To nie koniec dramatycznych przeżyć u Dagmary Kaźmierskiej. Podczas ostatniego odcinka zebrała bardzo niskie noty. Okazuje się, że powodem nie było tylko chore kolano, ale również pęknięte żebro! Przed kamerami miała szeroki uśmiech na ustach, a skrycie cierpiała prawdziwe katusze. Teraz opowiedziała o tym w jednym z wywiadów.
Dagmara Kaźmierska ma pęknięte żebro
Najnowsza edycja "Tańca z gwiazdami" wzbudza w telewidzach ogromne emocje. Nic w tym dziwnego, w końcu na parkiecie oglądamy prawdziwą śmietankę polskiego show-biznesu. Duży szum zrobił się wokół Dagmary Kaźmierskiej, która nie popisuje się w tańcu i wyraźnie odstaje od reszty uczestników. Jury jasno daje znać, że już dawno powinna była odpaść. Przyznają celebrytce słabe noty, a ostatnio otrzymała nawet dwie jedynki, łącznie zbierając siedem punktów za swój popis taneczny z Marcinem Hakielem. Mimo wszystko wygląda na to, że telewidzowie ją wprost uwielbiają, ponieważ cały czas tłumnie oddają na nią głosy, a Królowa Życia prześlizguje się płynnie do kolejnych odcinków, co nie każdemu się podoba.
Od początku wiadomo, że Kaźmierska mierzy się z bólem kolana, który uniemożliwia jej wykonanie wielu figur. Teraz doszła kolejna kontuzja. W rozmowie z Pomponikiem, celebrytka wyznała, że wcale nie ma lekceważącego podejścia do programu:
Nie trafiła pani Iwonka. Nie mam lekceważącego stosunku. Mało tego, od tygodnia mam pęknięte żebro i robię dobrą minę do złej gry. Poza tym pani Iwonka nie wie, jakim ja to okupuję bólem codziennym. Nawet mam problemy z chodzeniem, a co dopiero tańcem. Daję z siebie, co mogę, ale niestety ciało nie słucha głowy. Ja bym chciała dobrze, wszystko w głowie pamiętam, co mam robić. To boli. Każdy ruch to jest tragedia. Tyle pobrałam środków przeciwbólowych, że ledwo na oczy widzę.
Nie chce, żeby oceniali ją przez pryzmat kontuzji
Kaźmierska specjalnie nic nie powiedziała o pękniętym żebrze w trakcie emisji odcinka. Okazuje się, że nie chciała wzbudzać litości. Nie chce, żeby patrzono na nią przez pryzmat kontuzji czy bólu. Dziennikarzowi Plejady wyznała:
Jeżeli coś ci się dzieje, nie dajesz rady, to musisz zrezygnować. To nie ma tak - boli brzuszek, boli główka. Tu nie ma wymówek. Tu każdy ma równe prawa. Boli cię coś, nie dajesz rady - lekarz decyduje tak, a nie inaczej - musisz odejść, a jeżeli nie, to musisz walczyć. Nie płakać, nie oczekiwać jakiejś dyspensy. To nie ten program, drodzy państwo.
A zdjęcia Kaźmierskiej z ostatniego odcinka "Tańca z gwiazdami" znajdziecie w naszej galerii. Zapraszamy!