• wredna_lala odsłony: 3063

    Czym dokarmiać 5 tygodniowego niemowlaka?

    Witam. Takie pytanko do Mam, ktore to przerabialy. Czym dokarmiac 5 tygodniowego glodomorka?? Karmie ja piersia, ale mala ma taki apetyt ze czasami juz nie ma czego wyssac - tak to wyglada. Chcialabym dokarmiac ja butelka, zwlaszcza na noc - ale nie wiem na co sie zdecydowac.Prosze o Wasze opinie.Pozdrawiam :)

    Odpowiedzi (18)
    Ostatnia odpowiedź: 2010-05-23, 14:10:10
Odpowiedz na pytanie
Zamknij Dodaj odpowiedź
Nale 2013-11-13 o godz. 10:22
0

okcia81 napisał(a):Nieprawda że dokarmianie = szybki koniec karmienia piersią. Może w większości przypadków tak ale nie we wszystkich.

Ale ja właśnie napisałam, że w wiekszości, a nie zawsze.

W ogóle nic nie jest zawsze. Ja też mam galopującą anemię, nie biorę żelaza bo nie mogę, a Marysina morfologia coraz lepsza i lepsza. I zaczęła się poprawiać przed tym, jak wprowadziłam dodatkowe jedzenie.

Odpowiedz
Gość 2013-11-13 o godz. 10:19
0

okcia81 napisał(a):No to się porobiło lol
A kiedy nie? serio pytam bo nic mi do głowy nie przychodzi
Bo ja wszędzie czytam że matczyne to naj, naj, naj...
Serio to ja tak miałam. Karmienie naturalne (może nie w pierwszych 3 miesiącach, ale potem tak) doprowadziło Maksa do silnej anemii (ja sama miałam galopującą) Więc musiałam odstawić chcąc nie chcąc.

Odpowiedz
okcia81 2013-11-13 o godz. 10:15
0

No to się porobiło lol
A kiedy nie? serio pytam bo nic mi do głowy nie przychodzi
Bo ja wszędzie czytam że matczyne to naj, naj, naj...

Odpowiedz
Gość 2013-11-13 o godz. 10:07
0

okcia81 napisał(a):Nie będę ci jednak doradzać sztucznego mleka bo najlepsze jest mleko matki
Też nie zawsze niestety.

Odpowiedz
okcia81 2013-11-13 o godz. 10:05
0

Nieprawda że dokarmianie = szybki koniec karmienia piersią. Może w większości przypadków tak ale nie we wszystkich.
Ja dokarmiam już szósty miesiąc i końca nie widać, a młody potrafił ssać w nocy co 2 godziny przez 40-50 minut więc wiem jaka to ulga dać butelkę i w 10 minut mieć "z głowy".
Nie będę ci jednak doradzać sztucznego mleka bo najlepsze jest mleko matki :) Jeśli młoda ładnie przybiera to naprawdę na twoim miejscu "przemęczyłabym" się trochę.
Ja dokarmiałam bo młody słabiutko przybierał.
Powodzenia i samozaparcia życzę. :D

Odpowiedz
Reklama
wredna_lala 2013-11-13 o godz. 09:33
0

Przybiera na wadze ladnie, ale potrafi sie co 5 minut budzic i pokazywac ze chce cyca. Moze musze kupic jakas ksiazke o odszyfrowaniu gestow dziecka ;p

Odpowiedz
Nale 2013-11-13 o godz. 02:29
0

W znakomitej wiekszości wypadków dokarmianie to szybka droga do końca karmienia piersią - więc przemyśl, czy rzeczywiście warto.
Przede wszystkim kontroluj przyrosty wagi - to jedyne obiktywne kryterium najadania się.
Ja bym je jednak kontrolowała sama, a nie u pediatry, bo pediatrzy bardzo szybko wylatują ze sztucznym mlekiem, posługując się tabelami przyrostów opracowanymi dla dzieci karmionych sztucznie. Pomoc w ocenie znajdziesz na forum gazety o karmieniu piersią - jest tam bardzo doświadczona pani ekspert, można pisać lub dzwonić.
To ona utiwerdziła mnie w przekonaniu, że przyrosty mojego dziecka choć bardzo małe są OK i nie ma potrzeby dokarmiania. Teraz mała wygląda całkiem tłusto, a każda próba wprowadzenia sztuczydła kończyła się dla nas fatalnie zdrowotnie i cieszę się bardzo, że jednak nie uległam - choć i wygodniej by mi było, i zastanawiałam się, czy jednak lekarzy nie warto posłuchać.

Poza tym okolice 6 tygodnia - a więc może być i 5 - to czas naturalnego kryzysu laktacyjnego. Kilka dni i mija sam - pod warunkiem, że dziecko odpowiednio często ssie. A nakarmione butelką będzie ssało za rzadko.

