W niedzielę media obiegła smutna wiadomość o śmierci Andrzeja Precigsa. Aktor był znany szerszej publiczności przede wszystkim dzięki roli Zbigniewa Filarskiego w "M jak miłość". Andrzej Precigs był częścią tego serialu od początku, czyli od 2000 roku! Produkcja "M jak miłość" pożegnała zmarłego 74-latka wzruszającym wpisem na Instagramie. Pod postem pojawiło się wiele komentarzy załamanych widzów.
Odeszła gwiazda "M jak miłość"
Andrzej Precigs zmarł w minioną sobotę, 26 sierpnia 2023 roku. Informacja o śmierci aktora wstrząsnęła widzami, smutku nie kryły też pracujące z nim aktorki: Katarzyna Cichopek opublikowała łamiący serce wpis, a Anna Mucha wyjawiła, jaki prywatnie był Andrzej Precigs.
Aktora pożegnała też produkcja "M jak miłość". Na instagramowym koncie serialu możemy przeczytać poruszające słowa:
Z wielkim smutkiem przyjęliśmy informację o śmierci Pana Andrzeja Precigsa, aktora związanego z naszym serialem od początku, człowieka wyróżniającego się ciepłem, życzliwością i pogodą ducha. Jesteśmy niezmiernie wdzięczni za możliwość wspólnej pracy przez ponad 20 lat, za wszystkie rozmowy, uśmiechy i wzruszenia.
Widzowie serialu żegnają Andrzeja Precigsa
Pod postem pojawiło się mnóstwo komentarzy najwierniejszych widzów serialu:
Niech spoczywa w spokoju. Panie Andrzeju, dziękuję za te wszystkie lata. Był Pan super człowiekiem.
O nieeee. Nie mogę w to uwierzyć…
Sporo komentujących przypomniało przy tej okazji posta zmarłego w zeszłym roku Emiliana Kamińskiego, który w "M jak miłość" wcielał się w rolę Wojciecha Marszałka, ojca granej przez Annę Muchę Madzi.
Dwie najzabawniejsze i kultowe postacie serialu, rok temu Emilian Kamiński, teraz Andrzej Precigs.
Odszedł do Pana Emiliana.
Zbyszek i Wojtek zawsze doprowadzali człowieka do lez ze śmiechu. Wspaniały duet. Rozbawiajcie teraz innych tam na górze.