Elżbieta Romanowska ma dość jazdy PKP. Chodzi o ludzkie fekalia!

Podróż pociągiem z Wrocławia do Warszawy

Prowadząca "Nasz Nowy Dom" wybrała się w podróż pociągiem z Wrocławia do Warszawy. Elżbieta Romanowska ujawniła, że niestety wycieczka była bardzo nieprzyjemna. Ogromnym kłopotem było to, że pociąg jechał ponad pięć godzin i w końcu przyjechał do Warszawy z opóźnieniem o godzinę i 45 minut.

PKP Intercity naprawdę wygrywacie w rankingu na największe pomyłki roku. Ludzie wkurzeni, zupełnie inny pociąg podstawiony, miejsca się nie zgadzają. Obsługa nie chce rozmawiać i odpowiadać na pytania, bo co ona może, ale dojechaliśmy. Jej!

Okazuje się, że to nie koniec przykrych niespodzianek w pociągu. Gwiazda opowiedziała o tym, co ją spotkało.

AKPA

Elżbieta Romanowska natknęła się na coś takiego w pociągu

Na podróż pociągiem narzeka bardzo wiele gwiazd. Całkiem niedawno informowaliśmy o okropnych scenach w pociągu, na które natknęła się Renata Pałys. To nieprawdopodobne, co spotkało Renatę Pałys. Żona Paździocha przeżyła dantejskie sceny w pociągu.

Warto jednak zauważyć, że Elżbieta Romanowska przeżyła coś jeszcze gorszego niż Renata Palys. Prowadząca "Nasz nowy dom" natknęła się bowiem na ludzkie fekalia.

I tak myślę sobie, że no chyba w złą stronę zmierza to wszystko. Jak mówiłam, u nas w pociągu zablokowane były wszystkie toalety, ale ktoś jednak postanowił skorzystać i załatwił się przed.

Gwiazda przypomniała także, że kiedyś jechało się pociągiem z Wrocławia do Warszawy trzy godziny i było tych połączeń pięć, a dzisiaj jest tylko jedno.

W naszej galerii zobaczysz, jak Ela Romanowska zmieniała się na przełomie lat.