Jedna z ulubionych artystek Polaków ostatnio koncertowała w Stanach Zjednoczonych. Wynagrodzenie według doniesień popularnego portalu jest bajeczne i robi wrażenie. Agnieszka Chylińska jak zawsze zrobiła świetne show, ale fani z zagranicy mogą czuć się trochę niedopieszczeni, bowiem piosenkarka odmówiła im... wspólnego selfie.
Agnieszka Chylińska w USA pokazała się z najlepszej strony
Nie da się zaprzeczyć, że Agnieszka Chylińska jest wprost uwielbiana przez fanów jej charakternego głosu i stylu na scenie. Ostatnio była na trasie koncertowej dla amerykańskiej Polonii i nie brakowało tam miłośników jej wokalu.
Serwis Show News podał, że zorganizowanie amerykańskiej trasy artystki było bardzo drogie, a Chylińska za jeden koncert miała otrzymać wynagrodzenie rzędu 22 tysięcy złotych. Wielu artystów z Polski może tylko pomarzyć o takiej gaży. Podobno artystka nie chciała wielkich luksusów w trakcie swojego pobytu w USA, Nic dziwnego, bowiem od zawsze pokazuje swoje życie prywatne jako skromnej osoby.
Chylińska nie chce robić sobie zdjęć z fanami?
Fani talentu Chylińskiej chcieli jak najwięcej uwiecznić z wyjątkowych koncertów. Ci, którzy mieli szczęście być najbliżej, z pewnością chcieli mieć pamiątkowe selfie. Artystka odmówiła jednak swoim fanom. Wielu z nich wylało swoje żale w internecie.
Niestety to już kolejny raz. Gwiazda ceni sobie prywatność, a kilak razy już wspominała, że natarczywi fani chcieli sobie zrobić zdjęcie nawet w toalecie na stacji benzynowej. Wygląda na to, że Chylińska źle się czuje w takich sytuacjach i bardzo chciałaby, aby uczestnicy koncertów to zrozumieli.