Ania Dąbrowska w ostatnim czasie mocno się zaokrągliła. Na jej kłopoty z sylwetką miało wpływ rozstanie z jej wieloletnim partnerem, Pawłem Jóźwickim, z którym ma dwoje dzieci. 36-letnia wokalistka, w odróżnieniu od innych gwiazd, nie zamierza jedna gonić za idealną sylwetką. Opowiedziała o tym w wywiadzie dla "Gali".
Bardzo chciałabym schudnąć, chociaż sabotuję wszystkie diety, treningi. Nie jestem zawzięta i chyba zbyt realistycznie oceniam swoje możliwości. Nie potrafię szukać sztucznej motywacji. Nie wycinam z gazet zdjęć modelek, łudząc się, że za pół roku będę wyglądać ja one.
Dąbrowska zdaje sobie sprawę z tego, że nie ma rozmiaru zero, ale uważa, że diety to "katowanie się".
Nie kupuję też za małych sukienek, by się w nie wcisnąć po kilku miesiącach diety. Myślę wtedy: po co się tak katować? Czy to jest jakaś presja? Czy muszę komuś coś udowodnić? Potrafię wszystko usprawiedliwić - dodała.
Jak wam się podoba takie podejście do diet?