-
oliwka25 odsłony: 5416
Jakie są wady i zalety opalania?
Nie znalazłam jeszcze zbiorczego tematu odnośnie opalanie. Wszystkiego co przemawia za i przeciw. Pozwalam sobie w takim razie założyć i proszę o wasze opinie na ten temat.Jeśli chodzi o mnie to niestety zawsze z opalaniem przesadzałam i w końcu się doigrałam, ale na szczęście już teraz wszystko jest okej. Po prostu nauczyłam się pilnować w czasie upałów.
ja ja ja uwielbiam słonko! Działa na mnie, jak narkotyk :D
Odpowiedz
Lalunka napisał(a):Inezz ale Panthenol Spray jojoba już nie ma w aptekach- musiałaś mieć jakąś butelkę z ubiegłego roku?
Wycofali ten produkt i został zwykły Panthenol... a szkoda, bo tak ładnie pachniał ;/a ja go mam i sprawdza sie super, a pachnie rzeczywiście super jak mi ten skończy sie to zakupie ten z nowej serii, bo zawsze warto go miec w razie oparzeń słonecznych, bo lato w pełni
W opalaniu jak we wszystkim trzeba mieć zdrowy rozsądek... Tyle się mówi, żeby unikać słońca między 11-14 (wtedy opala się najwięcej osób), żeby stosować kremy ochronne z filtrami UV, żeby nie wychodzić na słońce bez nakrycia głowy... to tylko kilka kwestii, ale i tak kończy się oparzeniami i udarami;/ Tak jakby to nie było logiczne, że nie da sie opalić w jeden dzień, a 40 stopni to za dużo, żeby odbiło się bez echa - omdlenia są normą przy takiej temperaturze, nie mówiąc o udarach... Trzeba mieć trochę oleju w głowie i opalanie staje się nieszkodliwe.
chocoloco masz w stu procentach rację
W opalaniu jak we wszystkim trzeba mieć zdrowy rozsądek... Tyle się mówi, żeby unikać słońca między 11-14 (wtedy opala się najwięcej osób), żeby stosować kremy ochronne z filtrami UV, żeby nie wychodzić na słońce bez nakrycia głowy... to tylko kilka kwestii, ale i tak kończy się oparzeniami i udarami;/ Tak jakby to nie było logiczne, że nie da sie opalić w jeden dzień, a 40 stopni to za dużo, żeby odbiło się bez echa - omdlenia są normą przy takiej temperaturze, nie mówiąc o udarach... Trzeba mieć trochę oleju w głowie i opalanie staje się nieszkodliwe.
Odpowiedz
Lalunka napisał(a):Inezz polecam trzymanie Panthenolu w lodówce i pryskanie takim schłodzonym preparatem. Jeszcze większa ulga.
mam właśnie panthenol spray jojoba. Dzieki za podpowiedź, bo w sumie trzymam go w apteczce, a rzeczywiście pisze trzymać go po nizej temp 25 stopni, a teraz jest ze 40
jarzynowa dzięki za odpowiedz. Do opalania kupiłam sobie krem z serii rossmanowskiej( nie wiem czy kojarzysz) i w sumie sprawdził się, bo dziś szliśmy do lasu i nasmarowałam siebie i dzieci (nie mogłam znaleźć kremu dzieci po ostatnim opalaniu) i w sumie miał tylko filtr 20 i np Blanka nawet zaczerwieniona nie była. A spory czas szliśmy w słońcu, a bałam sie o nią, bo miała bluzeczkę na ramiączka, i bałam się, że spiecze sobie ramiona.
Muszę zobaczyć ten kosmetyk "ratunek po przedawkowaniu słonca"
Do nawilżania po opalaniu używam neutrogena body lotion - polecam
Na oparzenia mam jak wyżej panthenol spray jojoba
Inezz do opalania polecam filterki z firmy lirene, sa w kremach lub w sprayu (takie lżejsze mleczko, super sie wchłania), dobrze sie rozsmarowuja, nie spływają, po spieczeniu maja tez dobre kosmetyki po opalaniu, lub "ratunek po przedawkowaniu słonca", tez super łagodzi i utrzymuje opalniznę
a przyspieszaczy nigdy ale to nigdy nie uzywam
Natchniona przeczytanym przedwczoraj artykuł w gazecie i moim ostatnim opalaniem postanowiłam zapytać i poprosić was forumowiczki byscie podpowiedziały jakie stosujecie kosmetyki, preparaty do opalania, po opalaniu
We wtorek opalałam sie nad wodą i opaliłam sie nierównomiernie, na czerwono. Szczypie mnie czoło do dziś, plecy i uda. Ledwo wytrzymywałam w pracy. Użyłam przyśpieszacza. Podpowiedzcie mi jak mądrze opalać się, jak utrwalić opaleniznę
Jest lato czas opalania na świeżym powietrzu. Jestem ciekawa jakich używacie kosmetyków pod czas lata gdy opalamy się
1.nawilżanie ciała z tego co wyczytałam to nalezy nanosić 20 minut przed wyjściem z domu kremy z faktorem. potem trzeba należy powtarzać tę czynność kilkakrotnie. To uchroni skóre przed poparzeniami słonecznymi i doskonale nawilży.
