Przepis na dobrą masę do tortu

aniasz napisał(a): jak mam do wyboru lepką i raczej mocno kalorycznę masę z bazą maślaną to zdecydowanie wolę krem z torebki.
No cóż - nikt nie mówi, że krem maślany do tortu jest dietetyczny lol i pewnie ten z torebki ma mniej kalorii (ale za to więcej konsewantów, polepszaczy i aromatów "identycznych z naturalnymi")
No, ale umówmy się - toru z kremem nie jesz po to, żeby schudnąć... ;) Ma być smaczny - to jego głowne zadanie! :)

Oleta napisał(a):aniasz napisał(a):Z torebki 8)

mnóstwo smaków, mało roboty ;)...ale jednak nie ten efekt...!
No nie ten, moim zdaniem - lepszy. Oczywiście to kwestia gustu, ale jak mam do wyboru lepką i raczej mocno kalorycznę masę z bazą maślaną to zdecydowanie wolę krem z torebki, który się miesza z mlekiem i na dodatek bez większego wysiłku mogę mieć smak jaki sobie wymarzę.

aniasz napisał(a):Z torebki 8)

mnóstwo smaków, mało roboty ;)...ale jednak nie ten efekt...!

Z torebki 8)

mnóstwo smaków, mało roboty ;)

Ja właśnie tez robię tort na weekand i mam taki krem
3 jajka ubić na parze z 1 szkl cukru

później wystodzić ciągle ubijając

wymieszać z 1 kostką masła

do połowy kremu dodaję galaretkę rozpuszczoną w niecałej szkl wody

dobry niezbyt słodki.

Oleta napisał(a): Może z masłem, któregto użyłaś było coś nie tak?
To ne masło, tzn. ja ten tort jadłam w czyims wykonaniu, był dobry i wzięłam przepis, tylko ta masę muszę zmodyfikować. Ok, moge kombinowac z masłami, ale ja generalnie nie lubie takich masłowych...
Więc czy tak, czy tak - szukam czegoś lekkiego, pysznego i nie maślanego.

Dzieki za podpowiedzi. ale czekam na jeszcze...

Perła napisał(a): Paskudną, masłową masą...

Ale czemu paskudną...? Może z masłem, któregto użyłaś było coś nie tak?

Ja zawsze robię właśnie z masła, jajek i cukru.

3 jaja ze szklanką cukru ubijam na parze, potem studzę i miksuję z 25 dag masła, a potem dodaję do tego kawę, kakao itp.
I to jest pyszne, a nie paskudne... :D

Moze być tez krem kawowy jest pycha:
półtorej szklanki kremówki,
4 jaja,
6 łyżek cukru,
3 łyżeczki żelatyny,
2 łyżki dobrej kawy rozpuszczalnej,
kieliszek koniaku lub brandy,

Wbij do miski jaja i mikserem ustawionym na najmniejsze obroty ubij je z
cukrem na puszystą masę. Zrobione?
Teraz ustaw miskę na garnku z lekko gotującą się wodą tak, by jej dno
nie stykało się z powierzchnią wody (to ważne, w przeciwnym razie
zamiast kremu będziesz miała słodką jajecznicę!) i dalej ubijaj.
Gdy masa uzyska gęstość kogla-mogla, zgaś gaz i zdejmij miskę z garnka.
Żelatynę rozpuść w 4 łyżkach wrzątku i starannie wmieszaj ją w masę
jajeczną. 2 łyżki gładkiej masy odłóż do małej miseczki, a do reszty wsyp
kawę i dokładnie wymieszaj.
Potem ubij kremówkę. 2 łyżki tego białego puchu wymieszaj z masą z
miseczki, a resztę - z pozostałą masą jajeczną.
Następnie do jasnej masy dodaj łyżeczkę koniaku, a do kawowej - resztę.

Najprościej bita śmietana z żelatyną - 3 łyżeczki na 3 łyżki wody
Można też do takiej śmietany dodać ser trzykrotnie mielony też jest dobra.
Lub krem budyniowy jak do karpatki.