Wielkanocne ugly lamb cake to już klasyka świątecznych wypieków. Do tej "tradycji" nawiązał dziś najprzystojniejszy Łukasz w ławie, publikując wpis, którym rozłożył internautów na łopatki (te do ciasta). Zaprezentował oblanego czekoladą "baranka" z biszkoptowymi oczyskami, który bardziej przypomina... sami zobaczcie co! "Popłakałam się ze śmiechu, aż żal ugryźć" - piszą fani. W galerii zebraliśmy najlepsze zdjęcia świątecznych baranków - zainspirujecie się na przyszły rok?
Łukasz Litewka zasłynął z akcji adopcji psów
Łukasz Litewka to młody poseł Nowej Lewicy, który w tym roku debiutuje w Sejmie. Jest najprzystojniejszym kolegą w nowej pracy. Co on takiego w sobie ma, że tak działa na kobiety?
Dzięki prężnej działalności w mediach społecznościowych działacz z Sosnowca dał się poznać całej Polsce jako wspaniały (i nieziemsko przystojny) społecznik. Zebrał też tłum wiernych obserwatorów skupionych wokół strony TeamLitewka, dzięki czemu jego akcje pomocowe i zbiórki są niewiarygodnie szybkie i skuteczne.
Temat adopcji psów przewijał się wielokrotnie w jego działalności (podobnie jak temat pralek). Pieski ze schroniska były bohaterami plakatów wyborczych młodego działacza. Gdy nastały zimowe mrozy, Łukasz Litewka, poruszony losem piesków marznących w schroniskach, zaapelował do ludzi, aby przygarnęli czworonożnych przyjaciół pod swój dach choć na czas niskich temperatur. Przystojny Łukasz przyciągnął tłumy! Ludzie masowo ruszyli po pieski do schroniska.
Świąteczny baranek Łukasza Litewki przybrał wygląd pieska
Akcja okazała się spektakularnym sukcesem i do dziś nazwisko Łukasz Litewki kojarzone jest z nią w pierwszej kolejności. Jak wyznał polityk, w niedzielę wielkanocną stało się to tematem jego rozmów z rodzicami i przyczyną zabawnej sytuacji. Litewka tak opisał świąteczne zdarzenie:
Przy rodzinnym stole:
Tato: synu, ale to jak to się czujesz z tym, że ci dziennikarze myślą, że Ty tylko psy, pieski?Ja: nie ma się co przejmować, kto obserwuje, ten wie, że inicjatyw przez 10 lat było mnóstwo - dzieci, seniorzy, potrzebujący, osoby chore, a także oczywiście mnóstwo zwierząt.
Mama: nie przejmuj się syniu nimi, nawet nie przejrzeli twojego profilu.
Ja: wiem mamo, już tylko to, że w tych wyborach wszędzie widzę psy, mam wrażenie, że każdy ma banner z psami. Wszędzie tylko te pieski i pieski, ale ok, zmieńmy temat, podaj mamo proszę baranka, zjem sobie trochę ciasta.
Mama: już przynoszę z kuchni.
Baranek:
Jak się okazało, wielkanocny "baranek", który w tym roku wylądował na stole Łukasza Litewki, jest łudząco podobny do psiaka. Mleczna czekolada i psie uszka, a także urocze, duże oczyska i nos z biszkoptów dopełniły dzieła. Internauci są zachwyceni wypiekiem. Śmieją się do łez.
Popłakałam się ze śmiechu, aż żal ugryźć.
- piszą przez łzy.
Zaprawdę, nic słodszego dziś już nie zobaczycie! No, może poza innymi barankami, które wpisują się w nurt #uglylambcake, czyli nieudanego baranka z ciasta... W galerii poniżej zebraliśmy najlepszych przedstawicieli gatunku! Idealny temat na memy.