Pola Wiśniewska odsłania szokującą przeszłość: "Zawsze byłam dzieckiem porzuconym"

Pola Wiśniewska odsłania szokującą przeszłość: "Zawsze byłam dzieckiem porzuconym"

Pola Wiśniewska odsłania szokującą przeszłość: "Zawsze byłam dzieckiem porzuconym"

instagram.com/wisniewska_pola

Żona Michała Wiśniewskiego uchodzi za ciepłą, mądrą osobę, której nie da się nie lubić. Sama zdecydowała się na dużą rodzinę - ma aż 6 dzieci, którym stara się przekazać jak najlepsze wzorce. Kto by pomyślał, że tak oddana mama ma za sobą koszmar dzieciństwa! Jej matka porzuciła ją, gdy Pola byłą trzyletnią dziewczynką... Resztę dzieci wychowała. Teraz Pola opowiada o tych przykrych wydarzeniach.

Reklama

Pola Wiśniewska opowiada o trudnym dzieciństwie

Pola Wiśniewska i jej mąż Michał Wiśniewski tworzą liczną rodzinę patchworkową. Gdy wkraczali w związek małżeński, każde z nich miało po czworo dzieci. Pola przez trzy lata wychowywała swoją czwórkę jako samotna mama, bez pomocy z niczyjej strony. Bardzo ważna była dla niej więź z dziećmi.

Para doczekała się dwójki kolejnych pociech. Tym sposobem Pola Wiśniewska jest oddaną mamą aż sześciorga dzieci - jej najstarsza córka ma 20 lat, a najmłodszy synek Noel - zaledwie pół roku! Pola Wiśniewska pokazała pierwsze zdjęcia malutkiego Noela! Te kadry rozczulą każdego.

Kto by pomyślał, że tak ciepła i sympatyczna osoba ma za sobą trudne, nieszczęśliwe dzieciństwo! W podkaście z Martyną Wyrzykowską i Natalią Hołownią na kanale "Ładne bebe" Pola Wiśniewska wyznała, że jako dziecko została porzucona przez swoją matkę:

Sama pochodzę z rozbitej rodziny, mam rodzeństwo, z którym nigdy się nie wychowywałam, ten kontakt jest mocno ograniczony. Pamiętam, że zawsze z takim zachwytem obserwowałam swoje kuzynostwo. Ich była czwórka i do tej pory trzymają się razem, teraz to są dorosłe osoby, ale do tej pory trzymają się razem. I ja pamiętam, jak ja im tego zazdrościłam, kiedy byłam dzieciakiem, kiedy spotykaliśmy się wszyscy razem na obiedzie u babci.

Pola Wiśniewska z Michałem Wiśniewskim i małym Falco Instagram.com/wisniewska_pola

Pola Wiśniewska wychowywała się bez mamy i rodzeństwa

Pola Wiśniewska wyznała, że matka odeszła, gdy Pola miała mniej więcej 3 lata. Przez lata nigdy nie miała okazji z nią porozmawiać, mimo że widywała matkę na korytarzu w szkole, do której chodziło też jej przyrodnie rodzeństwo! Lata zajęło jej zrozumienie, że miłość matki do dziecka nie jest oczywista...

Długo nie potrafiła się z tym pogodzić, a temat był u niej w rodzinie tematem tabu:

Jako mała dziewczynka przeżyłam to bardzo, zawsze myślałam, że moja mama do nas wróci, co, oczywiście, nigdy nie nastąpiło. Przykro mi było słuchać opowieści w szkole podstawowej, kiedy te dzieciaki z klasy nadawały na swoich rodziców, że "moja matka nie pozwoliła mi...". A ja im zazdrościłam, że mają mamę! (...) To jest temat, który przepracowałam w sobie, ale nadal jest dla mnie bolesny. Moja mama nie żyje, zmarła w tym roku. Kiedy dowiedziałam się o jej śmierci, to... nie było mi przykro! Nawet zadzwoniłam do psychologa (...). Czułam się bardziej zawiedziona tym, że ta historia już się kończy. Zawsze byłam dzieckiem porzuconym i zawsze w ten sposób o tym myślałam. (...) Ja z tym sobie nie mogłam poradzić, że jej śmierć stawia mnie w zupełnie nowej sytuacji. Psycholog mi wytłumaczyła, że dziecko porzucone zawsze ma nadzieję (...) na poprawę tej relacji. Dopóki mama żyje, to ta nadzieja jest.

Dopiero po śmierci matki Pola Wiśniewska nawiązała kontakt z przyrodnią siostrą i przeżyła kolejny szok, dowiadując się, że jej biologiczna matka opiekowała się resztą rodzeństwa z troską.

Sama buduje więzi rodzinne ze swoją szóstką dzieci tak, by nie powtarzać błędów swoich rodziców.

Dlaczego Michał Wiśniewski wziął ślub po raz piąty? Zobacz, jak wyglądał ślub wokalisty Ich Troje i Poli Wiśniewskiej!
Źródło: Instagram.com/m_wisniewski1972
Reklama
Reklama