Celine Dion jest w coraz gorszym stanie. Wszystko przez rzadką chorobę – zespół sztywności uogólnionej – która na chwilę obecną jest nieuleczalna. Stan piosenkarki drastycznie się pogorszył w ostatnim czasie, a lekarze są bezsilni…
Choroba Celine Dion
Celine Dion poinformowała w poruszającym nagraniu na Instagramie w grudniu ubiegłego roku, że jest zmuszona odwołać swoją trasę koncertową „Courage World Tour”. Gwiazda ze łzami w oczach przyznała, że mimo że kocha występować dla swoich fanów, nie chce ich zawieść swoją kiepską formą.
W dalszej części nagrania wytłumaczyła, że choruje na zespół Moerscha-Woltmanna– bardzo rzadkie schorzenie, które nadal jest badane przez lekarzy i nie ma na niego lekarstwa. Dlatego, jak podsumowała, na razie musi skupić się na rehabilitacji i powrocie do zdrowia.
Na razie próbujemy się dowiedzieć jak najwięcej o tej rzadkiej chorobie. Wiemy, że jest odpowiedzialna za silne skurcze, na które od dawna cierpię. Niestety te skurcze wpływają na każdy aspekt mojego życia, czasem powodują trudności z chodzeniem i nie pozwalają na takie używanie strun głosowych, żebym mogła śpiewać tak jak do tej pory.
- powiedziała Dion.
Tragiczny stan Celine Dion
Najnowsze doniesienia zagranicznych mediów na temat Celine Dion niestety nie napawają optymizmem. Organizm 55-latki coraz gorzej radzi sobie z chorobą. Jak donosi australijski portal newidea.com.au, Celine Dion jest już w fatalnym stanie, a lekarze są bezsilni.
Stan Celine Dion jest gorszy, niż ktokolwiek przypuszcza. Choroba spowodowała, że piosenkarka ma już problemy z chodzeniem. Spotkania ze znajomymi ograniczyła do wąskiej grupy najbliższych osób, w tym trzech synów, którzy wspierają ją jak mogą.
- donosi anonimowe źródło, cytowane przez portal.
Mimo kiepskiej diagnozy Celine się nie poddaje. Cały czas walczy z chorobą i wierzy, że pewnego dnia wróci na scenę, czego gorąco jej życzymy. Zobaczcie więcej zdjęć Celine Dion w naszej galerii!