Brazylijczyk Júnior Beviláqua na zabiegi medycyny estetycznej, które miały upodobnić go do Kena, wydał już – w przeliczeniu – około 320 000 złotych. Efekt, jaki udało mu się do tej pory osiągnąć, robi wrażenie, ale mężczyzna nie zamierza spocząć na laurach. Zaplanowaną ma już kolejną operację, jednak ta, wyjątkowo, nie ma upodobnić go do kultowej lalki. Júnior Beviláqua chce powiększyć przyrodzenie!
Brazylijski Ken poprawił już prawie wszystko
Júnior Beviláqua nie chce zdradzić swojego wieku, ale bez skrępowania wymienia operacje plastyczne i zabiegi, którym się poddał. Mężczyzna ma za sobą między innymi liposukcję, dwie operacje plastyczne nosa i rekonstrukcję szczęki. Regularnie wstrzykuje sobie botoks, robi pilingi chemiczne, jest też wielkim fanem wypełniaczy.
instagram.com/kenhumanobrasileiro
Júnior chce powiększyć swoją męskość
Wygląd Kena jest tym, do czego Júnior wytrwale dąży. Jest tylko jeden element, którego Brazylijczyk nie chce kopiować. Jak wiadomo, oryginalny Ken pozbawiony jest przyrodzenia. Júnior Beviláqua nie, a co więcej – chce sprawić, żeby ta część ciała była naprawdę słusznych rozmiarów. Dlatego kolejna operacja plastyczna, jaką zaplanował, to powiększenie swojej męskości!
Pomyślałem: cóż, zrobiłem już wszystko; brakuje tylko jednej rzeczy, więc zamierzam iść za ciosem i poprawić estetykę moich stref intymnych.
– powiedział mężczyzna w rozmowie z "Daily Star".
Taka operacja nie jest prosta. Podczas zabiegu chirurdzy pobierają duży fragment skóry i tkanki z innego obszaru ciała, zwykle przedramienia. Potem go w specjalny sposób zwijają i przyczepiają do pachwiny. Pełna rekonwalescencja po takiej procedurze trwa od około sześciu do ośmiu tygodni.
Mamy nadzieję, że brazylijski Ken szybko wróci do pełnej sprawności!