Co zaproponowałybyście by używać? jakich kremów z filtrem używacie??
2. zadbanie o włosy. i tak koniecznie je trzeba zabezpieczyć przed słońcem równie pieczołowicie co skórę. Inaczej staja sie suche, kruche i stracą połysk.
Co zaproponowałybyście by używać, bądź co używacie by chronić włosy??
3. zadbanie o twarz Mimowolnie wystawiamy ją do słońca. łatwo może dojść więc do powstawania przebarwień. Unikniemy tego gdy wklepiemy w nią krem ochronny( kilka razy w ciągu dnia ).
co zaproponowałybyście by używać, bądź co używacie by chronić twarz na słońcu??
4. Gdy za mocno opalimy się Gdy skóra zrobiła sie czerwona i piecze??? To, niestety znak, że doszło do jej uszkodzenia. Należy odbudować komórki zniszczone, a skóre trzeba głęboko nawilżyć, wcierając w nią delikatnie preparaty po opalaniu, leki (z pantenolem). To ukoi podrażnienia i miło schłodzi.
co zaproponowałybyście zastosować w takich przypadkach?? moze jakies domowe sposoby??
i przede wszystkim czy używacie przyśpieszaczy do opalania, które pomagają znacznie szybciej opalić się, przyspieszyć ten proces..
własnie.. ja teraz przed wyjazdem do ciepłych jkrajów postanowiłam się zapezpieczyc w kremiki o filtrzwe 50 :)
Odpowiedz
Jarzynowa napisał(a):Inezz napisał(a):
więc opalanie z nim jest całkowicie bezpieczne,
nie ma takich filtrów które zapewniają 100% ochronę
no ale cosik tam zabezpieczają przed ewentualnym poparzeniem skóry ;) a to ważne by do tego nie dopuścić.
dziś w pracy szczypał mnie nos, czoło i do moje udo. a plecy to od pocierania ramiączek od biustonosza. Po kąpieli wetrę preparaty po opalaniu i dodatkowo te bardzo zaognione miejsca spryskam pianką panthenol. Myślę, że to ukoi podrażnienia i miło schłodzi.
Jarzynowa napisał(a):Inezz napisał(a):
A wy jak sobie radzicie gdy za bardzo opalicie się
przede wszystkim używam do opalania kremów z filtrem i nie mam problemów z poparzeniamiten przyspieszacz który użyłam zawiera filtry UV, więc opalanie z nim jest całkowicie bezpieczne, no ale ja tak mam ze zawsze ale to zawsze moje pierwsze opalanie kończy się poparzeniem :| spieke sie na raka dopiero kolejne opalanie jest okej
ja dzis poszłam opalać sie nad zalew. zabrałam dzieci, poszła ze mna moja sis. wszystko fajnie pieknie, posmarowałam sie przyśpieszaczem, a efekt mam taki ze spiekłam sie na raka. Lewe udo mnie bardzo szczypie, bo akurat z tej strony słonce było.
nasmarowałam się balsamem. czuje, ze poparzyłam sie jak to nie pomoze to trzeba będzie sięgnoąc do apteczki po specyfiki.
A wy jak sobie radzicie gdy za bardzo opalicie się?co zrobic by tak skóra nie zeszła, jak utrwalic to wszystko? nie chciałabym by mi tak skóra zeszła, ale znając zycie tak będzie
Coraz częściej stawia się na zdrowy tryb życia i dlatego opalanie nie jest zbyt modne. Wiadomo czym grozi jak się ktoś spiecze na słońcu. Nie ma nic gorszego niż oparzenia słoneczne;/ Ale jest na to sposób, bo istnieją kosmetyki, które łagodzą podrażnienia po opalaniu. Moim ulubionym jest olej makadamia, bo leczy uszkodzenia i podrażnienia skóry po opalaniu, ale też jest doskonały w walce z cellulitem.
OdpowiedzPodobne tematy
- Znieczulenie zewnątrzoponowe – jakie ma wady i zalety? 11
- Jakie są wady i zalety hodowania storczyków? 40
- Jakie są wady i zalety mieszkania w mieście? 43
- Jakie są wady i zalety mieszkania w kamienicy? 10
- Jakie są zalety i wady mieszkania w Ursusie? 29
- Jakie są wady i zalety prowadzenia własnej firmy? 90