"Dawniej byłam aktywna towarzysko, ale z czasem zaczęłam tak szybko się starzeć, że aż było mi wstyd. Przestałam wychodzić do ludzi. Na szczęście wpadłam na świetny pomysł! Teraz znowu wyglądam młodo i żyję pełnią życia!"
45-letnia kobieta wstydziła się swojego wyglądu
Ta 45-letnia kobieta ma na imię Meghan. Jej radość z życia zaczęła zanikać, kiedy zauważyła, że oznaki starzenia się są coraz bardziej widoczne. Nie mogła się z tym pogodzić.
Niemal całkowicie zamknęłam się w domu. Było mi żal tego czasu, w którym spotykałam się z ludźmi. Uwielbiałam flirtować, ale z takim wyglądem po prosu się wstydziłam. To nie byłam ja!
Oglądając telewizję, natrafiła na program o efektach chirurgii plastycznej.
Wtedy mnie olśniło. Poczułam, że to jest właśnie to, czego mi potrzeba. Poszperałam w Internecie i znalazłam renomowanego specjalistę.
Na pierwszej wizycie Meghan wraz z doktorem ustalili, jakie zabiegi zostaną jej wykonane.
Jakie zabiegi przeszła Meghan?
Po przeprowadzeniu wywiadu i analizy doktor doszedł do wniosku, że dla Meghan najlepszym wyborem będzie lifting skóry oraz przeszczep tłuszczu pacjentki w odpowiednie miejsca na twarzy. Lifting i wypełnienie tłuszczem okazały się dobrym wyborem.
Czy miałam obawy? Nie było ich wiele, najbardziej zastanawiałam się, czy warto, czy faktycznie będę wyglądała dużo lepiej. I tak, jest świetnie! Gdy tylko spojrzę w lustro, to od razu się uśmiecham. Wyglądam tak, jak wyglądałam 15 lat temu!
Chociaż początkowo na twarzy Meghan widoczna była opuchlizna i siniaki, to z czasem wszystkie te efekty przejściowe zaczęły zanikać. Rekonwalescencja przebiegła pomyślnie.
W ogóle nie widać blizn, są schowane we włosach. Skóra jest jędrna, szyja piękna i wreszcie zniknął ten mój nieszczęsny podbródek. To niesamowite! Znów czuję się piękna i mogę iść na podryw!
Źródło: youtube.com/@dramirkaram