Takich emocji chyba jeszcze w programie "Nasz Nowy Dom" nie było. Bo sytuacja była trudna i to było widać na pierwszy rzut oka. Jednak nikt nie spodziewał się, że stan domu jest jeszcze gorszy, niż się wszystkim wydawało. I co tu w takiej sytuacji zrobić? Skoro rodzina już powiadomiona o remoncie. O rezygnacji nie było mowy. Trzeba było poradzić sobie z trudnościami. Czy ekipie się to udało? No oczywiście! W galerii przedstawiamy efekt metamorfozy domu.
Nasz Nowy Dom - odcinek 314
W 314 odcinku programu Nasz Nowy Dom poznaliśmy panią Anię, samodzielną mamę z dwójką dzieci.
Nastoletnia Emilka i o dwa lata młodszy od niej Wojtek, są dla mamy wielkim wsparciem. A kobiecie nie jest łatwo. Jej partner porzucił rodzinę, gdy chłopczyk miał zaledwie kilka miesięcy. Od tamtego czasu pani Ania radzi sobie ze wszystkim sama.
Długo wspierała ją jej mama, która była dla jej dzieci wszystkim. Ale niestety niedawno odeszła, pozostawiając olbrzymią pustkę w sercach rodziny.
Pozostawiła po sobie dom
Mama pani Ani pozostawiła po sobie dom, w którym kobieta wciąż mieszka razem z dziećmi. Ale budynek był w naprawdę fatalnym stanie. Mieszkanie w nim było wręcz niebezpieczne, a ekipa programu Nasz Nowy Dom nie spodziewała się, że jest aż tak źle.
Jednak słowo się rzekło, rodzina dostała obietnicę pomocy, więc trzeba było zrobić wszystko, żeby sprostać oczekiwaniom zarówno pani Ani, jak i jej dzieci.
Oczywiście wszystko się udało, mimo różnych trudności. A efekty tej spektakularnej metamorfozy można zobaczyć w naszej galerii. Jak się Wam podoba?