• cynnamonowa odsłony: 3902

    Wywoływanie porodu na Żelaznej??

    Czy któraś z Was miała może wywoływany poród na Żelaznej? jak to mniej więcej wygląda? czy mąż może być cały czas? mam termin na środę i jeśli nie urodzę, to będą mi wywoływać ze względu na cukrzycę ciążowa. No i nie ukrywam, że strasznie się boję:(

    Odpowiedzi (2)
    Ostatnia odpowiedź: 2010-01-22, 01:49:11
Odpowiedz na pytanie
Zamknij Dodaj odpowiedź
Gość 2010-01-22 o godz. 01:49
0

cynnamonowa napisał(a):czy mąż może być cały czas? no wiesz, nie wiadomo ile to potrwa ;) W ciągu dnia mąż może być chyba niemal cały czas. Najpierw będziesz leżeć na patologii i dopiero gdy zacznie się poród przejdziesz na porodówkę.

Odpowiedz
Corgi 2010-01-22 o godz. 00:41
0

Ja też miałam cukrzycę ciążową i też miałam mieć wywoływany poród (na Żelaznej). Jak tylko przybjechałam do szpitala, to zaraz zaczęłam mieć skurcze - to z emocji chyba- i nie zdążyli mnie podłączyć pod oksytocyne, bo już była nie potrzebna.

Sądzę, że męża wpuszczą dopiero wtedy jak będziesz mieć regularne skurcze, bo wcześniej, to tylko by lekarzom i położnym zawadzał. A z resztą jak tam rodzisz, to pewnie masz umówioną położną. Po prostu do niej zadzwoń i o to zapytaj.

Jak Cię będą przyjmować, to położą Cie pewnie na oddział patologii (tak jak mnie), a tam straszliwy ścisk zazwyczaj panuje i nie sądzę, żeby mężowi pozwolili cały czas tam siedzieć (poza godzinami oficjalnych odwiedzin). No chyba, że oksytocynę podają w sali jednoosobowej (odpłatnej) ??? Ale tego nie wiem.

Odpowiedz
Odpowiedz na pytanie