Paris Hilton zawitała z koncertami do Europy. Jej na wpół bieliźniana stylizacja w czerni i druga identyczna w różu rzucają na kolana! Dziedziczka i DJ-ka pozuje w brukselskim hotelu Hilton, ubrana w półprzezroczysty gorset i wysoko wycięte figi z przepaską. Co za figura! "Paris jest prawdziwą Barbie!" - piszą zachwyceni fani.
Paris Hilton w Belgii w kostiumie z gorsetem
Paris Hilton, ulubienica Ameryki i kontrowersyjna celebrytka, przyjechała do Brukseli. Zatrzymała się, oczywiście, w hotelu Hilton, a obsługa hotelowa powitała ją hasłem "Witaj ponownie w Twoim drugim domu".
Przyjazd był spowodowany występem Paris na festiwalu muzyki elektronicznej Tomorrowland w Belgii. To kolejna jej wizyta w Europie - ostatnim razem Paris Hilton gościła w Cannes, gdzie pokazała się w obłędnej lawendowej sukience w plisy.
Tym razem najseksowniejsza didżejka świata postawiła na dwie stylizacje... a właściwie jedną, w dwóch odsłonach: czerń i róż w stylu Barbie.
W luksusowych okolicznościach Hiltona zaprezentowała czarny, półprzezroczysty kostium w bieliźnianym. Mocno ściągnięty gorset pionowymi fiszbinami podkreślał jej nienaganną sylwetkę i kusząco odkrywał ciało.
instagram.com/parishilton
Biodra celebrytki, zakrywała krótka minispódniczka z długim rozcięciem, która bardziej przypominała przepaskę biodrową. Pod nią Paris założyła jedynie wysoko wycięte majtki.
Biust Paris podkreślały osobno wszyte miseczki, a nad odkrytym dekoltem mogliśmy zobaczyć... skąpy golf, z którego wychodziły długie rękawy.
Do tego gwiazda wybrała masywne, brokatowe botki w odcieniach szarości, sięgające za kostkę. Całość fantastycznie eksponowała długie nogi młodej mamy.
Identyczny strój DJ Barbie zaprezentowała podczas występu na festiwalu Tomorrowland - z tym że w odcieniach cukierowego różu i z dwoma kucykami. Paris Hilton mimo 42 lat czasem chciałaby się poczuć jak mała dziewczynka, lecz taki styl idealnie do niej pasuje.
Gorsetowa stylizacja Paris Hilton - komentarze fanów
Fani przyjęli te stylizacje bardzo gorąco:
Te stroje są takie niesamowite!!!
Fani nazwali Paris Hilton mianem "DJ Barbie" i zwrócili uwagę, że jest żywym wcieleniem kultowej lalki:
Paris to oryginał Barbie!
Dlaczego nie umieścili tej idolki w filmie o Barbie! Powinna na nim być!
- temu komentarzowi przyklasnęło ponad 1000 osób.
A wam, która wersja Paris Hilton bardziej się podoba? Black or pink?
