W piątek Sylwia Bomba i Grzegorz Collins oficjalnie przyznali, że są parą. Pojawili się na ściance podczas jednego z eventów, a na instagramowym profilu to potwierdzili. Grażyna Wolszczak nieprzyzwoicie skomentowała ten związek.
Sylwia Bomba i Grzegorz Collins są parą
O związku Sylwii Bomby i Grzegorza Collinsa krążyły plotki od dłuższego czasu. W końcu oficjalnie przyznali, że mają się ku sobie. Pojawili się branżowym evencie, a wspólne zdjęcie wrzucili na swoje instagramowe profile. W poście napisali:
Dobry wieczór! To my: Gruba i Łysy. Stara Mamuśka i Młodociany Synek. Czy wyglądamy DOLLARSOWO? Wiemy, że to największy coming out tego roku - udźwigniemy ciężar SHOW BIZNESU, tylko czy Show Biznes jest gotowy na taki Bombowo Collinsowy zestaw?
Wyświetl ten post na Instagramie
Grażyna Wolszczak nie mogła powstrzymać się od komentarza
Wiele osób w komentarzach życzy powodzenia parze, ale szokujący może być komentarz Grażyny Wolszczak, która napisała:
What the f**k? To serio? Że para taka?
Okazuje się jednak, że aktorka wcale nie miała na myśli tego, co może się wydawać. Po czasie odniosła się do swojej wypowiedzi:
Ja się wszystkiego ostatnia dowiaduję! Jako przyszywaną matkę mógłbyś mnie informować! Oczywiście trzymam kciuki mocno. O rany, człowiek idzie spać, a rano się dowiaduje, że aferę rozpętał niechcący. Kocham obu Collinsów bardzo, nominowali mnie zresztą na swoją matkę, więc wzburzenie moje (i to też nie na serio) - dlaczego "matka" dowiaduje się ostatnia. Zawsze kibicuję Gregowi i tym razem też baaaardzoooo!!! Mam nadzieję na szybki wieczorem zapoznawczy
My również trzymamy kciuki za powodzenie tego związku i życzmy wszystkiego, co najlepsze.