Co by się stało, gdyby Kevin McCallister zamiast do Nowego Jorku trafił do Polski w dodatku do roku 2022 roku? Znamy odpowiedź na to pytanie! Humorystyczne wideo "Kevin sam w Polsce" robi furorę w sieci!
"Kevin sam w Polsce" hitem sieci!
"Kevin sam w domu" to już polska tradycja! Ten film familijny z Macaulay'em Culkinem w roli głównej w Polsce zyskał sobie oddane grono fanów i Polsat pokazuje go co roku w Wigilię. To z tego względu kultowy obraz z 1990 roku w reżyserii Chrisa Columbusa już na zawsze kojarzy się Polakom ze świętami Bożego Narodzenia.
Teraz "Kevin sam w domu" doczekał się godnej siebie przeróbki! Twórca internetowy Trojtek wziął go na tapet i nakręcił krótkie acz treściwe wideo pokazujące, co Kevin McCallister robiłby, gdyby wylądował w Polsce! Przypomnijmy, że w drugiej części hitu "Kevin sam w Nowym Jorku" z 1992 roku, Kevin sam przylatuje do Nowego Jorku.
Trojtek to profesjonalny montażysta wideo. Jak zapewnia na Youtube, montowany przez niego materiał ma charakter humorystyczny.
W przeróbce Kevin ląduje w Warszawie w 2022 roku. Zaczyna się niewinnie, ale nie dajcie się zwieść pozorom! Już po chwili Kevina czeka prawdziwy rollercoaster!
W hotelowym pokoju chłopiec ogląda sztandarowe świąteczne wydanie "Wiadomości", w którym, rzecz oczywista, zachwalany jest prezes PiS przez "przypadkowych przechodniów".
Nie ma większego! Kaczyński przebił nawet samego, kurna, jak on się nazywał, ten we Francji kiedyś co był...? Napoleona! Dla mnie jest wielkim człowiekiem
- mówi jedna z rozmówczyń "Wiadomości", a Kevin nie może uwierzyć własnym oczom i uszom.
Niezrażony takim przywitaniem Kevin rusza w miasto i zwiedza stolicę. Nagle natrafia na Mateusza Morawieckiego i jego słynne już wybałuszanie uszu, które zaowocowało wysypem memów. Następnie Kevin rusza na zakupy do Żabki, gdzie kupuje słynne zielone piwo, potem idzie na spacer do parku, a wtem jego oczom ukazują się aktualne ceny benzyny! Na ten widok bohater reaguje swoim charakterystycznym krzykiem!
Chłopiec próbuje zrelaksować się lekturą tabloidu, ale i tu czeka go srogi zawód. Główny artykuł mówi bowiem o kobiecie, która "od 40 lat kłóci się z transformatorem".
Kevin próbuje wyskakać stres i udaje się na słynną "Patriotyczną ławkę", która kosztowała nas podatników 100.000 zł każda, niestety bezskutecznie! Jak informuje bowiem "regulamin korzystania z ławki", skakanie po tej ławce jest surowo zabronione!
Kevin zadziera więc z polską policją, która wypisuje mu mandat. Na koniec Kevin staje przed wielkim pomnikiem polskiego papieża, któremu robi zdjęcie.
Wideo "Kevin sam w Polsce" w święta Bożego Narodzenia błyskawicznie stało się hitem sieci! Internauci wysyłali je sobie jako życzenia świąteczne i przekazywali na Twitterze. W ciągu 4 dni obejrzano je na samym Youtube 350.000 razy. Musisz to zobaczyć!
"Kevin sam w Polsce" - komentarze internautów
Warto dodać, że każde z wydarzeń wykorzystane w filmiku naprawdę miało miejsce i nic nie zostało tu zmyślone. Jednym słowem Polska gagiem stoi? Takie można odnieść wrażenie.
Kto w Polsce mieszka, ten w cyrku się nie śmieje
Absolutne mistrzostwo świata
Mistrz po prostu hahaha, czekam na więcej
To jest więcej niż genialne :)
Ha! Nagłówek artykułu z SuperExpressu - mistrzostwo, skisłem, haha! ;D Montaż świetny, maska na Kevinie równo docięta, stopniowanie absurdów dobre. Fajne. :D
gdzie widzisz absurdy?
- komentowali internauci na Youtube.
Co o tym sądzisz? Humorystyczne wideo mówi więcej o Polsce niż wydanie "Wiadomości" TVP? W galerii ciekawostki na temat "Kevina samego w domu".