Relacje z teściami nie zawsze należą do najłatwiejszych. Zwłaszcza gdy mieszka się pod jednym dachem. Przekonała się o tym Karolina, która w zeszłym roku poślubiła swojego narzeczonego i wprowadziła się do jego rodzinnego domu. Kobieta nie może znieść ciągłego porównywania do swojej teściowej!
"Woli obiadki mamusi od moich"
Otrzymaliśmy wiadomość od Karoliny, 28-latki mieszkającej pod Krakowem. Kobieta postanowiła podzielić się z nami swoją historią i wyrzucić z siebie to, co dręczy ją od dłuższego czasu. A dokładnie to od momentu, kiedy zamieszkała z teściami.
W zeszłym roku wyszłam za mąż i przeprowadziłam się do rodziców mojego męża. Na początku nie chciałam z nimi mieszkać, ale zbieramy pieniądze na budowę własnego domu. Stwierdziliśmy więc, że w taki sposób zaoszczędzimy znacznie więcej niż wynajmując mieszkanie.
Wtedy jeszcze nie spodziewałam sie, że tak bardzo będę tego żałować. Nigdy nie byłam kulinarnym mistrzem, ale myślę, że nie gotuję najgorzej. Mimo to, mój mąż woli obiadki mamusi od moich. Za każdym razem coś mu nie pasuje!
"Mąż mnie nie docenia"
Karolina wiele razy słyszała, że nie potrafi gotować tak dobrze jak swoja teściowa. Mimo iż bardzo się stara, mąż jej nie docenia.
Jest mi bardzo przykro i mam już dość ciągłego porównywania do teściowej. Mój mąż kilka razy skomentował podczas rodzinnego obiadu z teściami, który oczywiście ja przygotowałam, że mama zrobiłaby go lepiej. To jest upokarzające!
Zawsze się staram, a mąż mnie kompletnie nie docenia. Może powinnam się wyprowadzić, a on niech sobie zostanie z rodzicami i mamusia mu będzie codziennie gotowała pyszne obiadki!
Co zrobiłabyś na miejscu Karoliny? Masz dla niej jakąś radę?
