84 napisał(a):własnie dostałam smsa od kolegi, że urodził im się synek dzisiaj w nocy, że waży 3700 i ma 65 cm długosci :o czy to możliwe? rodzą się takie dłuuugie dzieciaczki?????? bo ja w szoku jestem
Może miało 56, ja pamiętam, że też zamiast mówić, że Franek miał 54, to mówiłam, że 64 ;)
Dopytaj jeszcze, bo aż ciekawa jestem czy to możliwe ;)
napisałam do kolegi, czy sie czasem nie pomylił, ale nic jeszcze mi nie odpisał, jak odpisze to dam wam znac, ale tak sobie szukam i szukam, i nie znalazłam by dziecko miało aż 65 cm, mój Nikos miał 59 cm
Alina84 napisał(a):własnie dostałam smsa od kolegi, że urodził im się synek dzisiaj w nocy, że waży 3700 i ma 65 cm długosci :o czy to możliwe? rodzą się takie dłuuugie dzieciaczki?????? bo ja w szoku jestem
Może miało 56, ja pamiętam, że też zamiast mówić, że Franek miał 54, to mówiłam, że 64 ;)
Dopytaj jeszcze, bo aż ciekawa jestem czy to możliwe ;)
Chiara serdeczne gartulacje !!!! :D :D :D :D :D
że waży 3700 i ma 65 cm długosci
:o :o
Kinia Jones napisał(a):A mi się dziś śniły chrzciny Juniorka. Ale jakieś takie dziwne. Od razu po wejściu do kościoła ksiądz ochrzcił Juniorka a potem dopiero miała być msza. I ja na tej mszy już nie chciałam zostać tylko od razu jechać do domu 8) Tylko Maciek się nie zgodził, powiedział, że to trochę głupio tak od razu wyjść i zostaliśmy 8)
to wpdanij na chrzciny do mnie do koscioła, bo u nas nie ma mszy na chcrzcinach, sam chrzest
A mi się dziś śniły chrzciny Juniorka. Ale jakieś takie dziwne. Od razu po wejściu do kościoła ksiądz ochrzcił Juniorka a potem dopiero miała być msza. I ja na tej mszy już nie chciałam zostać tylko od razu jechać do domu 8) Tylko Maciek się nie zgodził, powiedział, że to trochę głupio tak od razu wyjść i zostaliśmy 8)
Odpowiedz
Dzień dobry :)
Śniło mi się dziś, że urodziłam :) I od razu po porodzie wróciłam tramwajem do domu lol Fajnie było ;)
Piękny dziś dzień, ale Franek coś niewyraźnie wygląda ;) Spacerek nas jednak nie ominie :)
I muszę przejść się do Świata Dziecka resztę rzeczy dla maleństwa kupić ;)
Super, kolejne maleństwo już na świecie :D Gratulacje Chiara
Odpowiedz
Chiara, ogromne gratulacje :) Niech Klara będzie dla Was nieustającym źdródłem radości :) A Wy dla niej ;)
Madzia, a coś takiego?
Te klosze są w trzech rozmiarach i od razu w IKEA można do nich dokupić podstawę:
Oglądałam te klosze w sobotę i są naprawdę śliczne :) Gdyby nie to, że zamówiłam Juniorkowi te drewniane z serii "Dżungla" to bym mu napewno te kupiła.
A tak w ogóle to dzień dobry ;)
Cześć Wam Majóweczki :D
wpadłam tylko na chwilkę, a tu takie wieści :love:
jeżyna, chiara - serdecznie gratuluję :love:
u wiedźmowych mam doczytałam, że Edytka też wybiera się na rozdwojenie ;)
a mi dziś w nocy śniło się, że miałam skurcze - to chyba po oglądaniu "Chirurgów" lol
bardzo mi Was brakuje, ale jeszcze nie do końca moje schizy mi przeszły ;)
acha, w sobotę byłam na USG i mam na 100% potwierdzone, że będzie małgosia i ważyła 2600-2900 g
trzymajcie sie Majóweczki :usciski:
Fajnie, mamy już dwa majowe dzieciaczki :taniec: :taniec: :taniec:
I pewnie lada dzień pojawią sie kolejne, ale do maja już coraz bliżej :)
Teraz mogę iść spać ;)
Już wiem więcej ;)
Klarutek ma 51 cm i 2950g
Gratulasy Chiara! :D
Klarutek Chiary juz na świecie ale nic więcej nie wiem, bo nic więcej do koleżanki nie napisała lol
Odpowiedz
Jeżyna napisał(a):Ja bym Alka powoli już na dwór zabierała, ale miał trochę problemów z utrzymaniem ciepłoty ciała. Teraz jest już lepiej, zobaczymy co nam jutro lekarz powie. Jak była u nas w piątek położna, to zakazała nawet trzymać dziecko przy uchylonym oknie i kazała wychodzić na dwór dopiero od 1 maja :o Jak dla mnie, to już przesada jest.
