Rak jelita grubego-czy mozna zapobiec?

dzięki za odpowiedź, nie da się przyspieszyć wyników :( ale konieczne jest działanie chemoprewencyjne

kropas napisał(a):A jak się zapłaci za takie badania to nie można otrzymać wyników wcześniej?
nie wiem
trzeba zadzwonić i zapytać

A jak się zapłaci za takie badania to nie można otrzymać wyników wcześniej?

o matko to naprawdę długo ciekawa jestem czym ten czas oczekiwania jest spowodowany?

kropas napisał(a):ale to bardzo dziwne że aż tyle czekałaś na wyniki a w jakiej klinice?
w Poznaniu , Centrum genetyki medycznej GENESIS
inna forumka robiła we Wrocławiu i tez pisała, że trzy miesiące czekała na wynik

ale to bardzo dziwne że aż tyle czekałaś na wyniki a w jakiej klinice?

kropas napisał(a):nie miesiąc oczekiwania na wyniki to jest max.
ja czekałam 3 miesiące

nie miesiąc oczekiwania na wyniki to jest max.

mi_ napisał(a):GOCHA napisał(a):mi_ dzwonilam dzisiaj do tej poradni genetycznej spytac ile czeka sie na wynik i sie dowiedzialam, ze ...... do pol roku
że co?????

jak ja rozmawiałam z tą moją lekarka przez tel, to mi powiedziała, że do miesiaca
tez mnie to zdziwilo, moze oni do afryki to wysylaja :)

mi_ napisał(a):
ja tez odkładałam i odkładałam, ale w końcu rozsądek zwyciężył :)

Tez sie zdecyduje.

A w grudniu jeszcze czeka mnie kolejna kolonoskopia

GOCHA napisał(a):mi_ dzwonilam dzisiaj do tej poradni genetycznej spytac ile czeka sie na wynik i sie dowiedzialam, ze ...... do pol roku
że co?????

jak ja rozmawiałam z tą moją lekarka przez tel, to mi powiedziała, że do miesiaca

mi_ dzwonilam dzisiaj do tej poradni genetycznej spytac ile czeka sie na wynik i sie dowiedzialam, ze ...... do pol roku

ja mam zapalenie jelita grubego

mi_ napisał(a):Target napisał(a):
a jeśli wyjdzie, że obciążenie jest, to co dalej?

wtedy jesteś pod specjalna opieką NFZ-u (jest taki program, gdzie wszystkie badania masz za darmo i nie ma szans ,żeby przegapić ewentualnie coś złego)
Oo, to motywujące, dzięki. Teraz to już robię.

mi_ napisał(a):Target napisał(a):
Czyli lepiej wiedzieć, mimo wszystko

ne pewno lepiej

Target napisał(a):
Teoretycznie wiem ale w praktyce odkładam to

ja tez odkładałam i odkładałam, ale w końcu rozsądek zwyciężył :)
ja tam wole zrobic badania niz sie zastanawiac czy juz mam raka czy jeszcze nie a moze juz jest za pozno

Target napisał(a):
a jeśli wyjdzie, że obciążenie jest, to co dalej?

wtedy jesteś pod specjalna opieką NFZ-u (jest taki program, gdzie wszystkie badania masz za darmo i nie ma szans ,żeby przegapić ewentualnie coś złego)

Target napisał(a):
Czyli lepiej wiedzieć, mimo wszystko

ne pewno lepiej

Target napisał(a):
Teoretycznie wiem ale w praktyce odkładam to

ja tez odkładałam i odkładałam, ale w końcu rozsądek zwyciężył :)

Czyli lepiej wiedzieć, mimo wszystko. Teoretycznie wiem ale w praktyce odkładam to.

Target napisał(a):No a jeśli wyjdzie, że obciążenie jest, to co dalej?
Bo myślę o tym badaniu, ale obawiam się wyników.
ja tez wyników sie boje, ale cóż
wizytę mam na 18-go stycznia dopiero, ale w sumie mi sie nie spieszy, więc ok

wiesz, jeśli u mnie wyjdzie np. że jestem obciążona genetycznie rakiem jajnika, to juz wiem, że po menopauzie muszę sie pozbyc narządów rodnych
jeśli wyjdzie, że nie jestem obciążona, to ok
dlatego to robię

No a jeśli wyjdzie, że obciążenie jest, to co dalej?
Bo myślę o tym badaniu, ale obawiam się wyników.

