Blanka Lipińska to zdecydowanie jedna z najbardziej rozpoznawalnych celebrytek w Polsce, a głośno zrobiło się o niej, gdy do kin weszło 365 dni. Przypomnijmy, że to właśnie Blanka Lipińska była autorką powieści, która posłużyła jako scenariusz za ten hicior. Nie da się więc ukryć, że gwiazda nie może narzekać na zarobki. Nie każdy zdaje sobie sprawy z tego, że pisarka zarabia miliony.
Blanka Lipińska zapłaciła miliony złotych podatku
Swego czasu Blanka Lipińska była gościem Żurnalisty. W rozmowie z dziennikarzem przyznała, że nie może narzekać na swoje zarobki. Prowadzący rozmowę nie dawał za wygraną i przypomniał, że inny pisarz Remigiusz Mróz swego czasu wyznał, że wystawił fakturę na 4 mln złotych. Dziennikarz zapytał Blankę Lipińską, czy w jej przypadku też należy mówić właśnie o takich kwotach. Odpowiedź autorki powieści erotycznych sprawiła, że wszyscy złapali się za głowę.
Blanka Lipińska była bardzo speszona, ale sama przyznała, że w jej przypadku 4 mln złotych wynosił podatek od umowy, którą podpisała. To oznacza tylko tyle, że umowa, którą podpisała, opiewała nawet na kilkanaście milionów złotych.
AKPA
Ile Blanka Lipińska zarobiła na współpracy z Netfliksem?
Nie da się ukryć, że Blanka Lipińska zarabia krocie dzięki temu, że zarówno książka 365 dni i kolejne jej części oraz filmy nakręcone na ich podstawie okazały się ogromnym sukcesem.
W jednym z wywiadów dla "Pudelka" gwiazda wprost została zapytana o to, ile zarobiła dzięki współpracy z tak gigantycznym serwisem streamingowym, jakim jest Netflix. Przypomnijmy, że to właśnie ten serwis nabył prawa do emisji wszystkich części 365 dni.
Współpraca z Netfliksem przede wszystkim spowodowała, że jestem mądrzejsza. A to, ile pieniędzy zarobiłam, i tak się nikt nigdy nie dowie, nie zamierzam się tym chwalić. Mam nadzieję, że media nie będą mnie umieszczały w rankingach, bo później są tylko pytania o to, a ja nikomu do portfela ani w gacie nie zaglądam, i nie życzę sobie, że ktokolwiek robił to mnie.
