Od jakiegoś czasu internauci martwią się zachowaniem Esmeraldy Godlewskiej. Monika, bo tak naprawdę ma na imię celebrytka, dodaje bardzo niepokojące filmy, na których dziwnie się zachowuje. Często jest zapłakana, smutna, a czasem pobudzona. Ostatnie dni sprawiły jednak, że ludzie zaniepokoili się tym, co mogło stać się z Esmeraldą.
Niepokojący film Esmeraldy Godlewskiej
Siostry Godlewskie stały się znane dzięki z pozoru niewinnemu nagraniu, na którym Esmeralda i Małgorzata śpiewają piosenkę "Pada Śnieg". Szybko zyskały popularność. Niestety Monika nie poradziła sobie z tym ciężarem rozpoznawalności. Nie opiekuje się swoim synkiem, do sieci trafiają dziwne nagrania z jej udziałem i młoda kobieta wydaje się czasem zagubiona.
Esmeralda na przejmującym i bardzo emocjonalnym nagraniu wyznaje, że za jej stan psychiczny odpowiada jej starsza siostra, która sprowadziła ją na złą drogę i miała zmuszać do nagich sesji, a sama miała być prostytutką:
Tak, moja siostra jest i była prostytutką – Magdalena ta, która teraz udaje anioła. Wiecie, co jest najwspanialsze? To to, że jej koleżanki za odrobinę przelewu wysyłają mi w tym momencie filmiki, zdjęcia z tego, co tam się działo. Ja wiem, co tam się działo, bo nie jestem głupia
Na tym jednak Esmeralda nie skończyła. Opowiadała o tym, że jej starsza siostra dokonała aborcji i opisała wszystko ze szczegółami:
Sama usunęłaś dziecko. Byłaś przy tym, jak wyrywali twojej córce nogi, rączki z twojej macicy. I się przy tym głupio uśmiechałaś. Bałaś się, że będzie niestety nie tego koloru skóry, co twój partner. Jesteś hipokrytką i nie zwalaj tego na problemy psychiczne, bo to ty jesteś psychiczna
Esmeralda Godlewska nie żyje?!
Nagrania są faktycznie wstrząsające i widać, że Esmeraldą targają ogromne emocje. Po kilku godzinach od tych wpisów na jej profilach w social mediach pojawiła się informacja o... śmierci celebrytki. Internauci zaniepokoili się tą informacją, ponieważ zdawali sobie sprawę z tego, w jakim stanie jest kobieta.
instagram.com/esmeralda_godlewskaofficial
Zaczęli pisać nie tylko do niej, ale także do sióstr. W końcu odezwała się Magdalena. Dodała zdjęcie Esmeraldy z policją pod jej drzwiami i napisała, że nic jej nie jest. Następnego dnia dodała tylko wpis, z którego wynika, że jej 27-letnia siostra potrzebuje pomocy:
Szanowni państwo, wczorajsza sytuacja z moją siostrą Esmeraldą w roli głównej odbiła się szerokim echem w social media. Jestem zła – chciałabym się skonfrontować z całą masą nieprawdziwych oskarżeń i skomentować „piłaś – nie jedź”… Jestem przerażona i smutna, bo za tymi przykrymi słowami słychać krzyk o pomoc. Moja siostra jest chora i potrzebuje pomocy. Nie będę się odnosiła do słów mojej siostry. Wystarczy już tego smutnego przedstawienia, a nie o to chodzi, aby udowadniać, że się nie jest wielbłądem. Oczywiście – podejmę kroki w celu uzdrowienia tej całej sytuacji
Jeśli chorujesz na depresję i szukać pomocy, możesz zadzwonić na Antydepresyjny Telefon Zaufania pod numer telefonu (22) 484 88 01 lub na Antydepresyjny Telefon Forum Przeciwko Depresji pod numer telefonu (22) 594 91 00. Pomocy możesz szukać także w Poradniach Zdrowia Psychicznego, Ośrodkach Interwencji Kryzysowej czy szpitalach psychiatrycznych. Pozwól sobie pomóc!
źródło: instagram.com/esmeralda_godlewskaofficial