PoCaHoNtAz napisał(a):
Przy chorym jelicie boli niesamowicie.

nie no, to jest oczywiste

GOCHA napisał(a):
jest bo laduja Ci do brzucha mega duzo powietrza czy tam gazu zeby lepiej wszystko bylo widac

Nie od tego badanie boli. Jezeli ktos ma jelito zdrowe to badanie jest tylko raczej nieprzyjemne. Przy chorym jelicie boli niesamowicie. Ja plakalam strasznie i wiecej na zywca nie dam sobie zrobic! Samo pompowanie wcale nie boli, to nie w tym rzecz. Pompowanie sprawia wrazenie tylko, ze chce Ci sie kupe i nie dasz rady jej utrzymac. Tyle.

kropas napisał(a):
czy takie badanie jest bolesne?

jest bo laduja Ci do brzucha mega duzo powietrza czy tam gazu zeby lepiej wszystko bylo widac

kropas napisał(a):
hmmm...mam tu pytanie czy znieczulenie ogólne może wpłynąc negatywnie na nasz stan zdrowia-boję się takich rzeczy!

Na pewno lepiej bez znieczulenia, bo ma ono wplyw na wiele rzeczy i moze dojsc do perforacji jelita, bo spiacy nie reaguje na bol i moze lekarz jelito uszkodzic.
A co mamy rozumiec przez slowa "nasz stan zdrowia"? Na co chorujesz?

hmmm...mam tu pytanie czy znieczulenie ogólne może wpłynąc negatywnie na nasz stan zdrowia-boję się takich rzeczy!

kropas napisał(a):p.a napisał(a):prewencja prewencją,ale jesli ktos może być obciązony genetycznie rakiem jelita grubego to badania typu kolonoskopia są najskuteczniejszym sposobem wczesnego wykrycia raka/polipów
owszem-zawsze prewencja jest wazna,ale nic nie zastapi regularnych badań
pozdrawiam
czy takie badanie jest bolesne?
do najprzyjemniejszych na pewno nie należy
ale można je zrobić w znieczuleniu ogólnym

p.a napisał(a):prewencja prewencją,ale jesli ktos może być obciązony genetycznie rakiem jelita grubego to badania typu kolonoskopia są najskuteczniejszym sposobem wczesnego wykrycia raka/polipów
owszem-zawsze prewencja jest wazna,ale nic nie zastapi regularnych badań
pozdrawiam
czy takie badanie jest bolesne?

GOCHA napisał(a):mi_ dzieki :) ale dam Ci znac w gadce
jasne :)

mi_ dzieki :) ale dam Ci znac w gadce

GOCHA napisał(a):mi_ dam jak tylko cos dostane
trzymam kciuki, za dobry wynik

mi_ dam jak tylko cos dostane

GOCHA napisał(a):mi_ nie wiem, ja bylam na badaniu 22 pazdziernika
myślę, że do miesiąca
daj znać, jak dostaniesz

mi_ nie wiem, ja bylam na badaniu 22 pazdziernika

GOCHA napisał(a):mi_ juz chyba nic :) poczekam na wynik to zobaczymy ile jest prawdy w tych teoriach :)
a długo się czeka na wynik?

mi_ juz chyba nic :) poczekam na wynik to zobaczymy ile jest prawdy w tych teoriach :)

GOCHA napisał(a):ale podobno wiek tez ma znaczenie :) ze niby mniejsze szanse dziedziczenia sa jak ktos w rodzinie zachoruje po 50-tym roku zycia
o widzisz, to też ważne
qrcze, nie wiedziałam takich rzeczy..
co jeszcze wiesz ciekawego? :)

ale podobno wiek tez ma znaczenie :) ze niby mniejsze szanse dziedziczenia sa jak ktos w rodzinie zachoruje po 50-tym roku zycia

