Sylwia Bomba zdecydowała się pokazać światu w wersji sauté! Fotografka znana z programu "Gogglebox" zamieściła na Instagramie rolkę, w której pokazuje swoje dwa oblicza: zupełnie bez makijażu i z profesjonalnym make-upem. Jak sama wyznaje, opublikowanie takiego filmiku to dla niej nie lada wyzwanie!
Sylwia Bomba zaskoczyła! Takiej jej jeszcze nie widzieliśmy
Sylwia Bomba kojarzy się z perfekcyjnym, mocnym makijażem. 36-latka niemal zawsze wygląda tak, jakby dopiero co zeszła w wybiegu! Celebrytka postanowiła jednak zaskoczyć swoje grono obserwujących na Instagramie nietypowym video. Na początku króciutkiego filmu Sylwia Bomba jest w wersji sauté, by dopiero po chwili pokazać pomalowaną twarz.
Fotografka przy okazji publikacji rolki zdobyła się na wyznanie:
OTO JEST PYTANIE: Przed czy po?
Uprzedzając wszystkie niefajne komentarze: „pobrzydziliśmy” mnie w pierwszej scenie dla lepszego efektu rolki. Sama jestem zaskoczona, ze mam aż taki dystans. Kilka lat temu nie byłabym w stanie wynieść śmieci bez makijażu.
Sylwia Bomba wdała się w dyskusję na Instagramie
W komentarzach pojawiły się pytania, co oznacza użyte przez Sylwię Bombę "pobrzydziliśmy". 36-latka odpowiedziała:
Dodaliśmy dużo kontrastowego światła i ściemniliśmy na ekspozycji.
Obserwująca nadal nie były przekonane co do użytego sformułowania:
Rozumiem, ale to nadal Twoja twarz, tylko inne światło odkreśla nierówności itp. Gdy kobieta, która na co dzień nie chodzi w makijażu stanie w niekorzystnym świetle to nie mówi, że się pobrzydziła. Akceptujmy siebie takimi, jakie jesteśmy.
Jak Wam się podoba taka naturalna wersja Sylwii Bomby?