Otóż pod powierzchnię skóry za pomocą miękkiej kaniuli wprowadza się mieszankę kwasu hialuronowego. Zabieg nie jest zatem inwazyjny.

Masaż polega na uciskaniu i głaskaniu wybranych partii twarzy. I tak: aby pozbyć się „kurzych łapek” warto zataczać opuszkami palców kółka wokół oczu, by wygładzić lwią zmarszczkę na czole należy oburącz rozcierać to miejsce zaczynając od nasady nosa i kierując się ku skroniom. Bruzdy powstałe zaś na linii uśmiechu zaleca się wygładzać wykonując ruchy głaskające w stronę policzków, zaś zwiotczałą skórę podbródka można nieco ujędrnić wykonując masaż uciskający jego konkretne punkty.

Ten urodowy mankament jest efektem wyrażania emocji, wiec jego pojawienie się jest całkowicie naturalnym zjawiskiem. Nie da się ukryć jednak, że kobiety zrobią wszystko, żeby takiej oznaki starzenia się pozbyć. Z pomocą przyjdą z pewnością zabiegi kosmetyczne wykonane w gabinecie dermatologicznym, rozwiązaniem jest też botoks. To jednak ostateczność. Od czego zacząć redukcję zmarszczek?

O ile utlenianie jest procesem negatywnym dla organizmu, o tyle utlenowanie oraz oddychanie komórkowe jest niezbędne dla naszego przetrwania.

Z czasem tracimy, przykładowo krzem, który odpowiada wymiernie nie tylko za nasze zdrowie, ale również urodę. Wówczas skóra staje się wiotka, mniej nawilżona, mało elastyczna, a na jej powierzchni tworzą się liczne zmarszczki.