GOCHA napisał(a):mi_ napisał(a):GOCHA czyli wg.tej teorii powinnas dostać wynik korzystny dla Ciebie :)
niekoniecznie bo moja babcia ze strony mamy miala raka jelita
aha

mi_ napisał(a):GOCHA czyli wg.tej teorii powinnas dostać wynik korzystny dla Ciebie :)
niekoniecznie bo moja babcia ze strony mamy miala raka jelita

GOCHA czyli wg.tej teorii powinnas dostać wynik korzystny dla Ciebie :)

mi_ mysle ze to jest wlasnie ta teoria o obciazeniu genetycznym ale o to juz by sie trzeba bylo pytac lekarza

GOCHA napisał(a):moj lekarz rodzinny mi powiedzial ze dziedziczy sie w ten sposob: po mamie choroby dziedziczy corka a po ojcu syn ale ile w tym prawdy to nie wiem :)
tego nie wiedziałam

moj lekarz rodzinny mi powiedzial ze dziedziczy sie w ten sposob: po mamie choroby dziedziczy corka a po ojcu syn ale ile w tym prawdy to nie wiem :)

GOCHA aaaaaa, to faktycznie lepiej..muszę zorientować sie, gdzie ode mnie najbliżej na takie badania

mi_ moj lekarz rodzinny nigdy nie robi problemow ze skierowaniami, wie ze u mnie na tego raka zmarla babci i ojciec tez go mial.
Do wrocka nie poszlam robic badan bo tam najpierw trzeba isc na wizyte do lekarza, wyznaczaja Ci drugi termin na pobranie kriw a tyle jezdzic to mi sie nie usmiecha wiec pojechalam do swidnicy gdzie wchodzisz do lekarza ona sobie tam robi jakies rysunki, daje karteczke i odrazu pobieraja krew a wynik przychodzi poczta, najmniej filozofii

w swidnicy nie trzeba bylo miec zadnych dokumentow potwierdzajacyh chorobe w rodzinie

GOCHA napisał(a):mi_ napisał(a):GOCHA Ty we Wrocławiu byłaś?
w swidnicy bo tu nie trzeba tyle czekac
powiedz mi jeszcze, czy lekarz kierujący Cie na te badania nie robił jakichś przeszkód? tak od razu Ci wypisał? czy potrzebne jakies dokumenty, potwierdzajace chorobę w rodzinie?

mi_ napisał(a):GOCHA Ty we Wrocławiu byłaś?
w swidnicy bo tu nie trzeba tyle czekac

dagulina USG zrobił, z tym nie ma było problemu ! Tylko powiedział, że nie musze sie martwić o to ! To nie był mój lekarz, który prowadził mi ciążę. Poszłam do niego w zastępsywie :)

aparatka zmień lekarza to już nie chodzi o to czy jesteś obciążona czy nie, powinien Ci zrobić usg.

Ja ostatnio na wizycie u ginekologa powwiedziałam, że chce usg piersi bp jestem obciążona genetycznie, mót tata miał raka krtani, a babcia (od strony taty) miała raka piersi. Lekarz stwierdził że nie jestem obciążona, bo geny raka piersi dziedziczy się od matki i jej strony. Sama nie wiem co o tym mysleć... :(

qrcze, dzwonię do tego Wrocławia i cały czas zajęty nr jest

mariolcia_1 napisał(a):mi_ napisał(a):
mariolcia_1 jeśłi jestes obciążona genetycznie to za darmo takie badanie Ci sie należy

ciekawe co jest już obciążeniem a co jeszcze nie :P
przede wszystkim, gdy chorują najbliżsi
w przyszłym tyg idę po skierowanie do rodzinnego

mi_ napisał(a):
mariolcia_1 jeśłi jestes obciążona genetycznie to za darmo takie badanie Ci sie należy

ciekawe co jest już obciążeniem a co jeszcze nie :P

GOCHA Ty we Wrocławiu byłaś?

mariolcia_1 napisał(a):GOCHA napisał(a):mi_ napisał(a):mariolcia_1 jeśłi jestes obciążona genetycznie to za darmo takie badanie Ci sie należy
przed wizyta dostaje sie ankiete do wypelnienia w ktorej piszesz kto na co chorwal i w jakim wieku wtedy byl
ale pierwszy internista i do genetycznej poradni ??
tak

mi_ no ja czekalam miesiac a rejestrowalam sie telefonicznie bo nie chcialo mi sie jechac 40 km :)

GOCHA a długo czekałas na te badania? bo najpierw trzeba się zarejestrować telefonicznie tak?

