Śluby gwiazd: Izabela Janachowska 7 lat temu wzięła ślub! Przypominamy, jaką miała suknię ślubną! Ile kosztowała?

Izabela Janachowska, Krzysztof Jabłoński - siódma rocznica ślubu

Izabela Janachowska i Krzysztof Jabłoński w niedzielę 27 czerwca obchodzili siódmą rocznicę ślubu! Z tej okazji para wybrała się na wspólne wakacje do Marbelli we Włoszech, a szczęśliwa żona zamieściła na Instagarmie serię zdjęć, do których pozuje ze starszym o 27 lat mężem.

Żona biznesmena wyznała mu miłość.

Mój mąż mnie rozśmieszał. Ocierał łzy. Przytulał mnie mocno. Obserwował, gdy odnosiłam sukcesy. Widział moje porażki. Dodawał mi sił. Mój mąż jest obietnicą, że na zawsze będę miała przyjaciela - napisała Janachowska na Instagramie.

Instagram.com/izabelajanachowska/

Para wzbudzała sporo kontrowersji ze względu na dużą różnicę wieku między nimi. Z okazji siódmej rocznicy ich ślubu, cofnęliśmy się wspomnieniami do tego wielkie dnia!

Izabela Janachowska i Krzysztof Jabłoński- ślub, suknia ślubna, cena

Izabela Janachowska i Krzysztof Jabłoński wzięli ślub 27 czerwca 2014 roku, a więc 7 lat temu. Ślub tancerki i biznesmena był wtedy głośnym wydarzeniem i wzbudzał w mediach ogromne zainteresowanie. Uwaga mediów skupiła się także na sukni ślubnej Janachowskiej.

Panna młoda wystąpiła w sukni ślubnej w kolorze szampana projektu Lazaro. Cena takiej suknito koszt od 10.000 dolarów czyli ok. 38.000 zł.

To jest po prostu suknia księżniczki! Projekt Lazaro, w kolorze szampana. Dopasowany gorset wysadzany kryształami Swarovskiego i ma ogromną spódnicę z tiulu, chyba ze 20 warstw, a jedna z nich jest cała pokryta brokatem - mówiła Izabela Janachowska w Ewawojciechowska.pl.

Kreację kupiła w luksusowym sklepie w Dubaju, w którym można było znaleźć suknie ślubne od najlepszych projektantów z całego świata. Zadanie wybrania tej jednej jedynej sukni spośród setek wydaje się karkołomne, ale okazuje się, że poszło sprawnie.

Poszło błyskawicznie. Mają tam opracowany specjalny system. Najpierw pani przeprowadziła ze mną ankietę - ok. 50 pytań o mój styl, o to, co mi się podoba, a co nie, o koronki, kryształki, zdobienia, kolorystykę. Pytała też o samą uroczystość, jak będzie wyglądała, gdzie się odbędzie. Następnie wybrała dla mnie cztery suknie, ale nie do końca mi pasowały. Powiedziałam, co mi się nie podoba i wtedy przyniosła piątą i to był strzał w dziesiątkę - opowiadała wówczas świeżo upieczona panna młoda.

Zobacz w galerii, jak wyglądała jej suknia ślubna! Podobała ci się?