Dobrej nocki :)
Ale co, przez te problemy z utrzymaniem ciała zakazała czy tak po prostu?
Ja z Frankiem w środku zimy zaczęłam wychodzić na spacerki po dwóch tygodniach, a teraz to zamierzam jeszcze szybciej, przynajmniej w miejsca, gdzie mało ludzi. Zobaczymy jak będzie :)
Strasznie mi niedobrze :( Czuję się jak na początku ciąży, jakbym mdłości miała straszne i nic nie pomaga :( Piję już litrami jakąś herbatkę dla kobiet w ciąży, żeby przeżyć. Mam nadzieję, że się niczym nie strułam
Ja bym Alka powoli już na dwór zabierała, ale miał trochę problemów z utrzymaniem ciepłoty ciała. Teraz jest już lepiej, zobaczymy co nam jutro lekarz powie. Jak była u nas w piątek położna, to zakazała nawet trzymać dziecko przy uchylonym oknie i kazała wychodzić na dwór dopiero od 1 maja :o Jak dla mnie, to już przesada jest.
Dobrej nocki :)
Ja muszę zadowolić się orzeszkami laskowymi :D
Dziś tak zdrowo na wieczór ;)
Ja zakupilam puszke mleka skondensowanego kakaowego i po dwoch łyzkach czuje sie usatysfakcjonowana. Do tego jutro dorzuce łyche lodow. 8)
Odpowiedz
Ena napisał(a):Właśnie mi się szarlotka upiekła, więc idę pałaszować, do tego napitki i scrabble :P :taniec:
Jak ja mam ochotę na szarlotkę, ale teraz to już za późno na pieczenie, a prasowani nadal czeka
Właśnie mi się szarlotka upiekła, więc idę pałaszować, do tego napitki i scrabble :P :taniec:
Odpowiedz
Ena napisał(a):
A Chiara rzeczywiście może być już po, ale zanim dojdzie do siebie, to może dopiero jutro smsa napisać.
Komórkę sobie na szyi powiesiłam, ja krowa dzwoneczek noszę, żeby nie przegapić smsa ;)
Edytka jesteśmy w kontakcie - trzymaj się ;) Ja jutro lub w środę ide na wizytę więc zobaczymy czy mnie też nie czeka cesarka w wyznaczonym terminie
A Chiara rzeczywiście może być już po, ale zanim dojdzie do siebie, to może dopiero jutro smsa napisać.
Żeby nie bylo za mlodu się pod namioty oczywiscie jeździlo i wtedy to było przezycie dopiero lol ale jakoś się wyrosło ;)
Jeżyna moim skromnym zdaniek w takiej pogodzie jak dziś mozesz śmialo na trochę na początek z malym wyjść ;) Trzeba go przyzwyczajać do roznej bo u nas zawsze tylko ładnie to nie jest ;) Jak będzies jutro u pediatry to podpytaj jak ma cię to uspokoić :D
No ja też namiotowa nie jestem - luksusów nie wymagam , ale dla mnie najważniesza jest łazienka i prysznic i dlatego namiot mnie nie przekonuje
Odpowiedz
Kinia Jones napisał(a):Ja chyba jestem za bardzo wygodnicka na to żeby jechać pod namiot
Kinia koljena wspolna łącząca nas rzecz lol ;)
Namiot to nie moje klimaty zupelnie Ja nie dośc ze kwatera to też nie kazda - no ale wychodzę z założenia ze raz jak płacę to wymagam a dwa jak już jadę to ma być przyjemnie a przyjemnie jest w przyjemnym otoczeniu lol
Kinia jak będzie jakieś spotkanko to ja się też chętnie piszę 8) :D ;)
Trzymam kciuki za wszystkie mamusie ktore są już przed godziną zero :D :D
i synek dziękuje za miłe słowa ;)
Maura napisał(a):Matylda, a cos jeszcze? Bo te Ikeowe sa moze i fajne, ale wiekszosc wiszace lub zbyt drogie jak na kawalek plastiku albo zwyczajnie straszace.