GOCHA napisał(a):mi_ napisał(a):mariolcia_1 jeśłi jestes obciążona genetycznie to za darmo takie badanie Ci sie należy
przed wizyta dostaje sie ankiete do wypelnienia w ktorej piszesz kto na co chorwal i w jakim wieku wtedy byl
ale pierwszy internista i do genetycznej poradni ??

mi_ napisał(a):mariolcia_1 jeśłi jestes obciążona genetycznie to za darmo takie badanie Ci sie należy
przed wizyta dostaje sie ankiete do wypelnienia w ktorej piszesz kto na co chorwal i w jakim wieku wtedy byl

mariolcia_1 jeśłi jestes obciążona genetycznie to za darmo takie badanie Ci sie należy

GOCHA cholerka , ten co mnie interesuje - trzustka akurat najdroższy ponad 500, reszta nawet znośne ceny

jakbym chciała rzeczywiście takie badanie zrobić to co ? mam iść do rodzinnego -skierowanie do poradni genetycznej - skierowanie na badania ??

mariolcia_1 tu masz cennik http://www.nucleagena.pl/files/Cennik%2022.04.2009_na_nucleagena.pl.pdf

ooo to jest ciekawe http://www.nucleagena.pl/produkty/test_dna_-_rak_jelita_grubego.html

a można takie badanie prywatnie zrobić ?? bo jak dla mnie za wielkie zamieszanie ze skierowaniami pewnie terminami...........

PoCaHoNtAz tak tak - ja tego nie kwestionowałam :) Po prostu uzupełniłam statystyką :) Z tym, ze ja to miałam trzy lata temu - mogło się coś zmienić :)

soft_toy napisał(a):
kobiety z mutacją genu BRCA1 mają 80% szans na to, ze zachorują na raka piersi. Jeśli wykryje się tę mutację i odpowiednio pokieruje profilaktyką, to to niebezpieczeństwo można zniwelować do 30%

30%, dlatego napisalam, ze nie calkowicie.

no to ciekawa jestem co mi wyjdzie :) a jak w ogole wyglada taki wynik pisza ze sie jest obciazonym genetycznie czy podaja jakies procenty

PoCaHoNtAz napisał(a):
Zapobiec calkowicie pewnie nie mozna, ale mozna przedluzyc zycie w zdrowiu.

Taki przykład, który nam podawał Pan Profesor na wykładzie: kobiety z mutacją genu BRCA1 mają 80% szans na to, ze zachorują na raka piersi. Jeśli wykryje się tę mutację i odpowiednio pokieruje profilaktyką, to to niebezpieczeństwo można zniwelować do 30%. Do mnie ta statystyka bardzo przemówiła :)

kropas napisał(a):
Raka każdy się boi i nie chce o tym mówić ale może jednak warto by móc być świadomym możliwości jakie daje nam nowa medycyna,słyszeliście o chemoprewencji?

Zapobiec calkowicie pewnie nie mozna, ale mozna przedluzyc zycie w zdrowiu.
Odpowiednie odzywianie sie, jak najmniej stresu, siemie lniane pic itd.

