Koty - Strona 6
"Najpierw musiałam ją gonić do tego, żeby nie kończyła swojej edukacji na szkole średniej, a później do tego, żeby zaczęła sobie szukać jakiegoś chłopaka, ale takiego na stałe. Jej niestety do ślubu się nie spieszyło, aż do pewnego momentu. Teraz to w ogóle nie jestem zadowolona, bo moja córka wzięła sobie takiego bez studiów i bez prawa jazdy. Jak ona chce z nim rodzinę zakładać? Przecież dzieci muszą mieć w domu jakiś autorytet".
Śr. 8 maja
"Ta wiadomość była dla mnie jak grom z jasnego nieba. Mąż oznajmił mi tydzień temu, że wynajął sobie mieszkanie i odchodzi ode mnie. Dzieci nie zabiera, ale chce, żeby były u niego przez 3 dni w tygodniu. Od jutra przewozi swoje rzeczy. Wypomniał mi trzy powody, przez które zdecydował się na ten krok... O ile dwa z nich jeszcze jestem w stanie zrozumieć, to tego trzeciego w ogóle! Chyba sobie żartuje".
Śr. 8 maja
"Najgorsze dla mnie jest to, że ja też lubię chodzić do tego butiku. Mają świetne rzeczy dla kobiet w każdym wieku, a i materiał wysokiej jakości. Wiadomo, trzeba zapłacić więcej za te rzeczy, niż w sieciówkach, ale według mnie warto. Tylko co z tego, skoro moją teściową ewidentnie na to nie stać. Zamiast pogodzić się ze stanem rzeczy, ta wymyśliła sobie sprytny sposób, jak mieć ciastko i zjeść ciastko. Tylko że w tym jej procederze zorientowali się już wszyscy. Zawstydza mnie i siebie. Nie wiem, co robić."
Śr. 8 maja
"Niczego dobrego się po męża rodzince nie spodziewałam. I tak było tym razem. Przyszli na przyjęcie komunijne, wręczyli jakiś nieduży prezent, zjedli i nawet z człowiekiem nie pogadali. Takie dzikusy z nich! Gdy emocje i kurz opadły, zajrzałam do kopert, zdębiałam! Przyszli w szóstkę i dali 250 zł? Marnego misia? Wstyd!"
Śr. 8 maja