"Mój najlepszy kumpel oczekuje, że będę krył go przed żoną. Nie wiem, jak wybrnąć z tej sytuacji..."

"Mój najlepszy kumpel oczekuje, że będę krył go przed żoną. Nie wiem, jak wybrnąć z tej sytuacji..."

"Mój najlepszy kumpel oczekuje, że będę krył go przed żoną. Nie wiem, jak wybrnąć z tej sytuacji..."

Canva

"Mam kolegę, z którym znamy się szmat czasu. To samo liceum, studia... To mój najlepszy kumpel, taki, do którego ma się pełne zaufanie. Ile my razem przeżyliśmy! Jest co wspominać... Tomek bawił się w najlepsze i długo nie myślał o kobiecie na stałe. A potem zakochała się w nim Weronika, dla której postanowił się ustatkować. Byłem świadkiem na ich ślubie! Nie spodziewałem się, że niecałe pół roku później będę świadkiem czegoś zupełnie innego... Jak mam z tego wybrnąć i nie stracić kolegi?"

Reklama

Publikujemy list naszego czytelnika. Tekst został zredagowany przez Styl.fm. Masz historię do opowiedzenia? Prześlij ją na: [email protected]. Wybrane teksty opublikujemy. Zastrzegamy sobie prawo do redakcji tekstu.

Jesteśmy najlepszymi kumplami. Byłem świadkiem na jego ślubie

Z Tomkiem znamy się już od lat. Razem chodziliśmy do liceum i na studia w tym samym mieście. Mieszkaliśmy w akademiku i imprezowaliśmy, ile wlezie. Zawsze we dwóch. To były piękne czasy... Byliśmy najlepszymi kumplami i nie mieliśmy przed sobą tajemnic.

Dlatego też doskonale wiedziałem, że Tommy zmieniał dziewczyny jak rękawiczki i zupełnie nie myślał wtedy o tym, żeby się ustatkować. Korzystał z życia pełną parą.

Przynajmniej do czasu, aż poznał Weronikę. To była i wciąż jest niesamowita dziewczyna! Przyznam, że sam do niej startowałem, ale ona wolała łobuza, a nie ambitnego okularnika...

Z miejsca się w nim zakochała i jak można było się domyślić, podbiła jego serce. Pogodziłem się z porażką, nie chcąc stać im na drodze do szczęścia. Zwłaszcza że szybko postanowili zaręczyć się i wyznaczyć termin ślubu.

Myślałem, że Tomek w końcu wydoroślał i zrezygnował z dawnych licznych przygód. Nawet gdy spotykał się już z Weroniką, czasem widywałem go z jakimiś innymi dziewczynami...

Jednak odkąd podarował jej pierścionek zaręczynowy, odniosłem wrażenie, że postanowił zamknąć poprzedni rozdział. Nawet na wieczorze kawalerskim był spokój. Weronika naprawdę była tego warta, żeby zostać tą jedyną.

W czerwcu byłem świadkiem na ich ślubie. Panna młoda wyglądała na bardzo szczęśliwą, a Tommy był dumny, że ma taką ekstra laskę za żonę. Wszystko było na dobrej drodze.

Canva

Nakryłem kumpla na zdradzie! Teraz on oczekuje, że będę go krył...

Muszę jeszcze dodać, że Tommy był na tyle bliskim kumplem, że czasem zdarzało mu się pożyczać ode mnie samochód. Miał też klucze od mojego mieszkania, żeby mógł nakarmić rybki, kiedy ja będę w delegacji — czyli średnio co 2-4 tygodnie.

W połowie września miałem właśnie taki służbowy wyjazd do Poznania... Miałem tam spędzić cztery dni, ale konferencję skrócono i wróciłem o jeden dzień wcześniej. Niczego nieświadomy, przekręciłem klucz w zamku, wszedłem... i zdębiałem. W salonie siedział Tommy w samych slipach. Pod prysznicem ktoś się kąpał.

Myślałem, że to Weronika... ale nie. Wyszła stamtąd jakaś nieznajoma szatynka. Była bardzo zmieszana. Nie wiem, czy w ogóle zdawała sobie sprawę, że to nie jest mieszkanie Tomka.

Kazałem mu natychmiast ją spławić i się ubrać, to pogadamy. Przycisnąłem go i wyznał, że po niecałych 4 miesiącach od ślubu to już trzecia taka przygoda... Nie widział w tym nic złego, póki Wero nic nie wie. Jego zdaniem wszyscy są szczęśliwi - on ma odskocznię od codzienności i "pole do samorealizacji", a żona ma zadowolonego męża.

Oczekiwał, że stanę po jego stronie i będę go krył przed Weroniką... Ale ja jestem tą sytuacją strasznie wkurzony! Wero to wspaniała, sympatyczna dziewczyna. Lubię ją i uważam, że naprawdę zasługuje na kogoś, kto będzie ją traktował z szacunkiem.

Nie wiem kompletnie, co mam w tej sytuacji zrobić... Jak jej powiem, to ja będę tym złym, stracę kumpla, a ona będzie mnie unikać ze wstydu... Nie mogę tak postąpić!

Z kolei jak jej nie powiem, wyjdzie tak samo źle - Tomek się nie przyzna, wiem to. A ona będzie dalej oszukiwana... Mam go kryć?! Sumienie mi nie pozwala. Czy mam go pilnować, żeby więcej nie robił takich głupot, jak na przyjaciela przystało? Co za kanał...

Bart

Krzysztof Ibisz wypił eliksir młodości? Jego metamorfoza jest wręcz przerażająca! Zobacz galerię!
Źródło: AKPA
Reklama
Reklama