Co do obciazenia - moj dziadek zmarl na raka jelita, ja mam nieuleczalna chorebe jelita mimo mlodego wieku i siostra tez ma juz ma z jelitem problemy.
Nie wiem do dzis, czy styl zycia jaki prowadzilam nie zawazyly na tym, ze choroba tak bardzo sie poglebila, mysle, ze tak wlasnie moglo byc. Zachecam wiec wszystkich do zdrowego trybu zycia.

moja mama zmarła na raka piersi i też robiłam te badania czy jestem obciążona. U mnie w mieście zgłosiłam się do poradni onkologicznej i tam pobrali mi krew, na wynik czekałam koło miesiąca. wynik - nie jestem obciążona. >?

p.a napisał(a):gdy chorował mój tata jego "wycinki" przesłano do Instytutu w Szczecinie,pózniej przyszedł papier z którego sie dowiedzielismy czy jest "obciązony"
i tak jak napisano wyzej zeby zrobic te badania wystarczy skierowanie od lekarza,które dostalismy wszyscy-dzieci
W Szczecinie dodatkowo jest łatwiej, bo to obszar działania Profesora Lubińskiego.

Jak znajdę w notatkach z pierwszego roku, testy, które Profesor opracował, to Wam napiszę co i jak z tymi predyspozycjami.

GOCHA napisał(a):mi_ u mnie nie ma poradni genetycznej wiec musialam jechac
hm, u mnie też chyba nie ma
no nic muszę się zorientować

mi_ u mnie nie ma poradni genetycznej wiec musialam jechac

GOCHA a robiłas to w swoim mieście czy gdzies trzeba jechać?

mi_ tak

GOCHA to krew pobierają?

mi_ napisał(a):p.a napisał(a):
tym decyduja badania genetyczne w Instytucie Onkologii

miałaś takie badania?
gdzie się zgłosić na nie?
tez mialam takie badania 2 tyg temu w onkologicznej poradni genetycznej i wlasnie czekam na wyniki

gdy chorował mój tata jego "wycinki" przesłano do Instytutu w Szczecinie,pózniej przyszedł papier z którego sie dowiedzielismy czy jest "obciązony"
i tak jak napisano wyzej zeby zrobic te badania wystarczy skierowanie od lekarza,które dostalismy wszyscy-dzieci

mi_ napisał(a):p.a napisał(a):
tym decyduja badania genetyczne w Instytucie Onkologii

miałaś takie badania?
gdzie się zgłosić na nie?
wystarczy zgłosić sie do lekarza 1. kontaktu i poprosic o skierowanie na badania w zwiazku wlasnie z obciazeniem genetycznym. nie wiem mi_ na co umarla Twoja Mama, ale jak Mama mojej kolezanki umarla na raka piersi, to kolezance robili wlasnie takie badania z krwi na obciazenie. aha, prosili tez Jej Babcię o krew.okazalo sie sie ze nie jest obciazona.

mi_ napisał(a):p.a napisał(a):
tym decyduja badania genetyczne w Instytucie Onkologii

miałaś takie badania?
gdzie się zgłosić na nie?
o to samo miałam pytac

p.a napisał(a):
tym decyduja badania genetyczne w Instytucie Onkologii

miałaś takie badania?
gdzie się zgłosić na nie?

o tym decyduja badania genetyczne w Instytucie Onkologii
pomimo tego,że mój dziadek,ojciec zmarli na raka j.grubego ja nie jestem obciązona genetycznie
najlepiej porozmawiac o tym z onkologiem
pozdrawiam

*elvira* napisał(a):
-czy mogę mieć predyspozycje do raka ?

jesteś obciążona genetycznie, więc ryzyko zachorowania wzrasta
ja też jestem obciążona genetycznie zarówno ze strony Taty jak i Mamy - masakra

mam pytanko.
moja babcia ma raka jelita grubego.
z tego co się wszyscy w rodzinie orientują wczesniej nikt nie miał...(choć może nie woadomo,bo gdzie w tamtych czasach było wiadomo czy to rak czy nie rak)
z tego moja pytanie-czy mogę mieć predyspozycje do raka ? głupio to brzmi ale nie wiem jak sformułować to pytanie.

prewencja prewencją,ale jesli ktos może być obciązony genetycznie rakiem jelita grubego to badania typu kolonoskopia są najskuteczniejszym sposobem wczesnego wykrycia raka/polipów
owszem-zawsze prewencja jest wazna,ale nic nie zastapi regularnych badań
pozdrawiam