No wiszące, wiszące, takie chyba najpraktyczniejsze, ale i stojąca jakaś się znajdzie.
A czy drogie? 30 zł. to chyba nie dużo, w innych sklepach takie mniej ciekawe po wyższej cenie widziałam.
W elektronicznych są takie lampki leżące, z obrazkami, i chyba po 9 zł. były, ale nie wiem czy są fajne do domu. Ja na działce używałam.
Matylda, a cos jeszcze? Bo te Ikeowe sa moze i fajne, ale wiekszosc wiszace lub zbyt drogie jak na kawalek plastiku albo zwyczajnie straszace.
OdpowiedzMaura, to ja polecam te z Ikei, ona świetnie rozpraszają światło i bardzo przydają się nad łóżeczkiem :)
Odpowiedz
Chiara, trzymam kciuki!
Moje dziecko nie moze sobie cos miejsca znalezc i miota sie we wszystkich kierunkach, dzieki czemu siedze jak paragraf.
Szukam fajnej lampki nocnej. Małej i dajacej słabe swiatełko.
EDYTKA, będziemy trzymać kciuki i czekać na wiadomości :) Powodzenia :)
Jeżyna, dziś już było dość ciepło i prawie bezwietrznie :) Od czwartku ma już na dobre być śliczna pogoda :)
Jeżeli masz już zielone światło to spokojnie możesz zabrać Alka na spacer, tylko cieplej ubrać i na pewno będzie zadowolony :)
Dla takiego malucha samo świeże powietrze nie jest zabójcze, chyba bardziej o zarazki panujące na zewnątrz chodzi.
A jak ogólnie Alek? Grzeczny jest? ;)
EDYTKA napisał(a):To do zobaczenia kobietki gdzieś za tydzień :) Będę w kontakcie z Eną i postaram się pisac na bieżąco.
Kurcze,ale jestem podekscytowana.Nie mogę w to uwierzyc,że pojutrze będę miała już przy sobie swoją córeczkę :D :D
Edytka, powodzenia :) Daj nam znać jak już będziesz miała Malutką przy sobie :)
Chiara, trzymam kciuki :D
Edytko powodzenia jutro ;)
Alexa ślicznego masz synka :lizak:
Kiedy będzie ciepło? Niebawem majówka, a temperatura na zewnątrz cały czas dosyć niska. Ja chcę już z Alkiem na spacery chodzić. Ale musi być trochę cieplej!!!
Jutro idziemy do pediatry na naszą pierwszą wizytę :)
EDYTKA napisał(a):No to trzymam kciuki chiara :)
To do zobaczenia kobietki gdzieś za tydzień :) Będę w kontakcie z Eną i postaram się pisac na bieżąco.
Kurcze,ale jestem podekscytowana.Nie mogę w to uwierzyc,że pojutrze będę miała już przy sobie swoją córeczkę :D :D
Powodzenia
Czyli niby słownik to dobrze wyjaśnił. Ale jak to pani dr ma focha? I co przepraszam? Ma focha to nie pracuje i przetrzymuje pacjentki?
A tego, to ja już nie wiem. Ale to właśnie w jęz. potocznym o to chodzi.
Miejmy nadzieję, że wszystko dobrze się skończy :D i chiara doczeka się dziś swojej córy.
No to trzymam kciuki chiara :)
To do zobaczenia kobietki gdzieś za tydzień :) Będę w kontakcie z Eną i postaram się pisac na bieżąco.
