Anna Wendzikowska uwielbia zarzucać swoich fanów zdjęciami. Sporo podróżuje i zwykle ma co pokazać, a obserwatorzy są zachwyceni, że mogą z nią przeżywać wszystkie te chwile. Tym razem jednak trochę przesadziła.
Anna Wendzikowska wstawiła zdjęcie z podpisem:
W czeluściach telefonu znalazłam jeszcze jedno niezłe zdjęcie ze świnkami z Exumy. Tutaj trzymam dystans.
No i rzeczywiście tak to wygląda, jednak pozycja Wendzikowskiej jest tak nienaturalna, że fani zaczęli dopatrywać się jakiegoś spisku. Uznali prawie jednogłośnie, że dokleiła swoją postać i wcześniej wcale jej tam nie było. Niezależnie od tego, jaka jest prawda, celebrytka z pewnością ostro kombinowała w tym przypadku z Photoshopem - to aż bije po oczach. Zobaczcie sami!