Mundialowy pojedynek Leo Messi kontra Wojciech Szczęsny zelektryzował fanów futbolu nie tylko w Polsce, ale i na całym świecie. Dużo emocji budzą też żony obu piłkarzy, jedne z najpiękniejszych WAGs: Antonella Roccuzzo i Marina Łuczenko-Szczęsna. Panie mają ze sobą zaskakująco dużo wspólnego!

Marina Łuczenko, zamiast towarzyszyć mężowi, Wojciechowi Szczęsnemu, podczas mistrzostw w Katarze, zaprezentowała się wczoraj na pokazie Macieja Zienia. Paparazzi podejrzeli, jak piosenkarka robi dziwne miny do telefonu. Jak myślicie, z kim rozmawiała?

Dziś, 3 lipca, swoje urodziny obchodzi Marina Łuczenko-Szczęsna. Piosenkarka kończy 33 lata. Z tej okazji życzymy jej wszystkiego najlepszego i przypominamy wszystkie jej najbardziej ekskluzywne, luksusowe i drogie stylizacje!

Ceny torebek najbardziej znanych projektantów zaczynają się od kilku, a czasem nawet kilkunastu tysięcy złotych. Najdroższe ich modele kosztują po kilkaset tysięcy złotych. Większość kobiet może o nich jedynie pomarzyć, ale niektóre celebrytki decydują się na zakup bardzo (bardzo!) drogich torebek. Zobacz, kto w polskim show-biznesie ma słabość do kosztownej galanterii!

Marina Łuczenko-Szczęsna skomentowała atak rosyjskich wojsk na lotnisko w ukraińskiej Winnicy! Na swoim Instagramie zdradziła, że to jej rodzinne miasto. Trudno wyobrazić sobie, co musi przeżywać celebrytka, śledząc doniesienia ze swojego miasta z dzieciństwa. Zobaczcie, w jakich słowach opisała te tragiczne doniesienia i jak sobie z nimi radzi! Myślicie, że to, że mieszka w innym kraju niż Polska może pomóc?

Piłkarz Wojciech Szczęsny opublikował na Instagramie poruszający wpis, w którym odnosi się do wojny Rosji z Ukrainą. W mocnych słowach sprzeciwia się meczowi z atakującym państwem, a dodatkowo publikuje oświadczenie reprezentacji Polski. Wszyscy zgodnie odmawiają udziału w tej rozgrywce. Szczęsny zwrócił też uwagę na to, że jego syn ma korzenie ukraińskie. Marina Łuczenko-Szczęsna nigdy nie ukrywała tego, że pochodzi właśnie z Ukrainy. A skąd konkretnie?

Marina Łuczenko-Szczęsna zdecydowała się nawiązanie bliższej relacji ze swoimi obserwatorami! W sesji pytań i odpowiedzi, które zorganizowała na Instagramie, zdradziła między innymi, że syn Liam miał mieć zupełnie inne imię! Przy okazji innego pytania zdradziła też: "zaczęto się nabijać z imienia naszego syna, nazywając go Lajam. Nie wiem, skąd ten pomysł". Jesteście ciekawi, co jeszcze zdradziła popularna WAGS?

Marina i Wojciech Szczęsny kupili willę, która obecnie jest remontowana i przygotowywana do zamieszkania. Kilka razy piosenkarka pokazała na swoim InstaStories wnętrza jej nowego domu, lecz dopiero teraz możemy zobaczyć nowy pokój ich synka Liama. Okazuje się, że sypialnia synka bramkarza została wykończona w jasnym, ale eleganckim stylu.

Marina Łuczenko na bieżąco relacjonuje w mediach społecznościowych, co u niej słychać. Na swoim profilu także pokazuje, jak dorasta z każdym dniem jej syn. Niedawno chwaliła się, że Liam po raz pierwszy poszedł do szkoły. Pierwszy dzień w przedszkolu był zarówno chłopca i jego mamy ważnym dniem, więc nie obyło się bez łez. Przy ostatniej aktualizacji poczynań syna, można było zobaczyć, jak został urządzony jego pokój.

Marina Łuczenko-Szczęsna zabrała głos po tym, jak reprezentacja Polski w piłce nożnej przegrała ze Słowacją 1:2. Piosenkarka wspiera męża, którym nie obronił dwóch strzałów, lecz piłka podczas jednej z akcji odbiła się od niego i wpadła do bramki. Piosenkarka jest dumna z postawy męża we wczorajszym meczu, ale zablokowała komentarze do tematycznego wpisu.

Marina Łuczenko-Szczęsna jest jedną z polskich WAGs, jako żona bramkarza polskiej reprezentacji w piłce nożnej. Celebrytka jest aktywna w social mediach i chętnie dzieli się zdjęciami z życia prywatnego. Ostatnio pokazała, jak lubi spędzać czas w domu.

Marina Łuczenko pokazała się na Instagramie bez makijażu, ale nie tylko! Pozuje też bez sztucznych rzęs, bez permanentnych brwi i bez powiększonych ust! W dzisiejszych czasach spotkać taką kobietę na Instagramie to cud! Jest piękna czy zaniedbana?

No i stało się! Fani Mariny w końcu doczekali się nie tylko kolejnej piosenki, ale także teledysku. Zdecydowanie różni się od tego, co artystka do tej pory nam serwowała. Przede wszystkim jest po polsku, a Marina... rapuje! Czy w takiej odsłonie przypadnie Wam do gustu? Zdania internautów są podzielone, ale nie brakuje niestety niezbyt przychylnych komentarzy.

Marina Łuczenko pozuje w bikini i w końcu odpowiada na komentarze internautów, że ma dużo szczęścia. Zgadzacie się z nią?