Kurcze,ale jestem podekscytowana.Nie mogę w to uwierzyc,że pojutrze będę miała już przy sobie swoją córeczkę :D :D
funiaa77 napisał(a):matylda_zakochana napisał(a):Kinia Jones napisał(a):matylda_zakochana napisał(a):SMS od Chiara:
"Leżę pod kroplówką, będą mnie ciąć dopiero o 21, bo pani anestezjolog się zbiesila"
Nie wiem co znaczy ostatnie słowo, ale mam nadzieję, że pani anestezjolog wróci do normy ;)
To trzymanie kciuków jeszcze przed nami :)
Znalazłam w słowniku co to zbiesić oznacza, ale coś mi nie pasuje ;)
http://www.sjp.pl/co/zbiesi%E6
Właśnie mi też nie pasuje, ale mam nadzieję, że wieczorem już wszystko pójdzie gładko ;)
to znaczy, że pani dr ma focha ;)
Ja także mocno trzymam kciuki :D
Czyli niby słownik to dobrze wyjaśnił. Ale jak to pani dr ma focha? I co przepraszam? Ma focha to nie pracuje i przetrzymuje pacjentki? :|
matylda_zakochana napisał(a):Kinia Jones napisał(a):matylda_zakochana napisał(a):SMS od Chiara:
"Leżę pod kroplówką, będą mnie ciąć dopiero o 21, bo pani anestezjolog się zbiesila"
Nie wiem co znaczy ostatnie słowo, ale mam nadzieję, że pani anestezjolog wróci do normy ;)
To trzymanie kciuków jeszcze przed nami :)
Znalazłam w słowniku co to zbiesić oznacza, ale coś mi nie pasuje ;)
http://www.sjp.pl/co/zbiesi%E6
Właśnie mi też nie pasuje, ale mam nadzieję, że wieczorem już wszystko pójdzie gładko ;)
to znaczy, że pani dr ma focha ;)
Ja także mocno trzymam kciuki :D
mika81 napisał(a):JA po ostatnich doświadczeniach jestem przekonana że przenoszę Juniora 8)
Masz na to jeszcze dużo czasu, na razie jesteś w terminie i działaj ;)
Chociaż miło by było, jakbyś z nami do maja zaczekała ;)
Fajnie, kwietnia już zostało tylko 1,5 tygodnia :D Jak to szybko zleciało :D
Kinia Jones napisał(a):matylda_zakochana napisał(a):SMS od Chiara:
"Leżę pod kroplówką, będą mnie ciąć dopiero o 21, bo pani anestezjolog się zbiesila"
Nie wiem co znaczy ostatnie słowo, ale mam nadzieję, że pani anestezjolog wróci do normy ;)
To trzymanie kciuków jeszcze przed nami :)
Znalazłam w słowniku co to zbiesić oznacza, ale coś mi nie pasuje ;)
http://www.sjp.pl/co/zbiesi%E6
Właśnie mi też nie pasuje, ale mam nadzieję, że wieczorem już wszystko pójdzie gładko ;)
Coś czuję, że któryś z tych moich spacerów z Frankiem skończy się na porodówce, chyba czas przestać skakać po drabinkach ;)
matylda_zakochana napisał(a):SMS od Chiara:
"Leżę pod kroplówką, będą mnie ciąć dopiero o 21, bo pani anestezjolog się zbiesila"
Nie wiem co znaczy ostatnie słowo, ale mam nadzieję, że pani anestezjolog wróci do normy ;)
To trzymanie kciuków jeszcze przed nami :)
Znalazłam w słowniku co to zbiesić oznacza, ale coś mi nie pasuje ;)
http://www.sjp.pl/co/zbiesi%E6
elmera napisał(a):
Może u Mamuś podwójnych to szybciej idzie? ;)
Niestety słyszałam, że jednak nie, ale bardzo bym chciała :)
SMS od Chiara:
"Leżę pod kroplówką, będą mnie ciąć dopiero o 21, bo pani anestezjolog się zbiesila"
Nie wiem co znaczy ostatnie słowo, ale mam nadzieję, że pani anestezjolog wróci do normy ;)
To trzymanie kciuków jeszcze przed nami :)
Ena, ja jednak liczę, że jeszcze przez jakieś 2-3 tyg. się "nie rozpakujemy" ;)
Ciekawe, która będzie pierwsza?
Może u Mamuś podwójnych to szybciej idzie? ;)
Dzisiaj doszłam do wniosku, że jak tak dalej pójdzie to ja urodzę "w biegu" lol Niby wszystko gotowe ale chyba jak przyjdą skurcze i cała reszta objawów porodu to będę więcej niż zaskoczona, że to JUŻ lol
Jakoś to dla mnie jeszcze takie odległe...żebym się nie zdziwiła
Oj przez to przesadzanie kwiatów pierwszy raz poczułam gdzie mam krzyże w kręgosłupie i teraz wypoczywam
Odpowiedz
Ena napisał(a):Wygląda na to, że teraz po kolei - Mika-na dniach pewnie, jutro Edytka do szpitala idzie, Asiaa coś się nie odzywa 8) Maura i JA następna w kolejce :o
Kappala też daaaawno się nie odzywała, ciekawe
Chiara miała po południu chyba być w szpitalu, więc jeszcze moze nie być po, ale wieczorem już pewnie będzie po wszystkim :D
AsiA może znowu nie ma netu, a kappala żyje, tylko rzadko do nas zagląda, na innym forum ją złapałam ;)
Byłam na fajnym spacerku, ale lesie ślicznie pachnie :D Odpoczęłam sobie, a teraz prawie mi się kręgosłup złamał ;)
Jest już 17:40, czyli Chiara pewnie już tuli w ramionach swoją Klarę :)
Odpowiedz
aniek napisał(a):Wybrałyście najlepsze miejsce nad morzem czyli Dębki w sezonie jestem tam co dwa tygodnie lol Plaża czyściutka i najbielszy piasek nad całym Bałtyckim .
