-
Kajko odsłony: 2702
Warkoczyki
Mam marzenie od zawsze. Ale starzeję sie i to już ostani dzwonek, żeby to zrobić ;)
Głowa pełna warkoczyków...
Niestety moje marzenie skutecznie się rozwiało po sprawdzeniu możliwości u mnie w mieście. Jeden salon robi i koszt jest 3 razy większy niż dopuszczalny przez mnie: 1500 zł!
Czy wiecie gdzie robią warkoczyki w innych warunkach niż jakiś ekskluzywny salon? Może jakiś salon tatuażu o dobrej renomie?
Nie wiem - tak sobie głośno myślę...
Pomózcie spełnić marzenie ;)
warkoczyki zaplotłam i ja, tuż po maturze. Trwało to ładnych kilka godzin, plotły 3 osoby, zużyto jakies ogromne ilosci dodatkowych sztucznych włosów. I co? Wyglądało super, ale grzało jak w czapce, na dodatek nie ma możliwości umycia dokładnego włosów. Rozplotłam po tygodniu...
Ale wyglądałam super:)
Kajko rób warkocze i pochwal się nam fotkami na forum lol Marzenia trzeba spełniać!
Odpowiedz
Rób , rób i nie ogladaj sie na innych.
Marzenie - to marzenie.Sprawa dyskusji nie podlega.Wg mnie do Twojego typu urody będa super ;)
Będe doplatała sztuczne włosy - moje sięgają do ramion więc braknie :)
Martusia mi znalazła zaplatanuie warkoczyków ...na allegro!!! :) i to w okolicach. i to za pieniądze baaardzo do przyjęcia :))) więć jestem happy. czekam do końca czerwca.
tylko...im bliżej tym bardziej mnie strach dopada czy sie nie wygłupię... może ja już za stara jestem, co? piszecie, ze "w liceum", "wiele lat temu"...
widział ktos na własne oczy zaplecioną 32 latkę i nie pomyślał "wariatka-stara-maleńka"????
awangarda w stylu retro napisał(a):Nabla z calym szacunkiem te czasy byly lata swietlne temu
Dobre 10 lat, rany... no i w dziurze zabitej dechami (przepraszam moje miasto rodzinne ;) ).
Kajko, a chcesz zapleść tylko swoje włosy czy odpleść te sztuczne też?
ja się może nie znam, ale czy to nie jest tak, że cena jest też zależna od sposobu wykonania i zużytego materiału? tzn. tego np. ile "obcych" włosów wplata się w nasze własne? no bo chyba tylko z własnych to nie wyjdą super warkoczyki, np. takie jakie miła jedna z wokalistek dawnego niemieckiego zespołu (i do których wzdychałam w czasach szkolnych)
:lizak: :lizak: :lizak:
http://imageshack.us
Kajko poszukaj na gronie. tak mi cos po glowie chodzi, ze tam sie ktos reklamowal w tej materii..
Nabla z calym szacunkiem te czasy byly lata swietlne temu 8)
Kajko napisał(a):Gdzie robią za 500? Gdzie...? tyle bym dała.
a 3 miesiące akurat mi pasują - wakacje :) nie nadszarpnę autorytetu zbyt awangardowym wyglądem ;)
500 zł - taka cena funkcjonowała ponad 6 lat temu, więc obecnie jest pewnie znacznie wyższa...
Nie wiem, gdzie robią takie warkoczyki, ponieważ cena na tyle mnie odstraszyła, że nie wdawałam się w szczegóły.
Też marzyłam kiedys o warkoczykach (rasta czy jakas tak się nazywają). Po tym jak dowiedziałam się ile to kosztuje, skutecznie się do tego zniecheciłam. :|
OdpowiedzMoja fryzjerka jakiś czas temu sobie zrobiła. Zapłaciła prawie 2000 zł, plotła jej jakaś Murzynka, też z 10 godzin. Mówiła, że potwornie bolała ja przez ładnych parę dni skora na głowie.
OdpowiedzKiedyś chcialam sobie zrobić warkoczyki - ten pomysł chodził mi po głowie dość długo - odstraszyła mnie cena 500 zł - warkoczyki można nosić góra 3 miesiące :|.
OdpowiedzPlotły wszystkie uczennice, które nie miały nic do roboty, więc poszło w miarę szybko. Włosy miałam do łopatek wtedy.
OdpowiedzZaplotłam się kiedyś na całe wakacje, jeszcze w ogólniaku. Poszłam do zwykłego fryzjera w niedużym mieście. Kosztowało to jakieś śmieszne grosze, tylko trwało 4 godziny.
OdpowiedzPodobne tematy