Odpowiedz
kasia_ewa 2013-11-13 o godz. 01:26
0

No nie zawsze się reguluje samo. Niestety... :(
Myślę, że wyznacznikiem 'najadania się' powinien być przyrost masy ciała, który u nas niestety zawalił nieco sprawę z karmieniem naturalnym i Zosia dostała butlę...
O dokarmianiu porozmawiaj z pediatrą... On podpowie jakie mleko będzi najlepsze w Waszym przypadku. Tu dziewczyny mają rację :)

Odpowiedz
Aleksandra81 2013-11-13 o godz. 00:34
0

Myślę ze powinnaś poczekać jeszcze trochę i wszystko sie powinno uregulować. A ze smoczkiem to bym jeszcze próbowała bo moja Laura tez na początku miała odruch wymiotny ale jakoś dala sie przekonać. oczywiście nie namawiam do smoczka ale czasami jest to jedyne rozwiązanie :)

Odpowiedz
fiubzdziu 2013-11-13 o godz. 00:30
0

Moja mala tez po 5 minutach juz raczej tylko mamlala piers a nie jadla a tygodniowo na poczatku przybierala prawie 300 g tygodniowo (dopiero pozniej sie "zepsula" ). Tak wiec nawet 5 minut wystarczy. Moze poczekaj do wizyty u pediatry i zwaz dziecko. Jezeli ladnie przybiera to znaczy ze piers starczy.

Odpowiedz
Reklama
LenkaB 2013-11-13 o godz. 00:28
0

Ja też uważam, że jeśli chciałabyś karmić tylko piersią to na początku jak najczęstsze przystawianie do piersi i dawanie przy jednym karmieniu z jednej i drugiej może zwiększyć proces laktacji. Trzymam kciuki.
Ja też początkowo myślałam, że moja Niunia się nie najada ale po jakiś 7 tygodniach prosiłam żeby ssała częściej tyle mleka miałam. A to przede wszystkim dzięki częstemu przystawianiu :).

Odpowiedz
Gość 2013-11-13 o godz. 00:19
0

każde dziecko woli naturalnego cysia :)

a co do ssania to każde dziecko jest inne jedno najada się w 5 min inne w 30 min.

a po czym sądzisz że dziecko się nie najada??

Odpowiedz
wredna_lala 2013-11-13 o godz. 00:14
0

Mi polozna co przychodzila do malej mowila, ze mala powinna ssac przynajmniej 10-15 minut oO. Smoczka probowalysmy, ale i tak woli "naturalna zatyczke" ;p

Odpowiedz
Gość 2013-11-13 o godz. 00:02
0

Aleksandra81 napisał(a):
Może ja sie nie znam bo u mnie karmienie trwało 4-5 minut i potem trzy godziny przerwy więc nie miałam takiego problemu.
U mnie tak samo. Maks nigdy nie ssał dłużej niż 5 minut. Nigdy tez nie wisiał na cycu ;)

Odpowiedz
Aleksandra81 2013-11-13 o godz. 00:01
0

Myślę, ze sprawę dokarmiania powinnaś skonsultować z pediatrą. Być może to że dziecko cały czas ssie to wcale nie musi oznaczać, ze jest głodne. Może ma tak silna potrzebę ssania. A próbowałaś dać smoczka.

Z dokarmianiem butelka to trzeba uważać, bo dziecko szybko może się przyzwyczaić i nie będzie chciało piersi. Mi lekarka radziła, że jak już trzeba coś podać to sie to robi za pomocą takiego "wężyka", który przykładasz do piersi a drugą stroną do butelki i wtedy dziecko myśli, że je z piersi. Nie wiem czy wiesz o czym mówię. Ja nie próbowałam ale słyszałam, ze to dobry sposób.

Może ja sie nie znam bo u mnie karmienie trwało 4-5 minut i potem trzy godziny przerwy więc nie miałam takiego problemu.

Odpowiedz
Gość 2013-11-12 o godz. 23:59
0

Jesli chcesz karmić piersią nadal to najlepiej wogóle zapomnij o dokarmianiu. Daj małej pić z piersi normalnie, a jak uznasz że jeszcze sie nie najadła możesz jeszcze zaproponować drugą pierś. Twój organizm szybko dostosuje się i bedziesz miała tyle mleka ile dziecko potrzebuje. Pozatym to że dziecko długo siedzi przy cycku nie oznacza wcale że cały czas jest głodne i się nie najada. Liczy się okres efektywnego ssania.

Odpowiedz
Gość 2013-11-12 o godz. 23:58
0

Ja bym zapytała pediatrę.

Odpowiedz
wredna_lala 2013-11-12 o godz. 23:57
0

....a i jeszcze jedno. Czy jak zaczne ja dokarmiac mlekiem sztucznym zawierajacym wit. K to mam przestac jej podawac ta witamine??

Odpowiedz
Odpowiedz na pytanie