Fajnie, może nam się uda spotkać tam w sierpniu w takim razie :)
Wybrałyście najlepsze miejsce nad morzem czyli Dębki w sezonie jestem tam co dwa tygodnie lol Plaża czyściutka i najbielszy piasek nad całym Bałtyckim .
Matylda a ty nie siedź w domu przy grach i komputerze tylko sio na spacer -tak jest pieknie że brzuchol wygrzałam i synkowi sie podobało :D
Czy ja już mówiłam, że nienawidzę myć okien A właściwie to framug od okien? Bo samo mycie szyb to całkiem przyjemne jest lol
Odpowiedz
Wygląda na to, że teraz po kolei - Mika-na dniach pewnie, jutro Edytka do szpitala idzie, Asiaa coś się nie odzywa 8) Maura i JA następna w kolejce :o
Kappala też daaaawno się nie odzywała, ciekawe
Chiara miała po południu chyba być w szpitalu, więc jeszcze moze nie być po, ale wieczorem już pewnie będzie po wszystkim :D
Jestem i ja, jeszcze w komplecie. Weekend u mamy, szykowanie kacika dla synka, troche mnie to wyssalo.
Chiara chyba juz po. :)
Ja chyba jestem za bardzo wygodnicka na to żeby jechać pod namiot A do tego my jeździmy wszędzie z Essi, a ona pod namiot się nie nadaje ;) W pokoju na kawterach to może sobie piegać cały czas, a pod namiotem to musiałaby być w klatce, a tego to by chyba psychicznie nie wytrzymała, bo nie jest przyzwyczajona do klatki.
Ciekawe co tam u Chiary. Czy już ma przy sobie Klarę czy jeszcze nie :D
Pod namiot fajna sprawa, ale chyba mało wygodna z takimi maluchami. Ja swego czasu często spałam pod namiotem, mój maż też, teraz czeka aż Igor podrośnie, żeby wybrać się z nim na wyprawę namiotową ;)
Odpowiedz
Kinia Jones napisał(a):matylda_zakochana napisał(a):A my to najchętniej gdzieś pod namiot 8)
Ale jesteś odważna Matylda. Ja bym się chyba nie odważyła jechać z takim Maluchem pod namiot. Zresztą ja sama bym pod namiot ze sobą nie pojechała
Ja też nie wiem czy się odważę, ale w razie czego musimy mieć jakiś plan awaryjny i normalną kwaterę. Zobaczymy :) Wszak to już nie będzie takie maleństwo, 4 miesiące :)
matylda_zakochana napisał(a):A my to najchętniej gdzieś pod namiot 8)
Ale jesteś odważna Matylda. Ja bym się chyba nie odważyła jechać z takim Maluchem pod namiot. Zresztą ja sama bym pod namiot ze sobą nie pojechała
A może któraś ma ochotę ze mną pograć ;)
http://www.flexgames.com/index.php
A jak nie, to prasować idę :)
Dziś listonosz przyniósł 6 paczek z ciuszkami dla Frania :) Pierwszy raz jestem ze wszystkiego tak w stu procentach zadowolona :D No i nic nie kosztowało więcej niż 20 zł ;) A wszystko Nexta 8)
Kinia, jak będę wybierała się do Dębek, a to może w przyszłym roku, to upomnę się o namiary na kwaterę, albo napisz mi namiary na zaś ;)
OdpowiedzPodobne tematy
- MAJÓWKI - część II 1495
- MAJÓWKI - część III 1499
- MAJÓWKI - część IV 1505
- MAJÓWKI - część V 1497
- MAJÓWKI - część VII 1960
- fryzura: część upieta, a część lużna 6